Rodzina

[Allozaurrex]

Hej Wszystkim
Jestem Ala Mam 21 lat i w końcu prawie miesiąc temu dostałam diagnozę ze jestem schizoafektywna czyli mam schizofrenie i 2 biegonowke razem
Na razie jestem na 3 psychotropach i jednym antydepresancie a w życiu miałam 4 psychozy 2 manię i 2 depresje na przestrzeni 1 roku wiec trochę się u mnie działo. Ostatnio miałam depresje z psychoza i to było straszne Około miesiąc temu. Problem polega na tym ze bliscy nie do końca wierzą w ta diagnozę. Tak naprawdę wierzy tylko mój chłopak i przyjaciółka Co mam zrobić żeby mi uwierzyli ?

[Bright Angel]

Rodzinie jest trudno przyjąć, że jesteś chora. Poczekaj trochę, rodzinka sama zobaczy, że z Tobą jest nie najlepiej.

[KaS]

Nie wierzą w diagnozę? To jak sobie tłumaczą psychozę? Wydaje mi się, że jak widzisz bliską osobę w psychozie - doświadczyłam tego, niestety - to raczej ciężko uwierzyć, że wszystko jest w porządku...

[nadzieja dobrowolska]

A co sie kryje za tym, ze Ci nie wierza? Zabraniaja brac leki?

[Allozaurrex]

Trochę tak jest ze uważają ze nie potrzebuje leków i raz przestałam je brać bo mi nagadali ze ich nie potrzebuje. I sama uwierzyłam ze dam radę bez nich. Teraz oczywiście nie mam zamiaru ich słuchać bo nie maja racji tylko psychiatra ma. Raz już zawaliłam studia głównie przez psychozę i nie mam zamiaru dopuścić do tego jeszcze raz

[Allozaurrex]

Jeśli chodzi o psychozę to uważają ze czegoś takiego nie ma i ja tego nie doświadczam nawet nie mówię im o rzeczach jakie widzę i słyszę i o tym okropnym głosie w głowie..... Bo wiem ze powiedzą ze wymyślam Wiec nie mogę z nimi o tym rozmawiać
Jedyne osoby które o wszystkim wiedza to mój chłopak i przyjaciółka im o wszystkim mówię I jak pisałam wcześniej oni mi wierzą

[Hipis]

Cześć, witaj na forum.

Dla niektórych ludzi psychotropy nie są złem koniecznym a złem porównywalnym do narkotyków, dlatego rodzina może tak reagować.

[Allozaurrex]

Ja rozumiem nie wierzyć mi ale oni nie wierzą psychiatrze Dostałam skierowanie na dzienny oddział psychiatryczny a na nim rozpoznanie F25 a oni nadal uważają ze to tylko depresja i dam sobie radę.Nawet dawali mi rady typu idz pobiegaj albo wyjdź na dwór to ci przejdzie I każą mi iść na normalne studia a ja wiem ze ja po prostu nie dam sobie rady i wole iść na zaoczne i pracować Mój ojciec nawet stwierdził ze jestem chora psychiczne z nudów bo nie mam co robić Bo od lutego jak rzuciłam studia głównie przez psychozę za bardzo nic nie robię

[Digital]

Widzisz, widocznie mają w tym jakiś swój cel że ci nie wierzą, może jest im to na rękę byś nie czuła się zdrowa? Nic nie dzieje się bez powodu. W naszym kraju namawianie do odstawiania lekarstw psychiatrycznych jest karalne do 3 lat więzienia. Człowiek zażywający lekarstwa regularnie w sumie nie wiele różni się od zdrowego człowieka i nie da się nim sterować i łatwo manipulować tak jak osobą chorą w psychozie. Człowiek zdrowy żyje własnym rozumem, ciężej go omamić i podporządkować, może w tym jest sedno problemu? Brak stabilności, czyli raz zażywanie, raz nie zażywanie lekarstw również prowadzi do rozchwiania psychicznego i człowiek w takim stanie jest bardzo podatny na wszelkie próby wpływania na niego.

[Allozaurrex]

Możliwe ze masz racja może oni chcą żebym była zdrowa mimo tego ze widza ze nie jestem Właśnie pare godzin temu dostałam telefon z dziennego oddziału psychiatrycznego Że za tydzień zaczynam zajęcia tak się cieszę może w końcu mi uwierzą jak skończę terapie ? Zobaczymy

[Digital]

Nie walcz z wiatrakami. Szkoda życia na udowadnianie komuś czegokolwiek. Lepiej zatroszczyć się o siebie jak najlepiej. Dzienny to dobra rzecz.