Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
- lasta
- bywalec
- Posty: 523
- Rejestracja: ndz wrz 18, 2016 10:51 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Re: Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
No tak, bo to chodzi o wewnętrzne przemiany. Ja w swoich dążeniach otarłem się o różne sposoby, techniki radzenia sobie z problemem mojego wnętrza, tą marną motywacją do działania, ale wszystko to co zapisałem podczas mojego działania np. pobytu w Internecie, na różnych forach podczas choroby, to teraz sobie mogę przeczytać i jak kiedyś nie miałem siły i pisałem o tym, a później o tych wpisach zapomniałem, tak teraz je czytając doznaję ulgi i to doznanie to też przyjemny stan albo inne interakcje z netem polegające na pisaniu swoich wyrazów sztuki, niektóre te, moje kawałki są naprawdę niezłe, a przecież byłem w tak marnej formie. Ale chciałem napisać o zainteresowaniach by je poszerzać by iść gdzieś, gdzie się dotąd nie było i spróbować czego takiego, może ścianka wspinaczkowa. Ja chyba obecnie zainteresuję się hipnozą, choć z przymrużeniem oka, ale to mnie akurat na daną chwilę jara, więc może zgłębię trochę temat. Słuchałem kiedyś takich nagrań hipnotycznych, Co prawda dużych efektów nie dały, ale były ciekawym doświadczeniem relaksacyjnym, dlatego chyba sobie coś poszukam dla siebie, może literaturę o tym by jakoś mój świat wypełnić, bo przecież wszystko jest ciekawe, ale może zależy jaki się ma nastrój i ile się ma siły w tym do tego by to robić oraz po co to nam w życiu potrzebne... Ja tak ładuję swoje akumulatory...
Re: Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
Jesteś Lasta tak świadomy wszystkiego że nie może Ci się coś nie udać,w końcu wszystko co zamierzyłeś będziesz dzierżył w dłoniach.Podziwiam podejście,sam staram się mieć takie , szukam wszelkich przejawów normalności wśród nas wszystkich,czym bardzo się jaram i czym też sobie winduję samopoczucie.Ładuję sobie naprzemiennie akumulatory czyimś szczęściem i własnym kiedy coś mi się udaje.
Więc dzięki za dobre słowa.
Pozdrówka.
Więc dzięki za dobre słowa.
Pozdrówka.
- lasta
- bywalec
- Posty: 523
- Rejestracja: ndz wrz 18, 2016 10:51 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Re: Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
A to nawet jak się nie uda to przynajmniej część zrobię, chociażby taką, że się starałem, bo jeśli nie przebiegnę tych 15 km, a tylko pójdę na bieżnię, to już jest jakiś krok niż rezygnacja całkowita. Za główną przyczynę przemian uważam leki, nie dobre nastawienie, ale jak mówisz czerpanie satysfakcji z życia tam, gdzie ona jest... To raczej etapy zdrowienia po lekach, choć ostatnio przed wizytą w szpitalu odstawiłem na dosyć długi rok leki, żeby tylko nie czuć tego uśpienia polekowego, a w szpitalu dostałem lek aktywizujący, więc nie przeszkadza mi on i mogę go brać, czuję się po nim lepiej.
Szukam osób do wspólnej znajomości z bliskich mi okolic, również Warszawy
Re: Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
Podziwiam każdego kto w schizofrenii potrafi wznosząc się na wyżyny własnej niemocy i coś zmienić.
Myślę że dojście do wszystkiego jest tylko kwestią czasu ,który każdego dnia się uszczupla i przybliży Cię do upragnionego.
Nikt nie oczekuje że w jednej chwili zawładniesz światem zewnętrznym,na razie starczy wiedzieć że kontrolujesz własny .
Na wszystko przyjdzie czas i ze wszystkim sobie poradzisz.
Myślę że dojście do wszystkiego jest tylko kwestią czasu ,który każdego dnia się uszczupla i przybliży Cię do upragnionego.
Nikt nie oczekuje że w jednej chwili zawładniesz światem zewnętrznym,na razie starczy wiedzieć że kontrolujesz własny .
Na wszystko przyjdzie czas i ze wszystkim sobie poradzisz.
- lasta
- bywalec
- Posty: 523
- Rejestracja: ndz wrz 18, 2016 10:51 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Re: Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
ha, ha, a skąd taka pewność?
Re: Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
Odbieram Cię bardzo pozytywnie ,o taki pozytyw ciężko w chorobie.Zwykle zmienia się sobie coś w życiu od tego pozytywu,jeśli go nie ma trudno o zmiany.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
Roznimy, bardzo.
Znacznie wyzej stawiam innym i sobie poprzeczke niz Ty.
Duzo by pisac.
Tik tak tik tak | "To boldly go where no one has gone before"
- Chłopiec Papuśny
- zaufany użytkownik
- Posty: 2131
- Rejestracja: pn kwie 18, 2016 10:36 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 46660127
- Lokalizacja: Kiełczów
Re: Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
Są różne stany w schizofrenii. Trzeba brać poprawkę na wszystko dosłownie. Kto wychował się w jakim środowisku, czy miał do czynienia z patologią, czy jest sam uzależniony, czy prócz brania leków lub nie przechodzi dodatkową terapię, czy korzysta z pomocy grup wsparcia, czy ma wsparcie najbliższych członków rodziny, jak jest traktowany przez nich, czy sam potrafi nawiązać relacje z innymi osobami. To takie które mi przyszły do głowy. Być może masz rację z tym stanem chorobowym w schizofrenii, być może moja diagnoza była błędna i jestem pod obserwacją lekarza psychiatry i psychoterapeuty i terapeuty uzależnień.utopia pisze: ↑pn kwie 26, 2021 8:58 am Widać że nie umiesz czytać Papuśny,jak do tej pory się nie nauczyłeś to ja tego nie zmienię.Jak nie widzisz w tym mądrości to choćbym stanął na głowie,to nie zauważysz .Ty tylko patrzysz kto napisał i na tym się kończy chęć rozumienia moich słów.Są wybrane i przemyślane ,nie co mi ślina na język przyniesie.Niczego od Ciebie nie oczekuję mimo że jesteś moderatorem i jakieś oczekiwania powinienem mieć, po tym co widzę w Twoim zachowaniu nie mam żadnych złudzeń .Dla mnie ktoś kto nie umie czytać ze zrozumieniem daję jasno przesłanie że nie przeszedł stanu chorobowego w schizofrenii.
Piszcie już teraz co chcecie,ja jestem sam i nie mam w tym problemu,nie płaczę nikomu w rękaw,nie zgłaszam postów.
Czuję się wygrany w tym sporze bo nie napisałem niczego co by mogło wywołać jakąkolwiek krytykę.
Nie wystarczy myśleć że tekst który napiszemy i podoba nam się stanowi jakąkolwiek wartość samą w sobie. To oceni dopiero historia, ktoś w przyszłości kto to może znajdzie i przeczyta i uzna że to jest jakakolwiek wartość. Mogą to być minuty, godziny, dni, lata, wieki? Lub nigdy.
Re: Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
moim sensem życia jest samo życie i łówkowanie nad tym żeby było nieskończone. msza w niedziele mnie nie zbawi. ksiądz też. ofiara 1zł też NIE.
więc jest pismo św niektórzy mówią Biblia i tam jest taki ziomek co twierdzi że się da. ja mówię że to dobry towar. i nadzieja. ale ja tego nie kupuje.
gość był wczutym naukowcem i chemikiem. tylko my wyobrażamy sobie go w baiłych szatach. skąd wiadomo jak ziomek wyglądał i jak się ubierał i po co mi to wiedzieć. nie jestem pojebany żeby się do nie modlić czy klęczeć.
modle się ojczee nasz bo twierdzi że to modlitwa do Boga. według logiki zakład pascala istnieje według 1 przesłanki udowniodne jest istnienie Boga a z przesłanki przesłanki i Tego ziomka istnieje Niebo.
ja wiem. trzeba powiedzieć. eli eli sabahtani. bo to mówi kiedy rzekomo umiera. potem się pokazuje uczniom. ale muszę doczytać co robi że wstępuje do nieba.
c.d.n.
ku pamięci EGM.
więc jest pismo św niektórzy mówią Biblia i tam jest taki ziomek co twierdzi że się da. ja mówię że to dobry towar. i nadzieja. ale ja tego nie kupuje.
gość był wczutym naukowcem i chemikiem. tylko my wyobrażamy sobie go w baiłych szatach. skąd wiadomo jak ziomek wyglądał i jak się ubierał i po co mi to wiedzieć. nie jestem pojebany żeby się do nie modlić czy klęczeć.
modle się ojczee nasz bo twierdzi że to modlitwa do Boga. według logiki zakład pascala istnieje według 1 przesłanki udowniodne jest istnienie Boga a z przesłanki przesłanki i Tego ziomka istnieje Niebo.
ja wiem. trzeba powiedzieć. eli eli sabahtani. bo to mówi kiedy rzekomo umiera. potem się pokazuje uczniom. ale muszę doczytać co robi że wstępuje do nieba.
c.d.n.
ku pamięci EGM.
*
Re: Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
.
Ostatnio zmieniony śr cze 02, 2021 12:54 am przez tylkoktoś, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
nie ma innej rady. ziomka trzeba naśladowwwwwwwwwać. ja umiem zamieniać wode w wino tak mi się wydaje to znaczy Jestttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttem tak chory psychicznie że tylko zol.
W zol jest lepiej niż w śds.
Pokarm potrafię dzielić tak że jeden paluszek syci jak całe opakowanie.
Więc muszę nawiązać kontakt z aniołem. I wyjaśnić pewne kwestie. Jest to istota żywa więc wystarczy że po co mi znak ja chce dowodu.
W zol jest lepiej niż w śds.
Pokarm potrafię dzielić tak że jeden paluszek syci jak całe opakowanie.
Więc muszę nawiązać kontakt z aniołem. I wyjaśnić pewne kwestie. Jest to istota żywa więc wystarczy że po co mi znak ja chce dowodu.
*
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
W tym wlasnie problem, ze duzo piszesz i poza zajmowaniem miejsca na serwerze forum nie ma to wiekszej przydatnosci. Probujesz usprawiedliwiać pojscie po najmniejszej linii oporu, tłumaczyć choroba biernosc i obzarstwo. Tworzyc do tego filozofieutopia pisze: ↑wt kwie 27, 2021 7:18 amJa staram się empatycznie kogoś zrozumieć i podać pomocną dłoń bez pały w ręku .Dużo by pisać.Catastrophique pisze: ↑pn kwie 26, 2021 8:24 pmRoznimy, bardzo.
Znacznie wyzej stawiam innym i sobie poprzeczke niz Ty.
Duzo by pisac.
Ja natomiast wskazuje ludziom, ze ich zycie zalezy od nich. Tylko zeby to zaakceptować i zyc zgodnie z tym trzeba miec jaja, odrzucic lenistwo i porządnie wziac sie za siebie, a wiekszosc osób tutaj jest leniwych i tchorzliwych. Z tego powodu masz od nich aprobate. Jak tam sobie chcecie, tylko przypominam, ze czas ucieka a zycie ma sie jedno.
Tik tak tik tak | "To boldly go where no one has gone before"
Re: Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
Nie umiesz czytać i rozumieć co jest napisane,więc dopiero w tym wypadku byłaby strata miejsca na serwerze odpisując Ci na te głupoty.
- lasta
- bywalec
- Posty: 523
- Rejestracja: ndz wrz 18, 2016 10:51 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Re: Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
*edited by lastaCatastrophique pisze: ↑wt kwie 27, 2021 4:37 pm Probujesz usprawiedliwiać pojscie po najmniejszej linii oporu, tłumaczyć choroba biernosc i obzarstwo.
(...)
trzeba miec jaja, odrzucic lenistwo i porządnie wziac sie za siebie, a wiekszosc osób tutaj jest leniwych i tchorzliwych.
Catastrophique mam wrażenie, że nigdy nie byłeś na bieżni
Czy mógłbyś nam pokazać swą sylwetkę, nie musisz ukazywać swojej twarzy
A może uraczysz nas też dowodami swoich innych osiągnięć?
Czy kiedykolwiek w cierpieniu chorobowym podejmowałeś próby walki np. o wygląd np. przez sport, katowałeś się biegając podczas brania leków, które skutecznie niweczyły Twój trud bycia aktywnym poprzez sport? A może trenowałeś i jesteś dobry w innych dyscyplinach? Udowodnij proszę!
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
Uzasadnij merytorycznie, ze to glupoty, Utopia.
Tik tak tik tak | "To boldly go where no one has gone before"
Re: Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
Już próbowałem do Ciebie pisać i już udowodniłeś mi że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.Masz te wpisy i możesz do nich wrócić. Jest też wiele wpisów do ludzi,których też nie zrozumiałeś,a oni i owszem.Nie zamierzam z Tobą dyskutować na żaden temat.Więc doczep się kogoś innego.Nawypisuje stronę wiadomości na darmo .Ostatni raz Ci odpowiadam.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
Potrafie i odpowiedzialem Ci, ale nie zaakceptowales tego i nie wiedziales co odpowiedziec, wiec teraz próbujesz wciskac kit, ze nie rozumiem co piszesz. Dlatego tez uciekasz od dyskusji - brak argumentów.
Odpowiadaj mi lub nie, jak tam sobie chcesz.
Odpowiadaj mi lub nie, jak tam sobie chcesz.
Tik tak tik tak | "To boldly go where no one has gone before"
- lasta
- bywalec
- Posty: 523
- Rejestracja: ndz wrz 18, 2016 10:51 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Re: Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
Tak sobie myślę i nie wiem co ja tu robię w sieci i poza nią. Co jest moim celem dnia dzisiejszego? Nie wiem. Najchętniej bym chyba spal jeszcze. Czy ja się nie wsypałem? Nie wiem. Chyba mi czegoś brakuje co mi daje szczęście w czasie dnia... Zaangażowanie, to chciałbym poczuć. niby jakieś jest, ale ciągle leżąc nie ma zbyt wielu czynności, które można wykonywać. Nie wiem jak to będzie dziś. Mam trochę obawy, że nie znajdę czegoś dla siebie. Przyszła mi teraz myśl, że to może związane z odstawieniem palenia. Możliwe, a palenie jest dosyć fajne...
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 822
- Rejestracja: wt mar 09, 2021 2:58 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
Też za długo siedzę w sieci... Nie wiem też dlaczego nie mogłem spać trochę w nocy. Dobrze, że chociaż nie palę.
Re: Cel życia. Przyszłość. Po co wchodizsz na evot?
Dla mnie jedyny cel w życiu to przetrwanie,bez względu na okoliczności.To jedyna moja satysfakcja.