jak poderwać dziewczynę która ma schizofrenie?

[marta80]

Ja chce sie zakochac, ale nie poznalem jeszcze wlasciwej osoby. Oczywiscie, to sie moze zmienic w kazdej chwili.

No to jesteśmy w jednej paczce Ja zawsze uciekałam przed właściwymi osobami...

[Catastrophique]

Ja chce sie zakochac, ale nie poznalem jeszcze wlasciwej osoby. Oczywiscie, to sie moze zmienic w kazdej chwili.

No to jesteśmy w jednej paczce Ja zawsze uciekałam przed właściwymi osobami...

Ja nie uciekam, wrecz przeciwnie.
Trzymam kciuki za Ciebie.

[marta80]

Ja chce sie zakochac, ale nie poznalem jeszcze wlasciwej osoby. Oczywiscie, to sie moze zmienic w kazdej chwili.

No to jesteśmy w jednej paczce Ja zawsze uciekałam przed właściwymi osobami...

Ja nie uciekam, wrecz przeciwnie.
Trzymam kciuki za Ciebie.

Super. Dzięki i wzajemnie.

[tylkoktoś]

Po co trzymać za siebie kciuki nawzajem ,jak można się spotkać i sprawdzić czy się do siebie pasuje:D.

[Catastrophique]

Baz urazy, ale jak pisalem wczesniej, szukam wsrod osob zdrowych.

[tylkoktoś]

Będąc w remisji będziesz robić za zdrowego .

[marta80]

Ja też mam już alergie dosłownie na "ratowanie chorych". Naprawdę trzeba szukać odpowiedzialnie i dobrze dla siebie. Nie stawać w pozycji ratującego ani tego, który tego ratunku potrzebuje. Na początku to "ratowanie" na prawdę może nas wyprowadzić z czarnej d.... Ale jeśli to nie wyjdzie to wiadomo...

[tylkoktoś]

Najważniejsze by uratować siebie,bierzcie to wszystko z przymrużeniem oka. i się uśmiechnijcie.

[marta80]

Najważniejsze by uratować siebie,bierzcie to wszystko z przymrużeniem oka. i się uśmiechnijcie.

Wow, o to chodzi

[Catastrophique]

Będąc w remisji będziesz robić za zdrowego .

Powtarzając sie kolejny raz, zyje lepiej niz niejeden zdrowy .

[tylkoktoś]

Po człowieku widać wiele więcej niż mu się wydaje że pokazuje,także luz.

[grow up]

Dobra ten wątek powstała celu wiadomym. Proszę odbierać PW.

[Digital]

Chyba tak samo jak każdą inną. Jak poderwać dziewczynę chorą na tarczycę? Tak samo. To nadal taki sam człowiek jak każdy inny, oczywiście pod warunkiem leczenia się, bo jeśli nie to choroba bierze górę i przesłania sprawy codzienne. Wtedy pojawiają się problemy i miłostki siłą rzeczy idą na dalszy plan.

Digital porównujesz tarczycę do schizofrenii i zrównujesz jedno z drugim?bez żartów:),do tego schizofreniczka w chorobie jest kim innym niż schizofreniczka w remisji,zupełnie inne standardy na życie i postrzeganie,nie zestawiając tu kobiety chorej na tarczycę bo to jakaś kpina.

Osoba chora na tarczycę w przypadku rzutu choroby też jest zupełnie inną osobą. Może być nerwowa, zła i całkowicie odrealniona, zupełnie jak osoba chora na schizofrenię. Jak mi nie wierzysz poczytaj o hashimoto. Widać nigdy nie miałeś do czynienia z tym o czym piszesz.

[swtern]

Jak już sie poderwie schizofreniczke , trzeba pamiętać o mocnych pasach na pierwszej randce.

[Digital]

Nie sądzę. Raczej bym zadbał o to by rozmowa wcale się wywiązała. Może prędzej być tak że nikt się nie będzie odzywał. Jesteśmy nieśmiali z natury. Dobrym sposobem jest zadawanie pytań i uważne słuchanie odpowiedzi, to klucz do sukcesu. Odradzałbym alkohol, nie rozwiązuje problemów ani to na randce, ani w życiu. Poza tym schizofreniczka czy nie, to bez różnicy, ważne by coś dostrzegła w tobie, a ty w niej.

[swtern]

No tak ale czy zadawanie pytań nie zostanie uznane za wscibstwo? zresztą to męczązce

[Digital]

Wiesz, idziesz na randkę to trzeba się wykazać inicjatywą i trochę się wysilić. Wścibstwo chyba nie, każda dziewczyna lubi raczej gdy przejawiasz zainteresowanie jej osobą. Zależy też chyba o co pytasz i jak. Albo się to czuje albo nie, albo złapiecie nić porozumienia albo takiej nici brak, tyle.

[tylkoktoś]

Chyba tak samo jak każdą inną. Jak poderwać dziewczynę chorą na tarczycę? Tak samo. To nadal taki sam człowiek jak każdy inny, oczywiście pod warunkiem leczenia się, bo jeśli nie to choroba bierze górę i przesłania sprawy codzienne. Wtedy pojawiają się problemy i miłostki siłą rzeczy idą na dalszy plan.

Digital porównujesz tarczycę do schizofrenii i zrównujesz jedno z drugim?bez żartów:),do tego schizofreniczka w chorobie jest kim innym niż schizofreniczka w remisji,zupełnie inne standardy na życie i postrzeganie,nie zestawiając tu kobiety chorej na tarczycę bo to jakaś kpina.

Osoba chora na tarczycę w przypadku rzutu choroby też jest zupełnie inną osobą. Może być nerwowa, zła i całkowicie odrealniona, zupełnie jak osoba chora na schizofrenię. Jak mi nie wierzysz poczytaj o hashimoto. Widać nigdy nie miałeś do czynienia z tym o czym piszesz.

Moja żona ma hashimoto i nijak nie idzie porównać jej w chorobie do chorego w schizofrenii.

[Piotrek007]

To zależy w jakim stadium choroby jest kobieta.Jeśli nie ma znajomych, cierpi na samotność to bardzo łatwo jest przywiązać ją do siebie choć o wiele trudniej będzie się przełamywać żeby wogule się odważyć na związek.To samo tyczy się panów chorych na schizofrenie.

[Digital]

@utopia, leczone czy nie? Zapewne tak, gdyby się nie leczyła to byś zobaczył jak to może wyglądać, do złudzenia przypomina schizofrenię, czasami nawet bywa błędnie wystawiana diagnoza. Zresztą każdy przypadek jest inny, nie ma sensu się sprzeczać.
Najgorszy moim zdaniem jest stary kawaler, co ma wszystko w głowie i życiu tak poukładane, że zupełnie brak już w nim miejsca na kobietę. I nawet gdyby się jakaś znalazła, to jest tak bardzo zatwardziały w swoich przyzwyczajeniach, rytuałach i nawykach, że po prostu nie jest w stanie wytrzymać z drugim człowiekiem który będzie chciał ingerować w jego zaszufladkowane życie. Stare panny są lepsze pod tym względem, choć nie warto może generalizować. Zazwyczaj jednak są znacznie bardziej elastyczne i chętniej się dopasowują. W przypadku kobiet duże znaczenie ma wychowanie oraz niebagatelny wpływ relacji z ojcem.