I znów komisja
Moderator: moderatorzy
- Constantius
- zaufany użytkownik
- Posty: 411
- Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm
I znów komisja
ZUS przysłal mi dziś formularze wniosków na rente... 4 lata już kibluje na rencie..
Mam okropnego doła. czuje sie przegrany, że przegrywam życie. że czas umyka a ja stoje w miejscu
Nie potrafie znaleźc pracy, nie potrafie żyć.. tylko ta renta i renta
to trwanie pomiędzy chciałby coś więcej a odczuwam lęk i smutek....
i tak mozna skisić całe życie.. jako rencista zawodowy...
to uwszystko uświadamia tylko mi ze jestem chory. dziecko gorszego boga.
No chyba ze ZUS stwierdzi ze jestem zdrowy........................
PS wszyscy mi zalecają ubieganie się o rente.
Mam okropnego doła. czuje sie przegrany, że przegrywam życie. że czas umyka a ja stoje w miejscu
Nie potrafie znaleźc pracy, nie potrafie żyć.. tylko ta renta i renta
to trwanie pomiędzy chciałby coś więcej a odczuwam lęk i smutek....
i tak mozna skisić całe życie.. jako rencista zawodowy...
to uwszystko uświadamia tylko mi ze jestem chory. dziecko gorszego boga.
No chyba ze ZUS stwierdzi ze jestem zdrowy........................
PS wszyscy mi zalecają ubieganie się o rente.
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
Re: I znów komisja
jestem zawodową rencistką ale nie stoję w miejscu, tylko mam pełny czas dla siebie aby się rozwijać, kto powiedział, że można się spełniać tylko przez pracę?
Re: I znów komisja
A to się opłaca?
Chodzi mi czy nie lepiej iść do pracy i zarobić więcej. Przecież chyba nie macie cały czas psychozy, tak myślę. Z własnego doświadczenia wiem, że po psychozie mogę pracować, ale to ja.
Po za tym kasa z l4 jest większa niż renta. Jeśli zdrowie się pier... to można iść na chorobowe nawet do 6 miesięcy.
Jeśli to nie tajemnica to jakiej wysokości macie renty?
Chyba lepiej iść do pracy.
Chodzi mi czy nie lepiej iść do pracy i zarobić więcej. Przecież chyba nie macie cały czas psychozy, tak myślę. Z własnego doświadczenia wiem, że po psychozie mogę pracować, ale to ja.
Po za tym kasa z l4 jest większa niż renta. Jeśli zdrowie się pier... to można iść na chorobowe nawet do 6 miesięcy.
Jeśli to nie tajemnica to jakiej wysokości macie renty?
Chyba lepiej iść do pracy.
- Constantius
- zaufany użytkownik
- Posty: 411
- Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm
Re: I znów komisja
pewnie ze lepiej iść do pracy.......... zalezy gdzie sie mieszka. Czy w wawie czy na prowincji.... i czy cie do niej przyjmą.
Nie chodze do pracy by spier... na chorobowe.
Nie chodze do pracy by spier... na chorobowe.
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
Re: I znów komisja
[quote="Constantius"]Nie chodze do pracy by spier... na chorobowe.[/quote]
To lepiej nie iść do pracy, bo może pójdę na l4? A może wybranie się na chorobowe jest nie etyczne, kogoś oszukujemy/okradamy? Nie rozumiem tego podejścia, będę wdzięczny jak wytłumaczysz.
Nikt nie chodzi do pracy żeby iść na l4. Zwolnienie lekarskie to prawo, z którego się korzysta kiedy jest taka potrzeba.
Lepiej mieć pracę i iść na 2-3 mies. na chorobowe niż być na rencie. Lepiej oczywiście pod względem finansowym. Kwesti zdrowotnych nie ruszam.
Chyba, że ktoś czeka aż całkowicie wyzdrowieje i wtedy pójdzie do pracy, tylko w takim przypadku faktycznie można czekać całe życie i się nie doczekać. A praca według wielu terapeutów pomaga wyjść z choroby. Koło się zamyka.
To lepiej nie iść do pracy, bo może pójdę na l4? A może wybranie się na chorobowe jest nie etyczne, kogoś oszukujemy/okradamy? Nie rozumiem tego podejścia, będę wdzięczny jak wytłumaczysz.
Nikt nie chodzi do pracy żeby iść na l4. Zwolnienie lekarskie to prawo, z którego się korzysta kiedy jest taka potrzeba.
Lepiej mieć pracę i iść na 2-3 mies. na chorobowe niż być na rencie. Lepiej oczywiście pod względem finansowym. Kwesti zdrowotnych nie ruszam.
Chyba, że ktoś czeka aż całkowicie wyzdrowieje i wtedy pójdzie do pracy, tylko w takim przypadku faktycznie można czekać całe życie i się nie doczekać. A praca według wielu terapeutów pomaga wyjść z choroby. Koło się zamyka.
- Constantius
- zaufany użytkownik
- Posty: 411
- Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm
Re: I znów komisja
obecnie pracodawca ma prawo zwolnić pracownika jeżeli chorobowe przekroczy 30 dni i uzasadni to koniecznością prawdidłowego funkcjonowanie firmy. zreszta na takie chorobowe to tylko w przypadku psychozy... lub złamania obu nóg...
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
Re: I znów komisja
Kodeks pracy Art. 53.
§ 1. Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia:
1)jeżeli niezdolność pracownika do pracy wskutek choroby trwa:
a)dłużej niż 3 miesiące - gdy pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy krócej niż 6 miesięcy,
b)dłużej niż łączny okres pobierania z tego tytułu wynagrodzenia i zasiłku oraz pobierania świadczenia rehabilitacyjnego przez pierwsze 3 miesiące - gdy pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy co najmniej 6 miesięcy lub jeżeli niezdolność do pracy została spowodowana wypadkiem przy pracy albo chorobą zawodową,
2)w razie usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy z innych przyczyn niż wymienione w pkt 1, trwającej dłużej niż 1 miesiąc.
§ 2. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia nie może nastąpić w razie nieobecności pracownika w pracy z powodu sprawowania opieki nad dzieckiem - w okresie pobierania z tego tytułu zasiłku, a w przypadku odosobnienia pracownika ze względu na chorobę zakaźną - w okresie pobierania z tego tytułu wynagrodzenia i zasiłku.
§ 3. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia nie może nastąpić po stawieniu się pracownika do pracy w związku z ustaniem przyczyny nieobecności.
§ 4. Przepisy art. 36 § 1 1 i art. 52 § 3 stosuje się odpowiednio.
§ 5. Pracodawca powinien w miarę możliwości ponownie zatrudnić pracownika, który w okresie 6 miesięcy od rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, z przyczyn wymienionych w § 1 i 2, zgłosi swój powrót do pracy niezwłocznie po ustaniu tych przyczyn.
Jak widać nie jest tak jak napisałeś, Constantius. Na l4 masz prawo być 182 dni i nikt nie ma prawa cię zwolnić, chyba że w firmie są zwolnienia grupowe lub pracodawca padł. Z negatywnym podejściem nigdy nie znajdziesz pracy. Napisałeś, że trzeba mieć połamane nogi albo psychozę, żeby iść na l4 bo w innym wypadku nie dostaniesz zwolnienia. Ale przepraszam, na co chcesz dostać l4 np. kilku miesięczne. Widzę, że logicznie i jasno piszesz i nie rozumiem jak ktoś kto nie ma obecnie psychozy nie szuka pracy/nie chce pracować.
Naprawdę nie wiem skąd masz takie pomysły. L4 to zwolnienie lekarskie, jeśli jesteś chory to je dostajesz. Jak się nie chce pracować, to na to l4 nie dają. Nie obraź się ale widzę w twoich wypowiedziach add. praca wiele negatywnych emocji. A ja mówię; dla chcącego nic trudnego.
Pozdrawiam
§ 1. Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia:
1)jeżeli niezdolność pracownika do pracy wskutek choroby trwa:
a)dłużej niż 3 miesiące - gdy pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy krócej niż 6 miesięcy,
b)dłużej niż łączny okres pobierania z tego tytułu wynagrodzenia i zasiłku oraz pobierania świadczenia rehabilitacyjnego przez pierwsze 3 miesiące - gdy pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy co najmniej 6 miesięcy lub jeżeli niezdolność do pracy została spowodowana wypadkiem przy pracy albo chorobą zawodową,
2)w razie usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy z innych przyczyn niż wymienione w pkt 1, trwającej dłużej niż 1 miesiąc.
§ 2. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia nie może nastąpić w razie nieobecności pracownika w pracy z powodu sprawowania opieki nad dzieckiem - w okresie pobierania z tego tytułu zasiłku, a w przypadku odosobnienia pracownika ze względu na chorobę zakaźną - w okresie pobierania z tego tytułu wynagrodzenia i zasiłku.
§ 3. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia nie może nastąpić po stawieniu się pracownika do pracy w związku z ustaniem przyczyny nieobecności.
§ 4. Przepisy art. 36 § 1 1 i art. 52 § 3 stosuje się odpowiednio.
§ 5. Pracodawca powinien w miarę możliwości ponownie zatrudnić pracownika, który w okresie 6 miesięcy od rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, z przyczyn wymienionych w § 1 i 2, zgłosi swój powrót do pracy niezwłocznie po ustaniu tych przyczyn.
Jak widać nie jest tak jak napisałeś, Constantius. Na l4 masz prawo być 182 dni i nikt nie ma prawa cię zwolnić, chyba że w firmie są zwolnienia grupowe lub pracodawca padł. Z negatywnym podejściem nigdy nie znajdziesz pracy. Napisałeś, że trzeba mieć połamane nogi albo psychozę, żeby iść na l4 bo w innym wypadku nie dostaniesz zwolnienia. Ale przepraszam, na co chcesz dostać l4 np. kilku miesięczne. Widzę, że logicznie i jasno piszesz i nie rozumiem jak ktoś kto nie ma obecnie psychozy nie szuka pracy/nie chce pracować.
Naprawdę nie wiem skąd masz takie pomysły. L4 to zwolnienie lekarskie, jeśli jesteś chory to je dostajesz. Jak się nie chce pracować, to na to l4 nie dają. Nie obraź się ale widzę w twoich wypowiedziach add. praca wiele negatywnych emocji. A ja mówię; dla chcącego nic trudnego.
Pozdrawiam
Re: I znów komisja
ja mam właśnie w poniedziałek-19 kwietnia komisję zusowską,napiszę jaki będzie wynik,lekarz mi powiedział żebym się nie obawiał bo nie zabiorą mi renty ale ja nie jesten tego taki pewny,oni potrafią zabrać rentę każdemu,nawet ciężko choremu,zleży jeszcze na jakiego trafi się lekarza
- Frida_w_caly_max
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: pt lis 20, 2009 12:50 pm
Re: I znów komisja
Chcialam zapytać odnośnie tematu.
Ponieważ lekarz wysłał mnie na rentę i będę pierwszy raz stawała na takiej komisji.
Mógłby mi ktoś powiedziec jak to teraz wygląda? Okropnie się boje :( Nie wiem o co będą pytać, na co będą patrzeć... jestem w masakrycznym stresie :(((((((
Ponieważ lekarz wysłał mnie na rentę i będę pierwszy raz stawała na takiej komisji.
Mógłby mi ktoś powiedziec jak to teraz wygląda? Okropnie się boje :( Nie wiem o co będą pytać, na co będą patrzeć... jestem w masakrycznym stresie :(((((((
Re: I znów komisja
no i mam przyznaną rentę na kolejny rok,na komisji pytali się jak się czuję,ostatnio mi się pogorszyło i powiedziałem prawdę że się źle czuję,lekarka nie zadawała mi dużo puytań tylko pytała się co to znaczy że się źle czuję.To jej tłumaczyłem że po prostu źle,mam dyskomfort psychiczny i nic mi się nie chce.Do tego powiedziałem że mam czasem głosy.Okruszek na komisje musisz mieć zaświadczenie od lekarza prowadzącego,historię choroby i wypisy ze szpitala.Nie obawiaj się,rentę na pewno Ci przyznają no chyba że im powiesz że się dobrze czujesz,nie masz leków i głosów,to wtedy mogą robić problemy.
- marcelinka
- zaufany użytkownik
- Posty: 7964
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
- Kontakt:
Re: I znów komisja
Tylko na rok? to trochę mało mi przyznali na 3 lata i uwazam ze za duzo... bo ja juz bym chciala pracowac legalnie a niestety nie moge, bo na decyzji mam napisane calkowita niezdolnosc do pracy
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia
Re: I znów komisja
Przecież z całkowitą niezdolnością można pracować!!!mandrynka pisze:mi przyznali na 3 lata i uwazam ze za duzo... bo ja juz bym chciala pracowac legalnie a niestety nie moge, bo na decyzji mam napisane calkowita niezdolnosc do pracy
To jest po prostu niezbyt szczęśliwe określenie kategorii inwalidztwa i tyle. Wystarczy, że lekarz medycyny pracy wyrazi zgodę na pracę na konkretnym stanowisku pracy!
To nawet nie musi być praca w ZPCh!!
- Frida_w_caly_max
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: pt lis 20, 2009 12:50 pm
Re: I znów komisja
Dzięki Arek.
Niestety mam nawrót od pół roku. Choroba wrócila po przebytym stresie.
Z kolei ta komisja to następny stres.. :(
Niestety mam nawrót od pół roku. Choroba wrócila po przebytym stresie.
Z kolei ta komisja to następny stres.. :(
Re: I znów komisja
ja jestem na rencie bo średnio raz na miesiąc jestem załamana i niezdolna do pracy, jestem na rencie wiele lat, zmieniałam leki, nie umieją mi takich dobrać, żebym u miała podjąć walkę o życie, a w pracy gdy ktoś na mnie krzywo spojrzy to zaraz rezygnuje, a potem przeżywam latami porażkę, mam za mało uporu aby walczyć z nieprzychylnością otoczenia i trudno mi przekonać innych że nie jestem taka denna za jaką mnie uważają, teraz diabły twierdzą że wytrują we mnie wszystko co ludzkie i dobre, że zapchają mnie do burdelu, a całe otoczenie uczestniczy w tym zgorszeniu i niszczeniu we mnie tego co dobre, byłam kiedyś inna, teraz nie chce mi się walczyć o nic ale walczę bo nie chcę iść do piekła, więc odrzucam myśli o samobójstwie, ale jestem samotna i nie mam wsparcia w nikim w tym co dobre, wręcz przeciwnie, próbuje mi się to co dobre zbrzydzać
Re: I znów komisja
Oczywiście,że c całkowitą niezdolnością do pracy można pracować,ja taką mam i pracuję,ale lepiej o tym nie mówić pracodawcy(na wszelki wypadek)do pracy potrzebne jest zaświadczenie od lekarza medycyny pracy i on/ona wcale nie pyta się co uznał lekarz orzecznik zusu tylko pyta jaka choroba i jak funkcjonujesz
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: I znów komisja
Z całkowita niezdolnością do pracy nie można pracować, jeśli Cię nakryją w US odbiorą Ci rentę. Po to jest właśnie ten stopień niepełnosprawności - żeby nie pracować, jesteś niezdolny do pracy. A że za 500 zł trudno wyżyć? Tego, niestety, nie mówią, gdy przyznają orzeczenie.arek77 pisze:Oczywiście,że c całkowitą niezdolnością do pracy można pracować,ja taką mam i pracuję,ale lepiej o tym nie mówić pracodawcy(na wszelki wypadek)do pracy potrzebne jest zaświadczenie od lekarza medycyny pracy i on/ona wcale nie pyta się co uznał lekarz orzecznik zusu tylko pyta jaka choroba i jak funkcjonujesz
Re: I znów komisja
Moi!!moi pisze:Z całkowita niezdolnością do pracy nie można pracować, jeśli Cię nakryją w US odbiorą Ci rentę. Po to jest właśnie ten stopień niepełnosprawności - żeby nie pracować, jesteś niezdolny do pracy. A że za 500 zł trudno wyżyć? Tego, niestety, nie mówią, gdy przyznają orzeczenie.
Przybliż mi - proszę - swoje stanowisko!
Co to jest US? Czy ZUS czy Urząd Skarbowy?
Według moich informacji osoby pracujące z rozpoznaniem schi,
nawet gdy sie przyznają na "komisji ZUS" (= lekarzowi Orzecznikowi ZUS), to ryzykują co najwyżej obniżenie grupy,
a i takie zadziałanie nie jest oczywiste, czyli z góry pewne.
Wszystko zależy chyba od konkretnego przypadku/konkretnego pacjenta.
Z tego co ja zaobserwowałem sprzed kilku lat
to lekarz medycyny pracy jest skłonny dać zgodę na pracę
nawet gdy sie sprzeciwia na piśmie psychiatra!!!!
Więc raz jeszcze proszę Cię Moi, abyś szerzej uzasadniła
swoje twierdzenie np. bardziej opisowo, z konkretnym przykładami, itp.
Serdecznie pozdrawiam!
- Frida_w_caly_max
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: pt lis 20, 2009 12:50 pm
co to jest uprawomocnienie?
Podobno od komisji jeszcze trzeba czekać 2 tygodnie żeby się orzeczenie uprawomocniło. Co to oznacza? Po jakim czasie wpłacają pieniądze? I kiedy przyślą mi legitymację (bez legitymacji nie mogę korzystać z usług poradni, ponieważ wymagają nowej legitymacji ZUS :( ).
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: I znów komisja
Całkowita niezdolność do pracy to taka grupa inwalidzka/stopień niepełnosprawności, przy której nie można pracować. US zbiera rozliczenie podatkowe od Ciebie, pracodawcy i ZUS-u za rentę i jeśli dopatrzy się nieprawidłowości - wysyła pismo do Zus-u o wstrzymanie renty.hvp2 pisze: Moi!!
Przybliż mi - proszę - swoje stanowisko!
Co to jest US? Czy ZUS czy Urząd Skarbowy?
Według moich informacji osoby pracujące z rozpoznaniem schi,
nawet gdy sie przyznają na "komisji ZUS" (= lekarzowi Orzecznikowi ZUS), to ryzykują co najwyżej obniżenie grupy,
a i takie zadziałanie nie jest oczywiste, czyli z góry pewne.
Wszystko zależy chyba od konkretnego przypadku/konkretnego pacjenta.
Z tego co ja zaobserwowałem sprzed kilku lat
to lekarz medycyny pracy jest skłonny dać zgodę na pracę
nawet gdy sie sprzeciwia na piśmie psychiatra!!!!
Więc raz jeszcze proszę Cię Moi, abyś szerzej uzasadniła
swoje twierdzenie np. bardziej opisowo, z konkretnym przykładami, itp.
Serdecznie pozdrawiam!
Jeśli chcesz pracować, to możesz poprosić o zmianę grupy, albo ryzykować utratę renty.
Więcej informacji tu:Standardy dotyczące kwalifikowania do znacznego stopnia niepełnosprawności zawierają kryteria określające skutki naruszenia sprawności organizmu powodujące:
* niezdolność do pracy — całkowitą niezdolność do wykonywania pracy zarobkowej z powodu fizycznego, psychicznego lub umysłowego naruszenia sprawności organizmu;
http://www.gazetapodatnika.pl/artykuly/ ... a_2941.htm
Pozdrawiam.m.
- krys840
- zaufany użytkownik
- Posty: 70
- Rejestracja: ndz mar 28, 2010 5:32 pm
- Lokalizacja: Katowice/Będzin
Re: I znów komisja
Mam podobne podejście do życia. Umartwiam w sobie żywioły świata, które przejawiają się jako silne namiętności, żądza, nieczystość, zgorszenie, nieopanowanie, więc zachowanie zrównoważonego rozwoju i umiaru powoduje krzyżowanie się na co dzień, tzn., aktualnie niemożliwość dostosowania się do norm. Standardy społeczne są według mnie zbyt wyśrubowane i prowadzą do degeneracji moralnej i fizycznej. Widzę też katastrofę społeczną, która już ma wiele zwiastunów...sheche pisze:jestem zawodową rencistką ale nie stoję w miejscu, tylko mam pełny czas dla siebie aby się rozwijać, kto powiedział, że można się spełniać tylko przez pracę?
Wówczas światło księżyca będzie jak światło słoneczne, a światło słońca stanie się siedmiokrotne, jakby światło siedmiu dni - w dniu, gdy Pan opatrzy rany swego ludu i uleczy jego sińce po razach.Izaj.30,26 - Psychoza.