Papierosy
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
- Sportowiec
- bywalec
- Posty: 969
- Rejestracja: wt paź 20, 2020 7:36 pm
- Status: Student
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Zmęczenie i przeciążenie
Re: Papierosy
Alkohol też legalny - trzeba się uzależnić!
ZUS to hajs! Bølmo und Northampton and Torquay są znane!
Erling Braut Håland to będzie bardzo dobry piłkarz! New æra of evolusjon? Hjernescan! Min real navn er død råtten drømmer! Morbus mortalis + amentia!
Erling Braut Håland to będzie bardzo dobry piłkarz! New æra of evolusjon? Hjernescan! Min real navn er død råtten drømmer! Morbus mortalis + amentia!
- Bright Angel
- zaufany użytkownik
- Posty: 5435
- Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Papierosy
Ja już nie palę od 5,5 roku I czuje się dużo lepiej bez papierosów. To jest tylko ułuda, że papierosy pomagają, tak naprawdę to bardzo szkodzą.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Papierosy
ja nie kupuje paczek malutko pale czesto iles dni nie pale pozniej pale po 3 . Na sztuki mozna kupowac niz paczke .Beznadziejny nałóg
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Papierosy
szczególnie jesli ktos pali dużo
Re: Papierosy
Jesteś panią samej siebie i diabeł nie może wziąć nad Tobą kontroli,to że tak się dzieje jest tylko ułudą i dobrze byś na każdym kroku miała tego świadomość.Jeśli jesteś wierzącą to dobrze,miej Boga w sercu i nie daj się omamiać diabłu .Bóg Cię nie zostawia ,papierosy niczego nie przekreślają.Sam szukam Boga w swoim życiu i kiedyś znajoma powiedziała mi,nie mów do Boga tylko go słuchaj.Więc o nic go nie proszą ,chcę by tylko był ,ale najpierw ja muszę być z nim.I sama najpierw z nim bądź.Diabeł jest na usługach Boga byśmy nie mieli za łatwo i pracowali nad sobą .Zapracuj nad sobą na tyle ile dasz radę ,niech każdy dzień da Ci odrobinę więcej siły,by móc coś zmieniać.On jest z Tobą cały czas.Amba pisze: ↑ndz mar 21, 2021 11:10 pm Palę i rzucam i tak w koło Macieju. Pozbyłam się jakoś tych uciążliwych myśli, że to przez palenie Bóg mnie nie wysłuchuje.. ale z tyłu głowy mam jednak takie przekonanie. Z drugiej strony jak próbuję rzucić, to mam wrażenie, że diabeł mnie cały czas kusi i myśli są jeszcze bardziej natrętne. Nie wiem jak to ująć w słowa dokładnie, więc posługuję się tą religijną terminologią, ale to bardziej zagmatwane.
Pozdrówka Amba.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 822
- Rejestracja: wt mar 09, 2021 2:58 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Papierosy
Jak to dobrze, że nie palę, chociaż jeden problem mniej.
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2940
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Papierosy
Pale e-papierosa i jestem w dosyć silnym nałogu.Przez to że e-palenie nie śmierdzi i nie ma przy nim spadku kondycji,płuca się nie zapychają to nie odczuwam żadnych skutków takiego palenia i nie mam motywacji żeby chociaż próbować pozbyć się nałogu.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Re: Papierosy
papiierosy się nie pali tylo zaciąga. ale sportowcy nie.
żeliki to sztuczne aminokwasy. od się mutujesz. i jesteś sportowcem. nawet jak jarałaś/
*
Re: Papierosy
Wszystko Amba zależy od tego jak chcesz prowadzić swoje życie.Niechaj będzie tak jak jest Ci łatwiej,każdy odnajdzie go w swoim czasie i nie trzeba na siłę tego zmieniać.
Re: Papierosy
Jak szukanie powoduje rzut choroby, to nie ma sensu szukać.
Re: Papierosy
Lepiej zacznij palić efajkę- taniej wychodzi i człowiek tak nie śmierdzi Poza tym jak lubisz dymek, to czasem dobrze mieć jakiś nałóg na oderwanie od rzeczywistości XDAmba pisze: ↑ndz mar 21, 2021 11:10 pm Palę i rzucam i tak w koło Macieju. Pozbyłam się jakoś tych uciążliwych myśli, że to przez palenie Bóg mnie nie wysłuchuje.. ale z tyłu głowy mam jednak takie przekonanie. Z drugiej strony jak próbuję rzucić, to mam wrażenie, że diabeł mnie cały czas kusi i myśli są jeszcze bardziej natrętne. Nie wiem jak to ująć w słowa dokładnie, więc posługuję się tą religijną terminologią, ale to bardziej zagmatwane.
Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
- Dobro
- zaufany użytkownik
- Posty: 18538
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- Status: Karuṇā करुणा
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Papierosy
zapal i spróbuj się delektować każdym dymkiem, smakuj i pal dokładnie
Niech wszyscy będą szczęśliwi
Niech wszyscy będą zdrowi
Niech wszyscy dostrzegają dobro
Oby nikt już nie cierpiał
Niech wszyscy będą zdrowi
Niech wszyscy dostrzegają dobro
Oby nikt już nie cierpiał
Re: Papierosy
Kiedyś miałem kilka religijnych rzutów choroby, teraz rozmyślam bez obaw że tego nie udźwignę,jeśli już coś się dzieję to odstępuję od tego na jakiś czas.W naszej przypadłości trzeba wszystko robić z głową.
Pozdrówka.
Re: Papierosy
Dopisuję się pod uwagą, że bez religii łatwiej. Pięć lat temu byłem wolny od jej wpływu i mimo że nie było idealnie, było dużo lepiej, niż od ostatnich dwóch lat, odkąd mam ją w myślach codziennie. Jednak z każdym dniem coraz bardziej się utwierdzam w tym, że mnie religia szkodzi, a to mi pomaga.
Jeszcze napiszę, że odrzucenie religijnych wierzeń wiąże się z drugiej strony z tym, że odrzucam też część wyobrażeń na swój temat, które dawały mi poczucie, że jestem ważny i wyjątkowy. Jest to trudne.
Jeszcze napiszę, że odrzucenie religijnych wierzeń wiąże się z drugiej strony z tym, że odrzucam też część wyobrażeń na swój temat, które dawały mi poczucie, że jestem ważny i wyjątkowy. Jest to trudne.
Re: Papierosy
Myślę że to temat na czasy remisji lub bliskie remisji,prawie wszyscy na nim polegli w czasie rzutu choroby.
Skórka nie warta wyprawki,będąc nie przygotowanym można wiele więcej stracić niż zyskać.
Tak się tylko składa że najlepszą wiedzę bierzemy po własnych potknięciach,takowe posiadacie i wiecie dobrze na ile i z czym możecie sobie pozwolić w życiu.Ta wiedza jest tą bezcenną i próżno ją podważać.Trzymajcie się własnych przeświadczeń .
Skórka nie warta wyprawki,będąc nie przygotowanym można wiele więcej stracić niż zyskać.
Tak się tylko składa że najlepszą wiedzę bierzemy po własnych potknięciach,takowe posiadacie i wiecie dobrze na ile i z czym możecie sobie pozwolić w życiu.Ta wiedza jest tą bezcenną i próżno ją podważać.Trzymajcie się własnych przeświadczeń .
Re: Papierosy
---
Ostatnio zmieniony śr mar 24, 2021 2:00 am przez Vautrin, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Papierosy
Tak naprawdę Amba ,myślę że jesteś bardzo inteligentnym człowiekiem.
Mądry prawdziwie nigdy nie powie że jest mądry,nie masz żadnych podstaw by myśleć o sobie negatywnie.Myślę że mnie nie zaskoczysz swoją mądrością ,bo myślę już o Tobie tymi kategoriami.Sam nie jestem mądry ale robię wszystko by choć nie być głupim.Z różnym skutkiem:D.
Piszesz bardzo zrozumiale,nie trudno Cię zrozumieć Amba.
Myślę że to temat na czas remisji,będziesz działała zupełnie inaczej niż teraz,wiele rzeczy Cię nie przerośnie bo dasz rade to kontrolować i rozumieć w kategoriach zdrowej osoby.Schizofrenia Ci na to nie pozwoli i wypaczy wszelaki obraz tego co widzieć powinnaś i rozumieć normalnie.Mam tylko nadzieję że Twoje przeżycia w tym temacie,jak i w innych ukierunkują Cię odpowiednio dobrze na przyszłość.Ucz się siebie,choroby,wszelakich następstw konkretnych działań,by mało co Cię mogło zaskoczyć.
To droga do remisji której będziesz musiała sama dopomóc,myślę że same leki bez własnego działania aż tak daleko Cię nie zaprowadzą.I nikogo z nas gdy pozostaniemy bierni.
Nie przeszłaś niczego o czym sami nie moglibyśmy powiedzieć .Jedni wyciągnęli wnioski i poszli dalej,Ci którzy tych wniosków nie wyciągnęli,zostali w tym samym miejscu.Na każdego przyjdzie czas,każdy obudzi się w swoim czasie.
To nic że czasami będą trzy kroki w przód i dwa do tyłu,zawsze to o jeden krok dalej.
Pozdrówka Amba.
Mądry prawdziwie nigdy nie powie że jest mądry,nie masz żadnych podstaw by myśleć o sobie negatywnie.Myślę że mnie nie zaskoczysz swoją mądrością ,bo myślę już o Tobie tymi kategoriami.Sam nie jestem mądry ale robię wszystko by choć nie być głupim.Z różnym skutkiem:D.
Piszesz bardzo zrozumiale,nie trudno Cię zrozumieć Amba.
Myślę że to temat na czas remisji,będziesz działała zupełnie inaczej niż teraz,wiele rzeczy Cię nie przerośnie bo dasz rade to kontrolować i rozumieć w kategoriach zdrowej osoby.Schizofrenia Ci na to nie pozwoli i wypaczy wszelaki obraz tego co widzieć powinnaś i rozumieć normalnie.Mam tylko nadzieję że Twoje przeżycia w tym temacie,jak i w innych ukierunkują Cię odpowiednio dobrze na przyszłość.Ucz się siebie,choroby,wszelakich następstw konkretnych działań,by mało co Cię mogło zaskoczyć.
To droga do remisji której będziesz musiała sama dopomóc,myślę że same leki bez własnego działania aż tak daleko Cię nie zaprowadzą.I nikogo z nas gdy pozostaniemy bierni.
Nie przeszłaś niczego o czym sami nie moglibyśmy powiedzieć .Jedni wyciągnęli wnioski i poszli dalej,Ci którzy tych wniosków nie wyciągnęli,zostali w tym samym miejscu.Na każdego przyjdzie czas,każdy obudzi się w swoim czasie.
To nic że czasami będą trzy kroki w przód i dwa do tyłu,zawsze to o jeden krok dalej.
Pozdrówka Amba.
Re: Papierosy
Do tego Amba jesteś bardzo miła,wielkie dzięki:D,i to w ogóle mnie nie zaskakuje.
Pozdrówka.
Pozdrówka.
Re: Papierosy
Mi tez sie wydaje, ze Bog mnie nie wysluchuje bo pale i dlatego jestem chora