Schizofrenia prosta

[jordan458]

Leczę się od 12 lat, kiedyś miałem diagnozę zaburzenia schizotypowe, potem mieszane zab. osobowości. Ostatnio lekarz stwierdził, że bez wątpliwości to jest schizofrenia prosta. Zawsze mi ta diagnoza z opisu najbardziej do mnie pasowała (niestety). Biorę rispolept consta 37,5 mg, nic nie pomaga. Odebrał mi doszczętnie uczucia, nic mnie nie interesuje, nic nie potrafię, myślenie tragiczne. Ta odmiana schizofrenii ma to do siebie, że się pogłębia i ja tak właśnie czuję. Nie wyobrażam sobie funkcjonować samodzielnie(mieszkam z rodzicami), nie wytrzymuję w żadnej pracy. Czy są tutaj jakieś osoby z taką diagnozą? Czy coś im pomogło? Na razie boję się popełnić samobójstwo, coś mnie powstrzymuje. Nie wiem czy jest to sam ból od pętli zaciskającej się na szyji, czy jednak jakaś jeszcze tląca się potrzeba życia. Chciałbym żyć, ale nie w ten sposób. Z tą chorobą to jest wegetacja.

[piotrs]

zmien ten lek to starszy gorszy
na cos antydepresyjnego np AMISULYPRYD
amisan czy solian 200mg/d w malych dawkach antydepresyjny
wpisz naturalne sposoby leczenia depresjii do tego
ja mam paranoidalna ale ostatnio takze nasuwa mi sie prosta wycowalem sie z zycia spolecznego
nie potrzebujesz takich duzych dawek chyba
so tego spacer orzechy magnez

[jordan458]

Solian już kiedyś przerabiałem, nic nie dawał. Orzechy, magnez, spacer też:) W tej chorobie jest się chyba lekoopornym. Brałem ketrel, abilify, fluanxol, sulpiryd, solian i pare innych .

[Meduzola]

W sumie nie jest istotne, jak choroba się dokładnie nazywa, tylko, jak się człowiek czuje, nie dobrze lub źle, tylko w miarę stabilnie. Leki powinny podtrzymywać, że tak powiem, neutralizować ten cały kociokwik. Ale wystarczy popatrzeć na tym forum w dział leki, by po tylu latach leczenia stwierdzić, że kręcimy się ciągle wokół własnej osi. U mnie dodatkowo siadła cała motoryka, jasne że od leków, ale samej choroby też.