czekam

[piotr 84]

Arktyczny lód się topi
u mnie lokalnie w rzece rekordowo niski stan wody
Australia się pali
dwutlenek węgla w atmosferze przekroczył wartość nienotowaną w dziejach ludzkości
czy jednak doczekam
tej pięknej chwili
jak nasza okrutna cywilizacja padnie
czekam z niecierpliwością żeby się uwolnić z tego kołowrotku
bo bank mnie ciśnie na raty do spłaty
bo media trzeba co miesiąc opłacać
jestem jak w kieracie
nie ma litości dla takich mrówek jak ja
tylko krach
tylko konkretna rozwałka
katastrofa ekologiczna mogła by mnie uwolnić ze szponów systemu
niech się wszystko rozwali o to modlitwa robaka
żebyśmy już potem na nowo nie budowali
oto modlitwa robaka który ma świadomość że i w nowym by się nie odnalazł po czasie byłby równie mocno ciemiężony
niech niebo spadnie nam na głowy
niech Pan ulituje się nad nami
niech przyjdzie
przy pięknym akompaniamencie armagedonu da każdemu z ludzi coś na wieczność
niech przechadza się między nami
czekam póki co jak robak ludzki
pracuję płace raty
co miesiąc chytam każdy miesiąc
jeszcze daję rade
lecz sprawdzam regularnie czekam nowych rekordów cząstek co2 zawieszonych w powietrzu
wchodzę na arktyczny lód sprawdzam sezon zamarzania i topnienia Arktyki
sprawdzam rekordy temperatur
w jakim cyklu jest nasze słońce i mam nadzieję że kiedyś będzie ten piękny dzień tydzień miesiąc
że zniszczona matka ziemia się zbuntuje i mnie uwolni zrobi taką katastrofę naturalną że rozwali w drobny mak te nie dobrą cywilizację a ja będę wolny
nareszcie wolny na zniszczonej planecie - ale wolny