zaczynam zycie od nowa a schiza dalej mi towarzyszy...
Moderator: moderatorzy
zaczynam zycie od nowa a schiza dalej mi towarzyszy...
witam was:* dawno mnie nie bylo na forum.przyszlam do was z nowinką,napewno dobrą jestem w 3 miesiacu ciazy i 10 lipca tego roku (czyli za miesiac) biore slub <hura> niestety nie czuje sie najlepiej po odstawieniu lekow (mysli samobojcze,stany depresyjne,klopoty ze snem).niewiem jak to dalej bedzie bo moja choroba ciagle ze mna jest ale chyba w 6 miesiacu ciazy znowu zaczne brac leki.jestem na rencie do pazdziernika 2010 i juz niedlugo czeka mnie kolejna komisja.na szczescie mam narzeczonego ktory mnie wspiera i mam nadzieje ze wsparcie znajde rowniez u was.moze wszystko sie jakos ulozy,ale to sie okaze jeszcze bo zycie potrafi sprawic rozne niespodzianki.. pozdrawiam
być może zdąże ułożyć jeszcze wszystko przed śmiercią...
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 355
- Rejestracja: sob kwie 26, 2008 10:37 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Toruń
Re: zaczynam zycie od nowa a schiza dalej mi towarzyszy...
Również gratuluję. Życzę dużo szczęścia i wytrwałości
"Oddech weż, już najgorsze jest za Tobą
W końcu gdzieś, bedzie lepiej, daje słowo
nie bój sie uwierz w siebie masz juz wszystko
poczuj więc , ze przed Tobą cała przyszłość
przecież wiesz "
W końcu gdzieś, bedzie lepiej, daje słowo
nie bój sie uwierz w siebie masz juz wszystko
poczuj więc , ze przed Tobą cała przyszłość
przecież wiesz "
Re: zaczynam zycie od nowa a schiza dalej mi towarzyszy...
dziekuje wam ze jestescie:*
być może zdąże ułożyć jeszcze wszystko przed śmiercią...
- Constantius
- zaufany użytkownik
- Posty: 411
- Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm
Re: zaczynam zycie od nowa a schiza dalej mi towarzyszy...
Depresja może wiązać się z ciążą... występuje u niektorych kobiet depresja w czasie ciąży i poporodowa....
Ale to musi stwierdzić lekarz... Masz w sobie nowe życie. Myśl tylko o nim.
Wszystko będzie dobrze. Walcz dla nowego zycia. Będzie zdrowe... Dziecko dodaje sił. Nie bój się. Daj z siebie poprostu tyle ile potrafisz a potrafisz.. kobiety mają macierzyństwo w genach schiza tego nie zabija. Może poproś o pomoc duchową rodzinę chłopaka czy swoją...
wygadaj się.. idż do lekarza i psychiatry też się wygadaj.. stań wobec problemu z otwatą przyłbicą i zobaczysz ze MOŻNA ! Że nie jest się samym a ludzie to nie potwory... Matka w ciąży to świętość.... pozdrawiam życzę udanego porodu!
Ale to musi stwierdzić lekarz... Masz w sobie nowe życie. Myśl tylko o nim.
Wszystko będzie dobrze. Walcz dla nowego zycia. Będzie zdrowe... Dziecko dodaje sił. Nie bój się. Daj z siebie poprostu tyle ile potrafisz a potrafisz.. kobiety mają macierzyństwo w genach schiza tego nie zabija. Może poproś o pomoc duchową rodzinę chłopaka czy swoją...
wygadaj się.. idż do lekarza i psychiatry też się wygadaj.. stań wobec problemu z otwatą przyłbicą i zobaczysz ze MOŻNA ! Że nie jest się samym a ludzie to nie potwory... Matka w ciąży to świętość.... pozdrawiam życzę udanego porodu!
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 355
- Rejestracja: sob kwie 26, 2008 10:37 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Toruń
Re: zaczynam zycie od nowa a schiza dalej mi towarzyszy...
Bardzo mądre słowa, ConstantiusConstantius pisze:Matka w ciąży to świętość....
"Oddech weż, już najgorsze jest za Tobą
W końcu gdzieś, bedzie lepiej, daje słowo
nie bój sie uwierz w siebie masz juz wszystko
poczuj więc , ze przed Tobą cała przyszłość
przecież wiesz "
W końcu gdzieś, bedzie lepiej, daje słowo
nie bój sie uwierz w siebie masz juz wszystko
poczuj więc , ze przed Tobą cała przyszłość
przecież wiesz "