Choroby psychiczne – alternatywne spojrzenie na zjawisko stygmatyzacji

[Catastrophique]

Zachęcam do lektury artykułu: https://januszkoch.com/choroby-psychicz ... matyzacji/

[Hipis]

Stek bzdur.

[Catastrophique]

Uzasadnij, jak krytykujesz.

[Hipis]

A jak ty krytykujesz to nie uzasadniasz.

[Catastrophique]

Uzasadniam bardzo czesto, ale nie lubie sie powtarzać.
Poza tym, co to ma do rzeczy? Do tego tematu?
Skoro nie potrafisz wymyslic nic sensownego, nie probuj chociaz odwracać kota ogonem.

[Hipis]

Nie rób drugiemu co tobie niemiłe. Tak się czują osoby którym trollujesz wątki, tak fajnie jest?

[Catastrophique]

Nie rób drugiemu co tobie niemiłe. Tak się czują osoby którym trollujesz wątki, tak fajnie jest?

Mam gdzies osoby, ktore interpretuja moje posty jako trolling.
Widocznie, tak im latwiej, zamiast spojrzec prawdzie w oczy.
A Ty co innego robisz teraz tutaj jesli nie offtop i krytyke bez pokrycia - czyli trolling wlasnie?

Ale w sumie dobrze, ze odswiezasz mi temat.
Wiecej osob zauwazy artykul.

[Hipis]

To jest właśnie podwójna moralność: Kali ukraść krowę dobrze, Kalemu ukradli źle.

Strollowałeś wiele ważnych wątków, więc zrozum że ten jeden nie ma znaczenia.

[Catastrophique]

Lekcje na temat moralnosci? Od Ciebie?
Co do trollingu, jak wyzej.

[Hipis]

Tak ktoś musi tobie wytłumaczyć, że trollowanie jest złe, dlatego otrzymujesz darmową lekcję moralności na przykładach.

[Catastrophique]

Nie pojmujesz wielu rzeczy, m.in. tego co robie na forum do tego jestes tutaj glownym bzduropisarzem, wiec raczej nie potraktuje tego powaznie . Nie ucz wiec ojca dzieci robic.
No ale przez chwile byles "wazny" .

[Hipis]

Właśnie ty jesteś bzduropisarzem i trollem który psuje ludziom dyskusje, nie twierdzę że sensowne ale na temat.

[Catastrophique]

Chyba wiesz gdzie mam Twoja opinie na moj temat?
Napisalbym "uzasadnij", ale to raczej dla Ciebie zbyt ambitne zadanie .

[Hipis]

Napiszę tobie co myślę: nie masz żadnych narzędzi do weryfikacji zdrowia drugiej osoby przez internet, co więcej diagnozowanie jej w ten sposób jest nielegalne, jedyne co możesz zrobić to pilnować wątku dyskusji i odpowiadać merytorycznie i z sensem w obrębie wątku czyli jego pierwszego posta napisanego przez autora lub jego dalszych odpowiedzi w toku dyskusji. Jak autor offtopuje to ok, jego wola ponieważ ma częściową odpowiedzialność za przebieg dyskusji, pełną odpowiedzialność ma moderator. Forum jest też wspólnym dobrem wszystkich jego użytkowników, każdy dokłada swoją cegiełkę aby wszystkim było miło a tutaj trzeba wykazywać szczególną wrażliwość ponieważ osoby chore mają generalnie większą wrażliwość na środowisko w tym internet. Czasami można też nie odpisać jak się uzna że to może być szkodliwe.

Weź sobie do serca ostatnie zdanie.

[Catastrophique]

Tak myslalem, ze Cie to przerosnie i wyprodukujesz tonę bzdur.
Nie mow mi co mam robic. Nie masz do tego wiedzy, kompetencji, kwaliikacji i przede wszystkim autorytetu.
Nikt sie tu Ciebie nie bedzie sluchal patrzac na to co czasami wypisujesz i co soba reprezentujesz.

[Hipis]

A Ty?

[Catastrophique]

Wszystkie Twoje riposty tutaj opieraja sie na "a Ty?" i podobnych.
Chcialbys pouczac nie majac do tego zadnych "zasobow", popisujac sie ignorancja i zarzutami z kosmosu.
Tylko dlatego, ze nie potrafisz trzymac dystansu do mojej osoby.
Nie liczylem jednak na jakakolwiek obiektywnosc z Twojej strony. Czytam Twoje posty na co dzien, wiem do czego jestes "zdolny".
Koncze dyskusje ze swojej strony.

[Hipis]

Ze swojej strony również kończę dyskusję, jak pisałem jesteś autorem wątku i masz w nim autonomię.

[AcidHouse]

z kim Ty Juliuszu w ogóle wchodzisz w dyskusje ?
z człowiekiem, który niby nie traci czasu i spędza go produktywnie, a tak na poważnie to odpowiada na każde zdanie z którym się nie zgadza (patrz ponad 10 000 postów) ?
Gdybyś mu rzeczowo odpowiadał jak na człowieka przystało, to ten osobnik odpisywał by Tobie kochany Juliuszu Bulwo jeszcze przez godzinę lub dwie, bo przecież wygrał życie już za życia

[Catastrophique]

Nie siedze tutaj ciagle i nie odpowiadam na kazdy komentarz z ktorym sie nie zgadzam, bo (ze wzgledu na ogolny poziom postow) musialbym tu przebywac godzinami a szanuje swoj czas. Tak wiec prosze nie mierzyc mnie wlasnymi miarami.
10k postow, ale przez 7 lat.
Kiedys siedzialem tutaj codziennie po pare godzin.
Teraz nie mam na to czasu i tak naprawde nie ma po co i dla kogo.

Tak, wygralem zycie.
Jestem szczesliwy i spelniony.
I aktywnie przekazuje to innym ludziom, co tym bardziej poteguje moje szczescie.
Zazdrosci mi tego wielu. Nie tylko Ty.
Bo mozesz o sobie powiedziec to samo?