Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
Ten dział dotyczy tylko związków seksualności ze schizofrenią lub ogólniej chorobą. O zdrowej seksualności proszę pisać w tematach dowolnych.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Post autor: cezary123 »

A po pół roku braku masturbacji człowiek zaczyna się spinać o byle co i ma bóle w klatce piersiowej. Trudno się rozluźnić. :mrgreen:

Chyba, że ktoś znajdzie dobrą osobę do życia w pożyciu :)
Awatar użytkownika
pycioslawa
moderator
moderator
Posty: 3376
Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
Status: twój najgorszy koszmar

Re: Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Post autor: pycioslawa »

Nie mam skutków ubocznych.
nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
viewtopic.php?t=40441
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
Awatar użytkownika
BuffProof
zaufany użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: pt lip 08, 2016 6:19 am
płeć: mężczyzna

Re: Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Post autor: BuffProof »

Jak już mowa o masturbacji to napięcie można wykorzystywać na swoją korzyść. Jak wiem, że mam coś ważnego do zrobienia to daję na wstrzymanie jakiś czas i to bardzo zwiększa pewność siebie i łatwiej załatwiać sprawy na swoją korzyść. Gdy napięcie wzrośnie i mam chwilę wolnego to spuszczam pare z gwizdka i świat nagle staje się miły i przyjazny. Przegięcie z masturbacją w jedną stronę jest tak samo zgubne jak przegięcie w drugą, dlatego warto znaleźć swój balans. Piszę wyłącznie z perspektywy mężczyzny.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Post autor: cezary123 »

Mi łatwiej załatwiać sprawy jak jestem spokojny i wyluzowany niż napalony. :mrgreen:
Awatar użytkownika
BuffProof
zaufany użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: pt lip 08, 2016 6:19 am
płeć: mężczyzna

Re: Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Post autor: BuffProof »

Masturbacja redukuje nie tylko napięcie ale też traci się przez nią dużo energii, motywacji, a nawet kreatywności. Energia i motywacja + podkurwienie daje mi siłę na załatwianie spraw i np. nie daje się tak łatwo zbyć jak ktoś mi utrudnia. Staram się nie skupiać tego napięcia tylko na braku seksu i kieruje je na sprawy życia codziennego. Opisuję moje doświadczenia, które zdobyłem, bo ktoś o tym napisał i postanowiłem spróbować.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Post autor: cezary123 »

BuffProof pisze: śr sty 13, 2021 7:14 pmmotywacji
Tak się wydaje. Napalonego człowieka obca kobita namówi na kredyt, związek, potomstwo i inne szaleństwo a kiedy po miesiącu współżycia ktoś rozładuje się i opadną klapki z oczu, już będzie za późno. Zobowiązania prawne do końca życia, nieodwracalne decyzje i zamknięta droga odwrotu. A tu obca niepociągająca wcale wredna paskuda. :mrgreen:
Trochę to sarkazm, bo w dobrym, szczęśliwym, mądrym związku rzeczywiście oszczędzanie potencji daje dobre efekty i działa się z większą energią. Ale to musi być odpowiednia osoba.
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Post autor: Digital »

Dokładnie taki przypadek znam. Kosztował w sumie ponad 15 tysięcy kredytu, tyle że gość nawet się nie rozładował tak mu zawróciła w głowie zanim zniknęła bez śladu. Na komendzie panowie policjanci bezradnie rozłożyli ręce. Miłość bywa ślepa. A napięcie jak miał tak miał.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Post autor: cezary123 »

Digital pisze: śr sty 13, 2021 8:54 pm tyle że gość nawet się nie rozładował tak mu zawróciła w głowie zanim zniknęła bez śladu
No i masturbacja nie wychodzi taniej? :mrgreen:
Awatar użytkownika
pycioslawa
moderator
moderator
Posty: 3376
Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
Status: twój najgorszy koszmar

Re: Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Post autor: pycioslawa »

A po co się masturbować? Ludzie, ogarnijcie swoje żądze.
nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
viewtopic.php?t=40441
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Post autor: cezary123 »

pycioslawa pisze: śr sty 13, 2021 9:27 pm A po co się masturbować? Ludzie, ogarnijcie swoje żądze.
Kiedyś przez 2 i pół roku nie masturbowałem się. Piękne czasy... :angelic-cyan:
Awatar użytkownika
pycioslawa
moderator
moderator
Posty: 3376
Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
Status: twój najgorszy koszmar

Re: Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Post autor: pycioslawa »

No pewnie, że piękne. Masturbacja jest dla słabeuszy, którzy nad sobą nie panują, którzy muszą się wyładować itd. itp.
nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
viewtopic.php?t=40441
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Post autor: cezary123 »

Ale pomaga kobietom czasem wyleczyć się z zespołu "demona nocy". :P

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B ... y%E2%80%9D
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Post autor: cezary123 »

No i sztuczna inteligencja podsunęła mi ciekawą książkę:

Zbigniew Lew-Starowicz: "Seksuologia sądowa".
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B ... y%E2%80%9D
Awatar użytkownika
Dobro
zaufany użytkownik
Posty: 18461
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: Karuṇā करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Post autor: Dobro »

Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym
nie radzimy sobie xd
Niech wszyscy będą szczęśliwi
Niech wszyscy będą zdrowi
Niech wszyscy dostrzegają dobro
Oby nikt już nie cierpiał
Awatar użytkownika
pycioslawa
moderator
moderator
Posty: 3376
Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
Status: twój najgorszy koszmar

Re: Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Post autor: pycioslawa »

cezary123 pisze: śr sty 13, 2021 9:58 pm Ale pomaga kobietom czasem wyleczyć się z zespołu "demona nocy". :P

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B ... y%E2%80%9D
Raz miałam taką przypadłość, ale to schizowe było.
nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
viewtopic.php?t=40441
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
Awatar użytkownika
BuffProof
zaufany użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: pt lip 08, 2016 6:19 am
płeć: mężczyzna

Re: Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Post autor: BuffProof »

Najlepiej mówić chłopakom co marzą o bliskości z dziewczyną, żeby siedzieli w domu i se walili. Jak ktoś się łatwo daje to każdy go oszuka bez znaczenia na jakiej podstawie. Opisałem jak sobie radzę z napięciem z perspektywy kogoś kto nie szansy na seks i nie chodzi na dziwki. Jakoś potrafię pościć dwa miesiące i po paru piwach gadać z dziewczyną, która mi się marzy jak z normalnym człowiekiem. Przyczyną napalenia może być pornografia, którą osobiście uważam za szkodliwą. Może właśnie do kobiet warto podejść jak do człowieka, a nie potencjalnego obiektu do wyruchania.

Opisałem jak sobie radzę z problemem, tak jak prosił autor wątku, a ty znalazłeś okazję, żeby po narzekać na te złe kobiety. Jasne, że można się łatwo dać zmanipulować za pomocą seksu, nie wykluczam, że też się kiedyś dam ale z moim podejściem będzie trudniej, bo jestem świadomy problemu i nie jestem zafiksowany na punkcie braku seksu tylko skupiam się na innych aspektach życia, a skutki tego braku wykorzystuję na swoją korzyść. Warto się zastanowić co zrobimy jak będzie dobrze póki jest źle, wtedy łatwiej się obronić przed błędem.

Nikogo nie namawiam na ten sposób, tylko opisałem, że można inaczej radzić sobie z problemem i piszę to, bo sam siedziałem w nałogu i wiem, że to słabo działa.
Awatar użytkownika
tylkoktoś
zaufany użytkownik
Posty: 582
Rejestracja: czw lis 19, 2020 2:22 pm

Re: Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Post autor: tylkoktoś »

Przy dłuższej wymuszonej abstynencji organizm przyzwyczaja się do braku i można tak funkcjonować bez końca, dodatkowo leki w tym pomagają.Jak tylko spróbuje się kilka razy to czym więcej,tym bardziej potrzeba i trudniej to zakończyć.Przynajmniej tak było u mnie.
Awatar użytkownika
pycioslawa
moderator
moderator
Posty: 3376
Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
Status: twój najgorszy koszmar

Re: Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Post autor: pycioslawa »

utopia pisze: czw sty 14, 2021 10:01 am Przy dłuższej wymuszonej abstynencji organizm przyzwyczaja się do braku i można tak funkcjonować bez końca, dodatkowo leki w tym pomagają.Jak tylko spróbuje się kilka razy to czym więcej,tym bardziej potrzeba i trudniej to zakończyć.Przynajmniej tak było u mnie.
Zgadzam się całkowicie. Dużo osób narzeka, a są to osoby uzależnione od masturbacji. U których kółko się zamyka. Nie mają dostępu do kobiet, jedyne co robią to się masturbują codziennie do pornoli, przecież to chore jest. Nie można tego traktować jako coś normalnego. Jest coś takiego jak vouyeryzm, czyli podglądactwo. Właśnie uzależnienie od pornografii się z tym wiąże. Ja na to cierpiałam kilkanaście lat temu, ale mi przeszło. I ogólnie czegoś takiego nie szanuję, zarówno u kobiet i mężczyzn. Można tak robić jak ma się 15 lat, a nie 30. Dla mnie to są nieudacznicy, niestety. Tłumaczą się tym, że seks to rzecz ludzka, że seks jest potrzebny. Może i tak. Ale czy uprawiają seks? Nie. Mało tego, narzekają, że ciągła masturbacja im szkodzi (jeden mówi, że ma zryty beret, drugi mówi, że czuje silny wstyd) ale i tak to robią. Masakra.
nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
viewtopic.php?t=40441
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
Awatar użytkownika
Handicap
zaufany użytkownik
Posty: 266
Rejestracja: wt sty 12, 2021 11:01 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Post autor: Handicap »

@BuffProof Bardzo trafne podejście. Spróbuje opisać swoje spostrzeżenia. Zacznijmy od prostytutek, na początku wątku. Cudze doświadczenia mówią, że to zawód tak samo zabawnie tragiczny jak sutenerstwo. Jeśli miałbym kiedyś pójść na dziwkę to pewnie kupiłbym cały wieczór i udawał, że to moja nowa dziewczyna i lata po najdroższych klubach w Sopocie.. W ten sposób przegrałem zdolność kredytową. :oops: Marzeniami są wybrukowane posadzki psychiatryków. Jeśli chodzi o masturbację, to ma to plusy i minusy - chociaż bliżej im do defektów i afektów. :angelic-cyan: Nie można fantazjować o koleżankach, bo to rozchodzi się po kościach :angry-cussingargument: w sposób nieznośnie uciążliwy. Jeśli chodzi o pornografię to np. w połączeniu ze afrodyzjakami (prochami), kończy się niestety na głupim spuszczaniu się dupą . . . Ciężko po tym wrócić do normalności. Polecam wspomnianą już :evil: modlitwę, dodatni bilans :whistle: wydatkowania na dziewczyny i trzymanie się podobnie myślących ludzi.. Zawsze jest powód, dla którego krzywda staje się dumą..
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak radzicie sobie z napięciem seksualnym

Post autor: cezary123 »

pycioslawa pisze: czw sty 14, 2021 10:43 am Można tak robić jak ma się 15 lat, a nie 30. Dla mnie to są nieudacznicy, niestety. Tłumaczą się tym, że seks to rzecz ludzka, że seks jest potrzebny. Może i tak. Ale czy uprawiają seks?
Stereotyp. Są ludzie, którzy preferują masturbację a nie stosunki.
Dla ludzi aseksualnych na przykład, stosunek jest obrzydliwy.
Nie wyklucza to jednak ani doświadczania orgazmów, satysfakcji z relacji z kimś, uczuć, miłości.
ODPOWIEDZ

Wróć do „seks a choroba”