Głośne myśli

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
MAdzialena
zaufany użytkownik
Posty: 508
Rejestracja: pn mar 17, 2008 5:51 pm

Głośne myśli

Post autor: MAdzialena »

Kochani!
Mam takie głośne myśli, powtarzające się zdania, które mnie obrażają w sposób, w jaki nigdy się nie wypowiadam, ciągłe obelgi. , To chyba nie są głosy, bo nie słyszę tego, tylko bardziej myślę. I niestety często jestem zmuszona wypowiadać to na głos. Na szczęście umiem już się powstrzymać i nie mówić tego głośno w towarzystwie. Mimo wszystko utrudnia mi to codzienność.
Powiedzcie, czy też coś takiego przeżywaliście? I czy to też ma jakąś... nazwę?

Bo ciągle myślę, ze skoro nie słyszę głosów, to nie jestem chora, ale wszelkie racjonalne wnioski, argumenty i wszystko mówi, że schizofrenia i już. Wiem, że to nie takie ważne jak jest, ale tak ciężko mi się przyznać... Moja psycholog mówi, że to dlatego, że bardzo tego nie chcę.

Kiedyś myślałam, że to ktoś we mnie wszedł i mi tak gada w głowie i chce mnie zniszczyć. Teraz już tak nie myślę. Nie wiem czy to zasługa Solianu ;) . Ale nie zgadzam się z tymi wszystkimi słowami, które nawet sama wypowiadam na głos na swój temat...
Agata M
zaufany użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: ndz gru 13, 2009 10:39 pm
Gadu-Gadu: .

Re: Głośne myśli

Post autor: Agata M »

.
Ostatnio zmieniony śr wrz 10, 2014 4:09 pm przez Agata M, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
MAdzialena
zaufany użytkownik
Posty: 508
Rejestracja: pn mar 17, 2008 5:51 pm

Re: Głośne myśli

Post autor: MAdzialena »

Poczytałam w słowniczku i znalazłam coś takiego jak "echo myśli". Co o tym myślicie?
Agata M
zaufany użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: ndz gru 13, 2009 10:39 pm
Gadu-Gadu: .

Re: Głośne myśli

Post autor: Agata M »

.
Ostatnio zmieniony śr wrz 10, 2014 4:09 pm przez Agata M, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Głośne myśli

Post autor: zbyszek »

Myślę, że to jednak są głosy. Sam także nie miałem efektów czysto akustycznych, lecz "myślowe".
Awatar użytkownika
misiek25
zaufany użytkownik
Posty: 332
Rejestracja: wt sty 09, 2007 8:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Głośne myśli

Post autor: misiek25 »

Cześć Ja też tak mam,właśnie słysze myśłi szczególnie jak sie nad czyms zastanawiam,miałem nadzieje że to moje mysli a nie urojenia a wy tu piszecie że to paranoja to mnie załamało bo myślałem ze ni muszę brać leków.Ja mam tak juz dłuższy czas<kurcze jak by było fajnie jak bym był zdrowy Pieprzona choroba co tu zrobić?Moze to psychoza? pogadam z lekarzem. Biorę obecnie 5mg zalasty poprosiłem lekarza o zmniejszenie dawki a on się zgodził.Ja mam tez czasmi przesłyszenia i lęki i objawy somatyczne i podwyższone cisneinie.Kurcze jak mnie to dobija.przerąbane jednym słowem.
Słysze słowa cicho jakieś dziwine własciwie to chyba mnie obrażają tylko typu"Czubek ,*słowo niedozwolone* Swir ,wariat" ,sa też zdania .Psycholożka mówi że to moje myśli i ze ja je słysze ponieważ tak myśle o sobie .Kurcze nie było by tak żle gdybym nie poszedł na studia tam jeszcze bardziej sie rozchorowałem,ale bardzo mi zależy na nich to było moim marzeniem.
Jakie leki i jak dawka wam pomogła na te "głosy-myśli" moze i mi pomogą,co jest najleprze waszym zdaniem? bo zalasta to chyba cienki lek, co mam brać za miesiac gdy skończo sie egzaminy machnę sobie dawke jakiegos neuroleptyku za zgoda lekarza mam juz dosyć tej choroby
skorpion :0)
Awatar użytkownika
JudasHonor
moderator
moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz wrz 24, 2006 8:04 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Głośne myśli

Post autor: JudasHonor »

Obojętnie czy są to własne myśli, czy jakieś głosy, nie można sobie pozwalać na obrażanie siebie. Ani w realu ani we własnej głowie. Wykończenie się, to ucieczka z pola bitwy, jakby to przeciwnik miał rację, Misiek. Najlepiej nabrać dystansu to tych głosów i mieć zawsze w zanadrzu jakąś ripostę, tekst pozytywny.
Kolejny dzień pełen nowych możliwości.
Awatar użytkownika
MAdzialena
zaufany użytkownik
Posty: 508
Rejestracja: pn mar 17, 2008 5:51 pm

Re: Głośne myśli

Post autor: MAdzialena »

ale nie da sięz tym normalnie żyć, bo są i już. i słyszysz i nic nie można zrobić.
Misiek, lepiej pogadaj z lekarzem.
Ale wiesz... lżej mi się zrobiło jak się dowiedziałam, że nie jestem sama, Misiek. Mnie też te myśli obrażają strasznie i to tak bardzo brzydki. Nigdy tak nie mówię do ludzi.
A Misiek, mówisz to też na głos, czy tylko słyszysz?
ODPOWIEDZ

Wróć do „głosy”