jak dlugo mozna brac zyprexe?

[bobi34]

Witam,
Czy mozna brac ten lek do konca zycia? jak dlugo go bierzecie, co robicie jak wam sie pojawia skutki uboczne, zmianiacie na inny lek? a co jesli najlepszym lekiem dla osoby jest zyprexa? czy nie ma mozliwosci powrotu do zyprexy?

[Antonio Kontrabas]

Najlepszy lek to taki, po ktorym niemasz zadnych efektow ubocznych, jest skuteczny, czyli Ci pomaga, a nie szkodzi, tym samym mozesz go brac do konca zycia Nalezy leki zmieniac, jest ich duzo, poki sie nie dobierze odpowiedni dla siebie Ale tak naprawde jestes w stanie stwierdzic czy lek jest odpowiedni dla Ciebie, po co najmniej miesiacu - dwoch zazywania, gdyz w wiekszosci przypadkow, dopiero wtedy ujawnia sie pelne terapeutyczne dzialanie

[dan]

Generalnie, neuroleptyków nie powinno się zażywać długo.
Producenci zwykle podają, że optimum, to jest 2 - 3 lata. Nie oszukujmy się, to jest chemia.
Po tym czasie także lekarz podejmuje próbę odstawienia leku.
W moim odczuciu bezsensowną próbę i tylko próbę. Bo jak niby uniknąć nawrotu nie nauczając człowieka sposobów radzenia sobie ze swoimi emocjami, zwykle podsyconymi stresem?

[Antonio Kontrabas]

Prawda to, lecz nie chodzi tylko o radzenie sobie. Pod czas epizodu w mozgu zachodza nie odwracalne zmiany, dlatego sie mowi ze po kilku przebytych leki sie zazywa do konca zycia. Uszkodzony mozg juz nie bedzie mogl funkcjonowac bez zastrzyku swego steryda. Znam kilku schi, jedna Pani bierze haloperidol juz od 30 lat i niema mowy o odstawieniu bo by zmarla. Tu nie chodzi o uzaleznienie - tak jak nie mozna cukrzyka pozbawic insuliny, pomimo tego ze nie jest od niej uzalezniony fizycznie. Od niej zalezy jego zycie:). Jest mu ona potrzebna do zycia, gdyz jego organizm przestal cos produkowac lub produkuje cos w nadmiarze. Identycznie, wielu z nas juz pozostanie przy swoich lekach do konca zycia, nawet pomimo tego ze naucza sie radzic sobie w wielu trudnych sytuacjach zyciowych, i nie sa od nich uzaleznieni.

[Antonio Kontrabas]

Cd. Ani od lekow ani od tych sytuacji.

[dan]

No tak, ale odstawiać bez wcześniejszego, gruntownego przygotowania do życia?
A tak, niestety, często się to odbywa.

Jasne, jeśli ktoś ma już organicznie uszkodzoną funkcjonalność mózgu (choć i w tym przypadku uważam, opierając się na danych naukowych, że do pewnego momentu w procesie degradacji można tę funkcjonalność przywrócić bezlekowo), a też takie osoby znam, to leki do końca życia. Albo przynajmniej do momentu, w którym nie zostanie opracowana skuteczna alternatywa dla nich. Tzw. mniejsze zło.

[bobi34]

Najlepszy lek to taki, po ktorym niemasz zadnych efektow ubocznych, jest skuteczny, czyli Ci pomaga, a nie szkodzi, tym samym mozesz go brac do konca zycia Nalezy leki zmieniac, jest ich duzo, poki sie nie dobierze odpowiedni dla siebie Ale tak naprawde jestes w stanie stwierdzic czy lek jest odpowiedni dla Ciebie, po co najmniej miesiacu - dwoch zazywania, gdyz w wiekszosci przypadkow, dopiero wtedy ujawnia sie pelne terapeutyczne dzialanie

przetestowal bardzo duzo lekow i najlepsza dla mnie jest wlasnie zyprexa, bralem ja 8 lat, ale pojawily sie skutki uboczne ... czy da sie cos zrobic, aby dalej ja brac?

[Antonio Kontrabas]

Nie chce odgrywal role lekarza, ale jedynym rozwiazaniem powiedzial by lekarz jest zmiana leku. Ja lekarzem nie jestem wiec zaproponuje zmniejszenie dawki, bardzo powolne, jednak stabilne. Powinno poskutkowac. W innych moich postach podaje przykladowa recepte na moj sposob obnizania. Ww solian i inne.
pozdro