Alkohol
Moderator: moderatorzy
- karuna
- zaufany użytkownik
- Posty: 18345
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- Status: करुणा
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Alkohol
Alkohol, to przecież ze zgniłych ziemniaków powstaje, z fermentacji zboża, zatem może być rakotwórczy bardzo:)
Offline is the way.
- pycioslawa
- moderator
- Posty: 3376
- Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
- Status: twój najgorszy koszmar
Re: Alkohol
Ja zapijałam objawy alkoholem, przez co objawy się nasilały. Po mieszance leków z alkoholem wymiotuję.
viewtopic.php?t=40441nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
- Kiciuś_XXL
- moderator
- Posty: 2970
- Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Alkohol
U mnie alkohol tylko w odpowiednim towarzystwie. Mam na myśli, takie które po wypiciu większej ilości, nie robi rozróby czy zamętu. Już od dawna z takimi nie biesiaduję. Jeśli miałbym wybierać czy siedzieć samotnie w domu czy pójść na prywatkę w dobrym towarzystwie gdzie pojawia się alkohol wybrałbym to drugie. Mam mocną głowę ale prawie się nie upijam do nieprzytomności. Przeważnie chcę mieć kontrolę nad swoim umysłem. Robię sobie przerwy. Jeśli się źle czuję czy mam kiepskie samopoczucie wtedy nie piję.
Alkohol jest szkodliwy to wszyscy wiedzą szczególnie szkodzi osobom z zaburzeniami psychicznymi którzy biorą leki, bla, bla, bla.
A co nie szkodzi? Co gwarantuje długowieczność?
Jestem z tych osób które nie namawiają innych do picia które nie chcą pić.
50 lat życia to optymalny wiek, nie chcę być starcem.
Alkohol jest szkodliwy to wszyscy wiedzą szczególnie szkodzi osobom z zaburzeniami psychicznymi którzy biorą leki, bla, bla, bla.
A co nie szkodzi? Co gwarantuje długowieczność?
Jestem z tych osób które nie namawiają innych do picia które nie chcą pić.
50 lat życia to optymalny wiek, nie chcę być starcem.
- pycioslawa
- moderator
- Posty: 3376
- Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
- Status: twój najgorszy koszmar
Re: Alkohol
Ja mam z kolei tak, że jak jestem w towarzystwie, to nie chcę w nim być, więc upijam się do upadłego. Raz na osiemnastce byłego znajomego tak się upiłam, że straciłam przytomność - dwa razy. Zatrułam się wódką i to poważnie. Jak jestem sama to nie przesadzam z ilością.
viewtopic.php?t=40441nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.