"Sztuczne raje"
Moderator: moderatorzy
Re: "Sztuczne raje"
Podobno LSD nie uzależnia.
Tylko od razu, po jednokrotnym użyciu, zmienia istotę rozumną w spełnionego na wieki kosmicznie idiotę. W Absolut.
A jeżeli nieodwracalnie?
"Szkodliwość technologicznego realizowania zaspokojeń bywa niekiedy
ewidentna. Tak np. dwuetylamid kwasu lyzergowego (LSD) jest substancją, której kilka
mikrogramów sprowadza stan przeżywanej subiektywnie doskonałości, nie zrównanego z
niczym wszechspełniania jak gdyby mistycznego. Człowiek jest istotą antycypującą — w
pozycji takiego wychylenia w przyszłość został uformowany socjalnie; jego teraźniejszość
zawsze jest nakierowana w czas przyszły i bez oczekiwań, nadziei, dążeń życie nie ma dlań
żadnego właściwie sensu. LSD, niszcząc całość osobniczych antycypacji, tak potęguje
doraźne doznania egzystencjalne, że teraźniejszość kulminuje jego stan, z którego wszystko
poza nim wydaje się bez znaczenia — jako szczyt zatem, nareszcie osiągnięty. Interesujące
wydaje się porównanie wpływu LSD na owady. Pająk pod działaniem LSD w dalszym ciągu
tka swoją sieć, o strukturze bliższej doskonałości geometrycznej niż u pająka (normalnego,
ponieważ preparat i jego odcina od bodźców zewnętrznych, lecz nie narusza raz na zawsze
ustalonego programowaniem dziedzicznym napędu odruchowego działań, który przejawia się
przez to w postaci szczególnie „czystej”. Człowiek traci pod wpływem LSD wszelką zdolność
realnego działania, ponieważ jego mechanizmy motywacyjne, uformowane impregnacją
kulturową, a nie wrodzone, daleko łatwiej ulegają rozłączeniu i rozpadowi. Stan ów jest —
dla normalnego człowieka przynajmniej — szkodliwy, ponieważ sprowadza się do zerwania
wszelkich więzi z innymi ludźmi.
Ponieważ społeczeństwo złożone z jednostek poddających się działaniu LSD nie mogłoby
istnieć, preparat ten, stając się groźbą społeczną, zwłaszcza w USA, gdzie używają go miliony
młodych ludzi, został uznany za narkotyk (jakim właściwie nie jest) i jego rozpowszechniania
zakazano pod sankcjami karnymi. Stosuje się go — doświadczalnie i z doskonałymi
rezultatami — w wypadkach nieuleczalnych chorób, aby złagodzić okres agonii (co się
rzeczywiście udaje: dochodzi do całkowitego zobojętnienia na śmierć przy zachowanej w
pełni świadomości jej pobliża)".
"Dialogi" Stanisław Lem
No tak, ale to już kwestia eutanazji fizycznej i duchowej w przypadku prawdziwego nieodwracalnego końca. Albo zgody obojętnej na eutanazję.
Tak czy owak ułuda prawdy i oderwanie od dalszego ciągu rzeczywistości.
Tylko od razu, po jednokrotnym użyciu, zmienia istotę rozumną w spełnionego na wieki kosmicznie idiotę. W Absolut.
A jeżeli nieodwracalnie?
"Szkodliwość technologicznego realizowania zaspokojeń bywa niekiedy
ewidentna. Tak np. dwuetylamid kwasu lyzergowego (LSD) jest substancją, której kilka
mikrogramów sprowadza stan przeżywanej subiektywnie doskonałości, nie zrównanego z
niczym wszechspełniania jak gdyby mistycznego. Człowiek jest istotą antycypującą — w
pozycji takiego wychylenia w przyszłość został uformowany socjalnie; jego teraźniejszość
zawsze jest nakierowana w czas przyszły i bez oczekiwań, nadziei, dążeń życie nie ma dlań
żadnego właściwie sensu. LSD, niszcząc całość osobniczych antycypacji, tak potęguje
doraźne doznania egzystencjalne, że teraźniejszość kulminuje jego stan, z którego wszystko
poza nim wydaje się bez znaczenia — jako szczyt zatem, nareszcie osiągnięty. Interesujące
wydaje się porównanie wpływu LSD na owady. Pająk pod działaniem LSD w dalszym ciągu
tka swoją sieć, o strukturze bliższej doskonałości geometrycznej niż u pająka (normalnego,
ponieważ preparat i jego odcina od bodźców zewnętrznych, lecz nie narusza raz na zawsze
ustalonego programowaniem dziedzicznym napędu odruchowego działań, który przejawia się
przez to w postaci szczególnie „czystej”. Człowiek traci pod wpływem LSD wszelką zdolność
realnego działania, ponieważ jego mechanizmy motywacyjne, uformowane impregnacją
kulturową, a nie wrodzone, daleko łatwiej ulegają rozłączeniu i rozpadowi. Stan ów jest —
dla normalnego człowieka przynajmniej — szkodliwy, ponieważ sprowadza się do zerwania
wszelkich więzi z innymi ludźmi.
Ponieważ społeczeństwo złożone z jednostek poddających się działaniu LSD nie mogłoby
istnieć, preparat ten, stając się groźbą społeczną, zwłaszcza w USA, gdzie używają go miliony
młodych ludzi, został uznany za narkotyk (jakim właściwie nie jest) i jego rozpowszechniania
zakazano pod sankcjami karnymi. Stosuje się go — doświadczalnie i z doskonałymi
rezultatami — w wypadkach nieuleczalnych chorób, aby złagodzić okres agonii (co się
rzeczywiście udaje: dochodzi do całkowitego zobojętnienia na śmierć przy zachowanej w
pełni świadomości jej pobliża)".
"Dialogi" Stanisław Lem
No tak, ale to już kwestia eutanazji fizycznej i duchowej w przypadku prawdziwego nieodwracalnego końca. Albo zgody obojętnej na eutanazję.
Tak czy owak ułuda prawdy i oderwanie od dalszego ciągu rzeczywistości.
Ostatnio zmieniony śr sty 08, 2020 5:45 pm przez cezary123, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: "Sztuczne raje"
Nie bierzcie narkotyków bo to zło
- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: "Sztuczne raje"
Zobacz sobie jeszcze:
1.Las Vegas Parano
2,Human Traffic
3,Trainspotting
4. Pulp Fiction
5. Chłopaki nie płacza
tylko uwazaj żeby ciebie nie wciagnelo za bardzo
1.Las Vegas Parano
2,Human Traffic
3,Trainspotting
4. Pulp Fiction
5. Chłopaki nie płacza
tylko uwazaj żeby ciebie nie wciagnelo za bardzo
Re: "Sztuczne raje"
No tak, uzależnienie od telewizji i internetu to też uzależnienie. Trzeba będzie się pilnować.
Myślę, że to będą to dla mnie filmy ku przestrodze.
A dla wzruszeń może warto sobie obejrzeć: "Nocne graffiti".
A tymczasem zainteresowała mnie twórczość Darrena Aronofsky’ego. Korci mnie, żeby obejrzeć sobie coś takiego:
https://www.filmweb.pl/Zrodlo
Czy rzeczywiście jest na tym niedoskonałym świecie możliwość istnienia w sensie tak doskonałym, żeby nie poddawać się ewolucji, przyrodzie, biegowi wydarzeń i zmianie pokoleń. Istota ponadczasowa, która może przewyższyć wszelkie racje zmian, postać, która po zaistnieniu nigdy nie straci swojego sensu i będzie mogła dawać powód do nieustannego zachwytu i miłości? I nie będzie musiała odchodzić wraz z pokoleniami? Jak dosięgnąć takiej istoty i nie pozwolić jej umrzeć?
To bardzo ciekawe. Metafizyka miłości się zaczyna.
Re: "Sztuczne raje"
To znaczy ja bym taki film zrobił, a co będzie w filmie "Żródło", to się okaże.
Re: "Sztuczne raje"
Jak ci film za mocno wejdzie: [youtube]yaRAp5_7dgI[/youtube]
Re: "Sztuczne raje"
A ten na co dzień pracuje w biurze jako księgowy: [youtube]4mYHnoKpHj0[/youtube]
Re: "Sztuczne raje"
Tyle lat słucham muzyki, chodzę na koncerty i potrafię bawić się przy niej samej, bez używek.
[youtube]VjWE1VJ_U78[/youtube]
[youtube]VjWE1VJ_U78[/youtube]
Re: "Sztuczne raje"
[youtube]8fXXbKpcJfE[/youtube]
- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: "Sztuczne raje"
Jeszcze był taki pojechany grubo film z lat 90 Odmnienne stany swiadomosci.
Ten film to jeszcze nic, obejrzyj sobie polski film Szamanka, ten to dopiero ryje beret. Tamten przy nim to pikus. Glowna aktorka zaraz z planu trafila do psychiatryka, a po wyjsciu wyjechala z Polski na dobre. Tylko Linda sie nie dal i wszystko wzial na klate Twardy gosc.Catastrophique pisze: ↑wt sty 07, 2020 10:46 pm Trudno mi wskazać cięższy film niż Requiem dla snu. Od oglądania go może rozboleć głowa . Ta starsza pani to jakieś kuriozum.
Re: "Sztuczne raje"
Maxi znowu psuje forum Nie widać filmów z you tube
- Bright Angel
- zaufany użytkownik
- Posty: 5435
- Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
- płeć: mężczyzna
Re: "Sztuczne raje"
To nie Maxi, tylko zapewne Zbyszek zaktualizował forum. Teraz widać filmy z youtuba, tylko wystarczy wkleić sam link bez tagów i wycinania adresu
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Re: "Sztuczne raje"
Bankowo Maxi. Administrator nie robiłby takich rewolucji. Maxi lubi majstrować przy silniku forum, już nie raz to pokazała. Często nie koniecznie na plus.
Re: "Sztuczne raje"
A może by sobie jeszcze obejrzeć film: "Przerwana lekcja muzyki".
https://www.filmweb.pl/Przerwana.Lekcja.Muzyki
https://www.filmweb.pl/Przerwana.Lekcja.Muzyki
Re: "Sztuczne raje"
Ale to o socjopatce, która znalazła sobie dziewczynę.
Re: "Sztuczne raje"
Obejrzymy: "Jestem przeciw".
https://www.filmweb.pl/film/...jestem+przeciw-1985-3461
https://www.filmweb.pl/film/...jestem+przeciw-1985-3461
Re: "Sztuczne raje"
I oczywiście coś z dokumentalnych:
https://vod.tvp.pl/video/wolnosc-jest-d ... ga,4288397
https://www.google.com/search?q=cezary+ ... e&ie=UTF-8
Chciał pomóc narkomanom - uzależnił się sam od heroiny. Podobno wyszedł z nałogu, ale wiadomo, że jest do końca życia już uzależniony. Jedna fałszywa decyzja i studnia bez dna.
Saper myli się dwa razy. Pierwszy raz, kiedy zostaje saperem.
https://vod.tvp.pl/video/wolnosc-jest-d ... ga,4288397
https://www.google.com/search?q=cezary+ ... e&ie=UTF-8
Chciał pomóc narkomanom - uzależnił się sam od heroiny. Podobno wyszedł z nałogu, ale wiadomo, że jest do końca życia już uzależniony. Jedna fałszywa decyzja i studnia bez dna.
Saper myli się dwa razy. Pierwszy raz, kiedy zostaje saperem.
Re: "Sztuczne raje"
Co dowodzi, że rzeczywiście najważniejszym czynnikiem wpływającym na rozpoczęcie brania jest towarzystwo albo przykład drugiego człowieka.
Nic tak nie wciąga w dowolny nałóg jak ludzie, najbliższe osoby.
Nic tak nie wciąga w dowolny nałóg jak ludzie, najbliższe osoby.
Re: "Sztuczne raje"
Ponoć najwięcej głupot ludzie robią z nudów. Dlatego tak ważne jest by nauczyć się organizować sobie czas i zajęcie już za młodu. Gdy człowiek nie wie co ma ze sobą zrobić, robi coś głupiego.