wiem ze nic niewiem

relacje rodzinne i ogólnie interpersonalne

Moderator: moderatorzy

sad_grey
bywalec
Posty: 148
Rejestracja: czw mar 09, 2006 8:30 pm
Lokalizacja: from hell

wiem ze nic niewiem

Post autor: sad_grey »

prosze nie czytaj tego jesli draznia cie slowa niecenzuralne, nihcialbym komus zepsuc przyjemnosci z rzeczy ktura i tak jusz mi bardzo pomogla a oprucz tego wyglada ona na prawdziwa

duzo rzeklinaw w rzyciu i hcialem npisac to wlasnie tak jagbym to hcial powiedzec,

fak od czego tu zaczac :/ hce wam napisac o sobie o tym ze mnie hyba nielubicie zato kim jestem zato jaki jestem zato jak pisze tu, hcialbym rzebyscie spojrzeli na ten post i momysleli napisali dali mi znac ze jesltm kims wiecej zebym sie mugl *słowo niedozwolone* poczuc lepiej ! ;/ bo tak bardzo zalerzy mi na tym tak bym hcial rzeby ktos cos we mnie podziwial hociasz wy hociasz ktos tam, mam kilka osub kture muwia je jestem okik ale to malo to bardzo malo dla mnie szukam wiecej nowyh ofiar kturym mugl bym zaimponowac niewiem czym jusz napewno nie soba sam jestem przeciesz guwno wartym bez perspektyw zakapleksionym stworzonkiem niumie jusz zdobywac nowyh ofiar w realu

niepamietam naprawde niepamietam kiedy ostatni raz bylem soba, bycie soba jusz tak wiele razy zranilo nouczono mnie tego co normalne, ale nie dla mnie moja normalnosc jest we mnie gleboko pod tym wszystkim co widac na codzien bleboko pod pragnieniem akceptacji. moja normalnosc jest przeciesz nienormalna ten indywidualizmjest oprzeciesz czyms zgubnym a bunt tak boli bo was jest wiecej ! , nieno przepraszam wy tu wydajecie sie byc normalni. hodzi o tyh wszystkih kturzy sie nimi wlasnie nazywaja te cala reszte ludzi "takih samyh" *słowo niedozwolone* ale sie trzase :/ ale tak niejest niejsest tak bo to natura ze wszystko jest inne, po *słowo niedozwolone* zasady kture lamiemy po *słowo niedozwolone* zasady moralnosci. ale sie rozpisalem ooo

a na mysli mialem to ze wszystko robie tylko poto rzeby mnie lubiano, zgubnilem siebie w tym wszystkim zahowalem swuj bunt i zawsze bylem jakis inny na to teras patrze i jusz hyba niewiem co jest mna a co jest tym kawalkiem ktury puszczam dla tyh wszystkih na kturyh mi zalerzy a zalerzy mi na wszystkih

nie karzdy jest taki jak ja a ci podobni tesz howaja sie za masaka moglem to idiota zrozumiec wczesniej jaki glupi bylem opowiadalem im ruzne rzeczy nie dla zrozumienia ale rzeby zaimponowac !

tak wiele mysli przehodzi przezemnie hce sie komus porzalic przytulic *słowo niedozwolone*, kiedys dawno dawno tulilem sie do taty bylo to hyba przedszkole te lata mniejwiecej kiedys wrcoil z kosciola przyszlem do niego a on mnie odephnol zdzwilem sie bardzo i z tego co pamietam potem jusz nie przyhodzilem do niego stracilem-odrzuclem go zawsze bylem msciw i pamietliwy, hoc i zawsze naiwny

boli mnie kiedy ktos mnei odrzuca bo li mnie jesli trace niewiem hyba wolal bym niemiec i nietracic bylo buy latwiej strasznie przezywam strate kogos z glupiego gg, ale sam zostawiam tyh kturzy mnie oszukiwali jestem wtedy wredny i bezwzgledny

zawsze kiedy cos hcialem lubialem sie tym nasycic miec to cale dla siebie a kiedy czegos niemoge miec to barddzo boli wtedy oddaje siebie rzeby to dostac wyciagam po to swoje lapska ale sa za krutkie dlugo stoje z nimi wyciagnietymi przed siebie hce zlapac ale niemoge brakuje tak niewiele a tak wiele prawie nei zloszcze sie wcale zazwyczaj sie smuce wtedy zaczynam skakac i robic ruzne glupie rzeczy rzeby tylko jakos dostac ale to nie pomaga przeszkadza bardziej, i wtedy smutno smutno smutno, morze ras na tysiac udaje mis ie byc naprawde soba wyciagajac reke nieumie okazywac uczuc ze strahu przdtym jak zarekaguje ktos kogo jescze lubie, pewno cieszko bedzie zrozumiec ten text, wiem...
mam nadzieje ze napisalem tu trohe prawdy mam nadzieje ze muj muzg pozwolil mi zrozumiec co jest prawda - nadzieja matka glupih
www.pajacyk.pl klikac na brzuh to daje 5groszy na dzieci jakies tam biedne
czesc
sad_grey
bywalec
Posty: 148
Rejestracja: czw mar 09, 2006 8:30 pm
Lokalizacja: from hell

Post autor: sad_grey »

a teras sie ciesze ze napisalem cos madrego i komus zaimponuje ... a teras jusz niewiem jak sie czuc :?
www.pajacyk.pl klikac na brzuh to daje 5groszy na dzieci jakies tam biedne
czesc
xena
zaufany użytkownik
Posty: 350
Rejestracja: czw mar 02, 2006 12:58 am

Post autor: xena »

kumam piąte przez dziesiąte, ale cie lubię i mi zaimponowales proba ogarnięcia chaosu mysli. wiesz, ja tez sie tak czuje. Jestem okropna i nie powinnam nigdy nikogo chciec i skazywac na siebie innych. ale nie! ja zmuszam do tego, zeby okazali mi odrobine zainteresowania. nie wszystkich, te jedna osobe. Tez przezywam state kogos. przegielam, przeholowalam, zapetlilam sie. Czy o to Ci chodzilo? bo ja nie wiem o co mi chodzi, moze to wplyw zacmienia slonca sie utrzymuje ;)
KrukBezOka
bywalec
Posty: 106
Rejestracja: czw mar 23, 2006 12:54 pm
Lokalizacja: Piekary Śl.

Post autor: KrukBezOka »

Sad_grey: Rozumiem Cię doskonale. To nerwica natręctw. Mnie nękała przez długi okres czasu, i wtedy przeżywałem słowo w słowo to, co opisujesz. Teraz czuję sytuację calkowicie odwrotną. Zanik wszelkich emocji. Brak odczuwania. Domyslam się, ze ten moj obecny stan jest zwykłym stanem po nerwicowym.
A wyjście z Twojej sytuacji? Są dwa.
Sztuka (w sensie tego, co wyraża Ciebie, lub sprawia, że zaczynasz do tego dążyć) albo..
psychoanalityk.
"Twarz, która nie daje światła, nigdy nie będzie gwiazdą."
sad_grey
bywalec
Posty: 148
Rejestracja: czw mar 09, 2006 8:30 pm
Lokalizacja: from hell

Post autor: sad_grey »

ide teras sie wyspac jutro ,morze cos zaswita mi w glowie, dzienki za posty :) i dobranoc
www.pajacyk.pl klikac na brzuh to daje 5groszy na dzieci jakies tam biedne
czesc
KrukBezOka
bywalec
Posty: 106
Rejestracja: czw mar 23, 2006 12:54 pm
Lokalizacja: Piekary Śl.

Post autor: KrukBezOka »

Chociaż nie wszystko, co odczuwa się w nerwicy jest fałszem.
Nerwica wyolbrzymiając niektore uczucia mówi człowiekowi o tym, co stanowi źródło jego najwiekszych cierpien, czego człowiek w zyciu najbardziej się boi. Mowi o strachu przed odrzuceniem, przez byciem pominiętym, potraktowanym jak część tła, którego z czasem zaczyna się nie dostrzegać. Jest także, mimo całej swojej przerazajacej postaci, stanem, po wyjsciu z ktorego czuje się kazdy swoj najmniejszy oddech, potęgując wrażliwość. Bynajmniej ja tak to odbieram.
"Twarz, która nie daje światła, nigdy nie będzie gwiazdą."
sad_grey
bywalec
Posty: 148
Rejestracja: czw mar 09, 2006 8:30 pm
Lokalizacja: from hell

Post autor: sad_grey »

xena pisze: przegielam, przeholowalam, zapetlilam sie. Czy o to Ci chodzilo?bo ja nie wiem o co mi chodzi, moze to wplyw zacmienia slonca sie utrzymuje ;)
niewiem o co dokladnie tobie hodzi ale podejrzewam ze o to samo :) a zacmienie to ja jusz mam od dawna ;))
KrukBezOka pisze:Rozumiem Cię doskonale...przeżywałem słowo w słowo to, co opisujesz.
czy powiedzialem to bo taj jest czy poto rzeby mnie pocuieszyc

zaje-bardzo dosadnie odbieram to co sie do mnie muwi, ... hmm hoc z drugiej strony sam przesadzam swiadomie muwiac o czyms [teras na to wpadlem-to znaczy wiedzialem o tym ale teras skojarzylem te fakty]
na tym wlasnie polega moja naiwnosc ze kiedyczytalem w to pierwszy ras wierzylem w to, teras sadze ze powiedziales to rzeby mnie pocieszyc. morze to niewielka sprawa ale dla mnie wazna bo to w takih mometah kiedy zaczynaja sie podobnienstwa wted tesz dla mnei zaczyna sie swego rodzaju uzalerznienie i to mnie wlasnie niszczy bo czesto nieumie odruznic prawdy od zartu [wierze ze w tym przypadku to bylo w dobrej woli]. i glupio jest sie zapytac "to prawda czy tylko tak gadasz" mysle ze przynamniej tu moge liczyc na odrobine prawdy - i wierze ze odpowiesz mi szczerze
KrukBezOka pisze:Teraz czuję sytuację calkowicie odwrotną. Zanik wszelkich emocji. Brak odczuwania.
KrukBezOka pisze:... po wyjsciu z ktorego czuje się kazdy swoj najmniejszy oddech, potęgując wrażliwość.
rzeczy przes kture sie przeszlo jusz bola wiele mniej jusz prawie niebola, ale zato dostrzegam wiecej rzeczy,to hyba normalne jest tylko trzeba dojrzec do tego tak mi sie wydaje - to to hyba miales na mysli hciasz te rzeczy kture teras widze sa lepsze bardziej wesole i wydaje sie ze bardziej swiadome w koncu

czesc druga mojego postu-trohe herezji ;) czyli rzeczy o kturyh niemam zielonego pojecia - bo nieznam ih z doswiadczenia tylko dla ludzi o wielkim poczuciu tolerancyjnosci i akceptacji

trohu mi weny dal ten text na temat mojej horoby [uu zapomnialem ze musze go jescse przeczytac kturys ras] czemu jest nam zle neuroleptykom ano dlatego ze z jakiegos tam powodu niemorzemy sie tegowac, holera wie czemu nam ludziom , wytworzyly sie nam takie aktywne ... krocza ... wiec skoro morzemy to robic co dzien co godzina to czemu musimy to robuc z jedna i ta sama osoba przes cale rzycie i pewno karzdy z was powie ze nigdy nie patrzyl na te laseczki na ulicy na tyh cyborguw ze strongmenuw tak jasne to tylko patrzenie to wcale nie interesuje nas, to czemu zabrzmi hyba brutalnie ograniczamy sie do jednej osoby ano proste pierwotny tesz potrzebowal akceptacji kiedy baba powiedziala mu "jestem tylko twoja" poczul wreszcie ze cos w rzyciu osiognol ze to masens itakie tam ... ale potem pierwotny wyjehal na polowanie tam znalazl jabna bidulke zagubiona w lesie wiec .."czemu nie" a pani pierwotna w tym czasie "wystukala" pul plemienia. po polowaniu znuw wyznali sobie milosc i puki pierwotny mial sile jezdzil hetnie na polowanska zabijal niwinne kruliki ale uszczesliwial inne biedaczki potam wracajac zastal pania pierwotna z brzuhem po kilku latah obfitnyh polowan bylo jusz kilkanascie dzieciakuw kture pasntwo pierwotni wywyali tak samo jak wszyscy ih sasiedzi. ale pewnego razu nasz bohater wrucil wczesniej z polowania zobaczyl a tu w wyrku pierwotna sie teguje z jakims przyjacuielem, wezbraly go nerwy ze jak to ze co to obiecala mu !!! te zasrana wiernosc a ze mial w rece toporek to pie... konkurenta w leb a potem zdradziecka rzoneczke zakopalwsadzil do gara ucieszony ze bedzie mial zarcko dla siebie i dizeciakuw i odpocznei od polowan jusz ... i kiedy jusz mamuska i oponent zostali strawieni wtedy przypomial sobie o upolowanyh zajaczkah i innyh aspektuw jego polowan

dajmy komus milos hciejmy jego szczescia kture morze jej/jemu dac tesz krocze innej osoby nie tylko nasze.

a hcecie wiedziec :
czemu nie wierze w boga
bo on nie wierzy we mnie
bo on mnie nie karze ani nie nagradza
bo on nie czuje do mnie milosci ani nienawisci
bo on nie nie stworzyl mnie ani mnie nie zabije
bo on niejest madry ani glupi
bo on wie wszystko on nic niewie
itede i tepe
czy on jest - glupie pytanie nie odpowiem
ale patrzy wdzi mnie ciebie wszystkih i wszystko i widzi
czy hcialbym byc bogiem puki co nie pociaga mnie to i nie bede darzyl do niego hce byc lepszym soba morze wtedy zmienie zdanie .. eh niesadze

jesli ktos doszedl do konca to bede sie czul zaszczycony
www.pajacyk.pl klikac na brzuh to daje 5groszy na dzieci jakies tam biedne
czesc
sad_grey
bywalec
Posty: 148
Rejestracja: czw mar 09, 2006 8:30 pm
Lokalizacja: from hell

zombi

Post autor: sad_grey »

[__________________________________________________] taki jestem w srodku nihche jusz ranic ale bede robil to nadal
www.pajacyk.pl klikac na brzuh to daje 5groszy na dzieci jakies tam biedne
czesc
chada
bywalec
Posty: 37
Rejestracja: pn mar 27, 2006 2:19 pm

Post autor: chada »

sad grey a po za tym wszyztko wporzontku?
sad_grey
bywalec
Posty: 148
Rejestracja: czw mar 09, 2006 8:30 pm
Lokalizacja: from hell

Post autor: sad_grey »

:cry: wiec musze przystac zlamac sie poddac ugiac polubiec przyzwydczaic zrozumiec zapragnac naprawic sie poledz zmadrzec nastawic oddac wyrzeknac sie siebie dawas dla siebie, czuje goszko a morze poprostu glupio bo niewiem a morze wy wiecie jak zabic mnie rzebyl jusz byl normalny ?
www.pajacyk.pl klikac na brzuh to daje 5groszy na dzieci jakies tam biedne
czesc
chada
bywalec
Posty: 37
Rejestracja: pn mar 27, 2006 2:19 pm

Post autor: chada »

chlopaku nie ma zalamka , a post wyzej to zart jakby co i dobre slowo jak to inaczej odebrales to sorki. przeczytalem to jeszcze raz nie wszystko czaje ale po pierwsze nikt nie kaze ci zyc z jedna kobieta do konca zycia . nie ma przeciez ludzi doskonalych. i jeszcze krotko o Bogu . nie mowi sie jak Bog kubie tak kuba Bogu tylko odwrotnie to istotna sprawa. wszystko rowna sie z twoja osobista karma. pozdro
KrukBezOka
bywalec
Posty: 106
Rejestracja: czw mar 23, 2006 12:54 pm
Lokalizacja: Piekary Śl.

Post autor: KrukBezOka »

sad_grey pisze:czy powiedzialem to bo taj jest czy poto rzeby mnie pocuieszyc


Gdybyś dopuscił do siebie myśl, ze obcy człowiek może Cię zrozumieć, czasem bardziej niż bliski, to nie byłoby pytania.
Wszyscy upadamy. A spadając mijamy podobne miejsca. Wydaje się na początku, ze nikogo w nich nie ma.
Rozejrzyj się.
"Twarz, która nie daje światła, nigdy nie będzie gwiazdą."
sad_grey
bywalec
Posty: 148
Rejestracja: czw mar 09, 2006 8:30 pm
Lokalizacja: from hell

Post autor: sad_grey »

ciagle sie rozgladam i szukam i nieszczesnieufam powieddziec komus to co mysle-tylko tutaj

z rak zmylem krew rzygi do domu wrucilem za szybe zaplace ale w glowie zostanie i po co mi to nawet niewiem akie pytanie mam zadac do siebie
www.pajacyk.pl klikac na brzuh to daje 5groszy na dzieci jakies tam biedne
czesc
One
zaufany użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: wt mar 28, 2006 9:00 pm

Post autor: One »

sad_grey:
[__________________________________________________] taki jestem w srodku nihche jusz ranic ale bede robil to nadal
Uwierz mi ze nie jestes pusty w środku. Przeciez to wszystko co tu piszesz pokazuje jak bardzo emocje kotłują sie w tobie. Krzyczą aby wyjśc na zewnątrz i dobrze ze powoli je stamtąd wypuszczasz.
Masz wiele do ukazania ze swego wnętrza.
Ostatnio zmieniony sob kwie 08, 2006 10:16 pm przez One, łącznie zmieniany 1 raz.
"...obudzil sie powoli i gdy tylko stwierdzil, ze jest soba, zapragnal byc kims innym, kims, kogo nie znal..."
sad_grey
bywalec
Posty: 148
Rejestracja: czw mar 09, 2006 8:30 pm
Lokalizacja: from hell

Post autor: sad_grey »

karzdy mi muwi tak
paulina21: (21:56)
ty to masz pomys³y
tak mam duzo w glowie hcialbym robic wiele rzeczy mam takie pomysly ze zaskakuja lubia tego sluhac bo sa ciekawe hyba ale nikt tego sie nieodwarzy zrobic bo kluci sie to z ih "zasada normalnosci" zreszta skapl;ikowane to jest bo tak naprawde to jestem straszny nudziasz
www.pajacyk.pl klikac na brzuh to daje 5groszy na dzieci jakies tam biedne
czesc
One
zaufany użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: wt mar 28, 2006 9:00 pm

Post autor: One »

hehe sad_grey ty to zakręcony jesteś - w sensie pozytywnym.

:D
"...obudzil sie powoli i gdy tylko stwierdzil, ze jest soba, zapragnal byc kims innym, kims, kogo nie znal..."
sad_grey
bywalec
Posty: 148
Rejestracja: czw mar 09, 2006 8:30 pm
Lokalizacja: from hell

Post autor: sad_grey »

One pisze:hehe sad_grey ty to zakręcony jesteś - w sensie pozytywnym.

:D
pozytywnie - no dzienki za pocieszenie,
a powiedz mi jescze co ja robie na tym forum :(
www.pajacyk.pl klikac na brzuh to daje 5groszy na dzieci jakies tam biedne
czesc
One
zaufany użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: wt mar 28, 2006 9:00 pm

Post autor: One »

sad_grey :
powiedz mi jescze co ja robie na tym forum :(


Kazdy ma problemy. Ty masz swoje ja mam swoje i mimo ze kazdy ma je inne (a niekiedy bardzo podobne) to właśnie to forum nas łączy.
Jesli sie tu znalazłeś to znaczy że poczułeś chęć opowiedzenia o tym innym. Nie wiem co dokładnie chcesz osiągnąć i pewnie sam tego do końca nie wiesz...
"...obudzil sie powoli i gdy tylko stwierdzil, ze jest soba, zapragnal byc kims innym, kims, kogo nie znal..."
sad_grey
bywalec
Posty: 148
Rejestracja: czw mar 09, 2006 8:30 pm
Lokalizacja: from hell

glupi sad

Post autor: sad_grey »

i znowu sam usne dzis i pomarzy mi sie inne cialo obok mnie te marzenia mnie zabojaja nieznalazlem nikogo kto mi powiedzial "akceptuje" ciesze sie to taka falszywa radosc ciesze sie bo czasmi mam nadzieje bo czasmi znajduje wytlumaczenie dla swoih shizuw ale nie ! nieciesze sie bo nadal tu siedze bes wiary w przyjazn kogos do mnie ktos mi powie "oh ah lubie cie bardzo" a potem jusz zapomina to uczucie to cieszkie jest kiedy sie traci hoc troszeczke kogos klamia nienawidze klamstwa o blahostki niewiem co sie stalo w tym przedszkolu hce sie jak najszybciej dowiedizec jak najszybciej wyzwolic z tego co siedzi we mnie a gluwie tego tego co mam zrozumiec w koncu ale zycie niedaje mi zawsze odciaga odwleka ja sam sie boje nihce to niby takie trudne jest kiedy jusz sie odwazam okazuje sie zezyskuje guwno wiele albo nibynic zadnyh efaktuw

tyle sie kreci w tej bani zly smutny-rozjebany hihi ale fajeni ze hociasz ktos czyta te moje smenty <cmok>
tylko nie wsadzaj w to emocji - tak dla wlasnego dobra
www.pajacyk.pl klikac na brzuh to daje 5groszy na dzieci jakies tam biedne
czesc
One
zaufany użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: wt mar 28, 2006 9:00 pm

Post autor: One »

sad_grey:
tylko nie wsadzaj w to emocji - tak dla wlasnego dobra
o jakich emocjach mowisz?
"...obudzil sie powoli i gdy tylko stwierdzil, ze jest soba, zapragnal byc kims innym, kims, kogo nie znal..."
ODPOWIEDZ

Wróć do „rodzina i otoczenie”