Czy głosy mogą pochodzić od Boga?

[klucz żurawi]

Pumba, ja też będę ci mówił że to wszystko produkuje twój mózg. Ale najlepiej sam to sprawdzisz, zapisując to co ci głosy mówią. Tak by przekonać się ile głosy nie trafiły, a ile było przypadków trafionych.
Ja sam mógłbym opisać wiele przypadków, gdy głosy opisywały mi sytuację jaka istnieje. Cały problem polegał na tym że nigdy nie sprawdziłem czy jest tak jak mi się w głowie ułożyło.
Ale teraz gdy zażywam leki regularnie, widzę jak często wypierałem te momenty gdy głosy nie trafiły.

[Pumba]

Powtórzę jeszcze raz ,bo chyba się nie rozumiemy, głos podaje mi odpowiedź na pytanie z wyprzedzeniem czasowym, podaje taką odpowiedź, której ja w ogóle nie znam, jeżeli to zła praca mojego mózgu to po prostu mózg potrafi przewidywać.

[cezary123]

Miałem kiedyś taką sytuację, ale cały diabełek polegał na tym, że w sąsiednim pokoju był włączony drugi telewizor odbierający z nadajnika naziemnego a w moim przez dekoder i choć na tym samym kanale, to pojawiało się przesunięcie czasowe o chwilę wywołane biegiem sygnałów w układach cyfrowych lub drogą do satelity i z powrotem.
Czasem zamyśliłem się, i nie wiedziałem czy słyszę bieg programu z tamtego czy ze swojego. Czasem tam padała właśnie odpowiedź a w moim pytający dopiero zamykał usta po zadaniu pytania.
A ja patrzyłem na dalszy rozwój sytuacji i nie mogłem się nadziwić, że odpowiadający zastanawia się, marszczy brwi a przecież już wszystko się stało. I rzeczywiście powtarzał to, co już wiedziałem.

[Pumba]

Mam tylko jeden telewizor także ta opcja odpada.

[klucz żurawi]

Powtórzę jeszcze raz ,bo chyba się nie rozumiemy, głos podaje mi odpowiedź na pytanie z wyprzedzeniem czasowym

ale jak często zdarza się, że głos trafi. Warto by zrobić jakąś statystykę. Tak myślę. Bo mi też zdarza się, że urojenia trafią w to co dzieje się w realnym życiu. Ale teraz widzę, ile razy odpuszczałem urojeniom, gdy się nie pokrywały z rzeczywistością.

[Pumba]

Podam kolejny przykład podpowiedzi głosu dotyczącej przyszłości, np przed rozpoczęciem meczu Polski z kimś tam głos mówi mi że będzie 4:1 dla Polski i faktycznie Polska na koniec wygrywa wynikiem 4:1, miałem tak wielokrotnie.

[Digital]

A ile różnych meczy oglądałeś gdy głos się nie odezwał, ten był jeden z dziesięciu, 20, czy przy każdym głos podpowiada wyniki? Oczywiście, że wszystkiego tu nie wytłumaczymy, bo sami nie wiemy jak to się dzieje. Ja przykładowo mam tak, że śnią mi się rzeczy które potem się dzieją z dokładnością do najdrobniejszego szczegółu. Tyle że snów zazwyczaj nie pamiętam i przypominam sobie dopiero w momencie gdy dana sytuacja już się odbywa. To się chyba nazywa deja vu.

[Pumba]

Ile razy wulgarnie mówiłem do Boga żeby się ode mnie od.lił, żeby zamknął mordę a on tylko wtedy nasilał swoje głosy do mnie, że nigdy się ode mnie nie odwali itp itd.

[Catastrophique]

To Twoje głosy, nie Jego. Jeśli myślisz, że możesz mu rozkazywać, nie jest z Tobą najlepiej.

[swtern]

To Twoje głosy, nie Jego. Jeśli myślisz, że możesz mu rozkazywać, nie jest z Tobą najlepiej.

Jeśli myślisz że możesz występować w jego imieniu,to też z tobą nie najlepiej:)

[cezary123]

Ile razy wulgarnie mówiłem do Boga żeby się ode mnie od.lił, żeby zamknął mordę a on tylko wtedy nasilał swoje głosy do mnie, że nigdy się ode mnie nie odwali itp itd.

Aha, to tak wyglądają typowe przykre głosy.

Z tymi kłótniami i wołaniem do Bozi, to pewnie kompulsje, natręctwa.

[Dobro]

wiara w boga i jedno życie, żeby myślami przejmować?

[Chwast]

ja myśle że w wiekszości tutaj przypadków pomogła by marihuana. co z tego że pogorszyło by się wam na początku, leki dają tylko złudny spokój. Z tym syfem trzeba walczyć

[Catastrophique]

To Twoje głosy, nie Jego. Jeśli myślisz, że możesz mu rozkazywać, nie jest z Tobą najlepiej.

Jeśli myślisz że możesz występować w jego imieniu,to też z tobą nie najlepiej:)

A występuje? To moje wnioski, nie Boga.

[Catastrophique]

ja myśle że w wiekszości tutaj przypadków pomogła by marihuana. co z tego że pogorszyło by się wam na początku, leki dają tylko złudny spokój. Z tym syfem trzeba walczyć

Tak, cpanie rozwiazaniem na wszystko.
Szkoda gadac...

[Chwast]

Jezu ja nikomu nie każe ćpać nic. Chcecie to jedzcie leki, do końca życia, ze skutkami ubocznymi, z możliwością nawrotu. Ja myślę, że lepiej wierzyć w idee, że aby było lepiej najpierw musi sie pogorszyć. Leki robią cię łagodnym, pogodnym, beztroskim, odłączonym od swoich traum i najczarniejszych myśli. Gdzie tu progres? A ,,ćpanie" zmusza cię stawieniu temu czoła w trudny sposób, ale jak wy byście chcieli na serio wyzdrowieć, biorąc jedną magiczną tabletke i problemy znikają?

[Catastrophique]

Stek szkodliwych bzdur. Wiele razy bylo już o tym pisane. Stawiaj czoła na swój sposób ("idee") ile chcesz, ale pozostaw takie rady dla siebie.
Maksi powinna wkroczyć.

[Chwast]

A róbcie co chcecie.
Wasze zdrowie

[Słonecznik1]

jak pajac.

[Maniuś]

trzeba wlasnie chyba być jakims pajacem niewierzac w to ze w kosmosie sa istoty wyższe w tym Bog i przez niektóre osoby on przemawia ja sam biore leki bo w jakiś sposób one pomagają ale teraz tylko w podtrzymujących dawkach...to jest logiczne ze mamy w glowie czesc mózgu wlasnie odpowiedzialna za wiare ot i cala ta schiza.