Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Post autor: Catastrophique »

To nie jest czarno - białe.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Post autor: Amannn »

A jakiż to jest postęp ? W Polsce tylko 10 % chorych na schizofrenię pracuje . 75% jest na rencie . Ja tu nie widzę żadnego postępu . Na skutek brania leków schizofrenicy zyja dzisiaj średnio 20 lat krócej .

Również w innych dziedzinach medycyny medycyna chińska tradycyjna jest o wiele lepsza od europejskiej . Żeby wymienić chociaż akupresurę, dzięki której idzie uniknąć wielu operacji.
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Post autor: Amannn »

Problemy psychiczne może teoretycznie wywołać wiele chorób niepsychicznych. Najczęściej jednak to jest zły trop. I psychika rządzi się sama.
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3488
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Post autor: Meduzola »

Tak, czeluścia umysłu i próby usystematyzowania go poprzez terapię TPB.
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3488
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Post autor: Meduzola »

Ujarzmianie psychotyczności neurotyków i neurotyczek.
Blue89
bywalec
Posty: 61
Rejestracja: ndz paź 25, 2020 2:01 pm

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Post autor: Blue89 »

Anty, bo psychiatrzy to kłamcy , obłudnicy. Kiedy szukałam odpowiedzi na mam-efka to olali mnie ciepłym moczem i niech się bujają... teraz czuję się świetnie i przeżywam mnóstwo rzeczy które nigdy się w rzeczywistym świecie by nie wydarzyły i mam oba dla siebie i mnóstwo emocji które zapieraja dech w piersiach. :whistle: Tylko tyle że muszę się doładować od czasu do czasu jakimś koktajlem witaminowym. Mi się teraz nawet waga zmieniła, przemianę materii mam inną jakby szybszą...
nadzieja dobrowolska
moderator
moderator
Posty: 3376
Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
Status: twój najgorszy koszmar

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Post autor: nadzieja dobrowolska »

Znam to uczucie, w psychozie był totalnie pozytywny odjazd. :)
nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
viewtopic.php?t=40441
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
Awatar użytkownika
Hipis
zaufany użytkownik
Posty: 2764
Rejestracja: pt lip 24, 2020 2:07 pm
płeć: mężczyzna

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Post autor: Hipis »

Masz zawsze do wyboru Blue89:
* psychiatrię - zamulenie lekami, postępujące wyniszczenie mózgu lekami, pracę jeżeli senność pozwoli, +40kg wagi po lekach, spłycenie emocji lekami, brak zainteresowań po lekach, godne życie do 60 roku życia ponieważ farmakoterapia niszczy organizm, cukrzycę po lekach
* antypsychiatrię - konflikt z prawem, zamknięcie w swoim świecie jeżeli choroba tak się rozwinie, brak pracy jeżeli objawy na nią nie pozwolą, totalną wolność w swoim świecie, problemy komunikacyjne z innymi ludźmi, agresja jeżeli nastrój będzie niestabilny, wspaniałe doświadczenia których nikt poza tobą nie zrozumie
E ?= m + (*c²)
Blue89
bywalec
Posty: 61
Rejestracja: ndz paź 25, 2020 2:01 pm

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Post autor: Blue89 »

Xiantotikui pisze: ndz paź 25, 2020 6:05 pm Masz zawsze do wyboru Blue89:
* psychiatrię - zamulenie lekami, postępujące wyniszczenie mózgu lekami, pracę jeżeli senność pozwoli, +40kg wagi po lekach, spłycenie emocji lekami, brak zainteresowań po lekach, godne życie do 60 roku życia ponieważ farmakoterapia niszczy organizm, cukrzycę po lekach
* antypsychiatrię - konflikt z prawem, zamknięcie w swoim świecie jeżeli choroba tak się rozwinie, brak pracy jeżeli objawy na nią nie pozwolą, totalną wolność w swoim świecie, problemy komunikacyjne z innymi ludźmi, agresja jeżeli nastrój będzie niestabilny, wspaniałe doświadczenia których nikt poza tobą nie zrozumie
No to raczej wiadomo co lepiej wybrać ja tutaj przeżywam takie odjazdy że żyć nie umierać :whistle:
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Post autor: Catastrophique »

Sam widzisz, Zbyszku, jakie ciezkie , szkodliwe bzdury sie tu pisze. I jeszcze "moderator" bierze w tym udzial.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Blue89
bywalec
Posty: 61
Rejestracja: ndz paź 25, 2020 2:01 pm

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Post autor: Blue89 »

Catastrophique pisze: pn paź 26, 2020 6:07 am Sam widzisz, Zbyszku, jakie ciezkie , szkodliwe bzdury sie tu pisze. I jeszcze "moderator" bierze w tym udzial.
Bo taka jest trochę prawda psychiatrzy i psychologowie to wyuczeni manipulanci a dział jasno mówi że antypsychiatria i coś czuję że będzie moim ulubionym.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Post autor: Catastrophique »

O tym właśnie pisałem. Na głupotę brak lekarstwa, a co najgorsze, jest szkodliwa :/.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Blue89
bywalec
Posty: 61
Rejestracja: ndz paź 25, 2020 2:01 pm

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Post autor: Blue89 »

Ja nie jestem zwierzakiem żadnym żeby mi rozkazywano jak psu w cyrku. Mam wolną wolę i dopóki sobie i innym nie szkodze to sama podejmuje decyzję a jak innym strach d**e ściska to ich problem. Miłego :drool:
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Post autor: Catastrophique »

Blue89 pisze: pn paź 26, 2020 8:24 am dopóki sobie i innym nie szkodze
No właśnie - dopóki. I sobie i innym.
Nie będę jednak tracił czasu na wyjaśnianie bo to i tak nie dotrze :/.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
nadzieja dobrowolska
moderator
moderator
Posty: 3376
Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
Status: twój najgorszy koszmar

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Post autor: nadzieja dobrowolska »

Proponuję złożyć podanie do Zbyszka o usunięcie działu "Antypsychiatria".
nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
viewtopic.php?t=40441
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Post autor: Catastrophique »

NIestety, to nie jedyna rzecz, którą należałoby tu zrobić.
A jakie Zbyszek ma do tego podejście - już wiadomo.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Hipis
zaufany użytkownik
Posty: 2764
Rejestracja: pt lip 24, 2020 2:07 pm
płeć: mężczyzna

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Post autor: Hipis »

Blue89 pisze: ndz paź 25, 2020 10:44 pm
Xiantotikui pisze: ndz paź 25, 2020 6:05 pm Masz zawsze do wyboru Blue89:
* psychiatrię - zamulenie lekami, postępujące wyniszczenie mózgu lekami, pracę jeżeli senność pozwoli, +40kg wagi po lekach, spłycenie emocji lekami, brak zainteresowań po lekach, godne życie do 60 roku życia ponieważ farmakoterapia niszczy organizm, cukrzycę po lekach
* antypsychiatrię - konflikt z prawem, zamknięcie w swoim świecie jeżeli choroba tak się rozwinie, brak pracy jeżeli objawy na nią nie pozwolą, totalną wolność w swoim świecie, problemy komunikacyjne z innymi ludźmi, agresja jeżeli nastrój będzie niestabilny, wspaniałe doświadczenia których nikt poza tobą nie zrozumie
No to raczej wiadomo co lepiej wybrać ja tutaj przeżywam takie odjazdy że żyć nie umierać :whistle:
Pamiętaj tylko, że całe życie na haju to nie jest rzeczywistość, czasem trudna i chce się od niej uciec, ale jednak prawdziwa w przeciwieństwie do subiektywnego świata psychozy.
E ?= m + (*c²)
Blue89
bywalec
Posty: 61
Rejestracja: ndz paź 25, 2020 2:01 pm

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Post autor: Blue89 »

Catastrophique pisze: pn paź 26, 2020 8:52 am A jakie Zbyszek ma do tego podejście - już wiadomo.
I bardzo dobrze że ma takie podejście bo poniektórzy myślą że ich zdanie to najistotniejsze i nie mogą przebolec że ktoś myśli samodzielnie a nie jak lekarze mu każą lekarze to w ogóle do ie myślą że im wszystko wolno, niestety pozostały na tym świecie jeszcze jednostki myślące samodzielnie nieoglądające ogłupiającego tv. Człowiek nigdy nie był i nie będzie niczyja własnością i prawda jest że niektórych to tutaj boli.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Post autor: Catastrophique »

Dlaczego miałoby mnie boleć, że ktoś jest niezależny?
Tylko ta niezależność się kończy gdy na skutek rzucenia leków lądujesz w szpitalu i lekarze oraz cały personel muszą Cię doprowadzić do "stanu używalności" :/. I tak często po kilka razy w życiorysie. Szkoda gadać :/.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
nadzieja dobrowolska
moderator
moderator
Posty: 3376
Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
Status: twój najgorszy koszmar

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?

Post autor: nadzieja dobrowolska »

Nie każda osoba, która nie przyjmuje leków trafia do szpitala, nie generalizujmy teraz. Są tacy, którzy nie biorą leków, i mimo że są zamknięci w swoim świecie, żyje im się dobrze. Ja brałam leki, mimo to miałam ostre objawy, a do szpitala nie trafiłam (głównie dlatego, że moja matka się na to nie zgadzała, ale miała rację).
nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
viewtopic.php?t=40441
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
ODPOWIEDZ

Wróć do „antypsychiatria”