Kobiety chcą miłości, mężczyźni chcą seksu

[wowo]

Rozmawiam z koleżanką która ma kolegę ponad 50 lat. Gość ma pieniądze i przychodzą do niego dziewczyny bo po prostu je sponsoruje. Zapytałem się ile mniej więcej jest tych dziewczyn? Powiedziała mi że gdzieś tak 15, pytam się dalej, które uprawiają z nim seks? Nie zastanawiając się powiedziała że wszystkie, oczywiście razem z moją koleżanką. Także nie łudźcie się chłopcy prawdziwą miłością, tylko zarabiajcie dużo i bądźcie bogaci, wtedy Wam dziewczyn nie zabraknie. Wszystkie one mają nie więcej jak po 20 kilka lat.

[Catastrophique]

Cezary pisze, ze wartosciowe sa tylko dziewice, a Wowo sprowadza wszystko do pieniedzy. Yeah.

[wowo]

Już dawno przestałem się łudzić czystą miłością, do gara jej nie włożysz a te wszystkie dziewice zaliczają chłopcy z bogatych domów, bo samochód, dobrze ubrany, do restauracji zabierze, telefon kupi, dobry "kit" wciśnie, mama z tatą zgadza się na tego chłopca itd. Za stary koń jestem i co nieco już widziałem, także czym mniej się łudzę tym mniej jestem zaskoczony.

[Catastrophique]

Malo widziales zatem, bardzo. Mentalnosc ktora opisujesz zdarza sie, jesli w ogole, u nastolatków. Ludzie dojrzali, a takich jest masa, zachowuja sie inaczej i maja zupelnie inne priorytety. Poza tym, posiadanie kasy aby miec co włożyć do gara, nie wyklucza milosci.
Komunaly o tym, ze kasiasci maja wszystko, sa bzdura. Tacy ludzie sa czesto bardzo nieszczęśliwi ponieważ milosci sobie nie kupia a akceptacji, jak my wszyscy, potrzebują.

[Pamal]

Jeden woli "nówkę nie śmiganą", inny "seksualnie kompetentną". Zależy chyba od środowiska. Jedna ma kompleks dziewictwa, inna wręcz przeciwnie.

[wowo]

Oczywiście są takie które wyjdą z miłości i będą dziewicami ale procentowo na pewno to się kiepsko przedstawia, w swoim życiu znałem taką tylko jedną.

[wowo]

Oczywiście są takie które wyjdą z miłości i będą dziewicami ale procentowo na pewno to się kiepsko przedstawia, w swoim życiu znałem taką tylko jedną.

Dodam tylko że też nie tak do końca bo szachowała chłopcami aby miał pracę i pieniądze, jedynie dziewctwa dochowała do ślubu.

[cezary123]

A co ma do tego seks przedmalzenski?

Bo był przedmałżeński. Z każdym kandydatem i narzeczonym

[cezary123]

Także nie łudźcie się chłopcy prawdziwą miłością, tylko zarabiajcie dużo i bądźcie bogaci, wtedy Wam dziewczyn nie zabraknie.

Żeby wspólnie z nimi celebrować bogactwo? To jeszcze coś innego niż miłość i seks?

[cezary123]

To ja wolę kochać samego siebie niż takie ....

[wowo]

Także nie łudźcie się chłopcy prawdziwą miłością, tylko zarabiajcie dużo i bądźcie bogaci, wtedy Wam dziewczyn nie zabraknie.

Żeby wspólnie z nimi celebrować bogactwo? To jeszcze coś innego niż miłość i seks?

Cholera wie jak to jest tak do końca wcale nie mówię że to dobrze że tak jest, bo nie powinno, ale eh....

[Catastrophique]

To ja wolę kochać samego siebie niż takie ....

Tak czy siak powinienes kochac samego siebie. To pomaga i jest przydatne w zyciu.

[Walet Pikowy]

Pasywne kochanie tylko siebie przeszkadza w rozwoju społecznym.

[Ronaldinho]

Tak, tylko praktycznie zadna dziewczyna nie czeka z seksem do slubu. To nawet nienaturalne. Seks jest stworzony takze dla mlodych, nastolatkow. Koscielne "wytyczne" sa raczej w tym temacie lekcewazone, wrecz obsmiewane.

Nie no, bez przesady, można znaleźć takie, które czekają i nie są to katoliczki, niektóre mają zasady od tak.

[Catastrophique]

Tak, tylko praktycznie zadna dziewczyna nie czeka z seksem do slubu. To nawet nienaturalne. Seks jest stworzony takze dla mlodych, nastolatkow. Koscielne "wytyczne" sa raczej w tym temacie lekcewazone, wrecz obsmiewane.

Nie no, bez przesady, można znaleźć takie, które czekają i nie są to katoliczki, niektóre mają zasady od tak.

Ile takich znasz? Co to za zasada? Czekac na obopolna przyjemnosc do slubu? To glupie i niezyciowe. Mamy prawo do przyjemnosci, nikt nie ma prawa tego ograniczac jakimis smiesznymi zasadami, doktrynami.

[Ronaldinho]

Tak, tylko praktycznie zadna dziewczyna nie czeka z seksem do slubu. To nawet nienaturalne. Seks jest stworzony takze dla mlodych, nastolatkow. Koscielne "wytyczne" sa raczej w tym temacie lekcewazone, wrecz obsmiewane.

Nie no, bez przesady, można znaleźć takie, które czekają i nie są to katoliczki, niektóre mają zasady od tak.

Ile takich znasz? Co to za zasada? Czekac na obopolna przyjemnosc do slubu? To glupie i niezyciowe. Mamy prawo do przyjemnosci, nikt nie ma prawa tego ograniczac jakimis smiesznymi zasadami, doktrynami.

Może nie tyle co do ślubu, lecz do tego jedynego partnera, z którym wiedzą, że będą do końca życia. To nie jest głupia zasada moim zdaniem. Na tak mało kobiet ile znam, to dwóch jestem pewien, reszty o zdanie nie pytałem.

[Catastrophique]

Nie no, bez przesady, można znaleźć takie, które czekają i nie są to katoliczki, niektóre mają zasady od tak.

Ile takich znasz? Co to za zasada? Czekac na obopolna przyjemnosc do slubu? To glupie i niezyciowe. Mamy prawo do przyjemnosci, nikt nie ma prawa tego ograniczac jakimis smiesznymi zasadami, doktrynami.

Może nie tyle co do ślubu, lecz do tego jedynego partnera, z którym wiedzą, że będą do końca życia. To nie jest głupia zasada moim zdaniem. Na tak mało kobiet ile znam, to dwóch jestem pewien, reszty o zdanie nie pytałem.

To idiotyczna zasada. Swiadome pozbawianie sie przyjemnosci "bo tak". Zyciem nalezy sie bawic, a nie ograniczac.
Pary bardzo czesto decyduja sie na seks bardzo szybko, zanim jeszcze dobrze zaczną sie ze soba spotykac. I jest to zdrowe i normalne. Zreszta, to ich sprawa.

[Ronaldinho]

Ile takich znasz? Co to za zasada? Czekac na obopolna przyjemnosc do slubu? To glupie i niezyciowe. Mamy prawo do przyjemnosci, nikt nie ma prawa tego ograniczac jakimis smiesznymi zasadami, doktrynami.

Może nie tyle co do ślubu, lecz do tego jedynego partnera, z którym wiedzą, że będą do końca życia. To nie jest głupia zasada moim zdaniem. Na tak mało kobiet ile znam, to dwóch jestem pewien, reszty o zdanie nie pytałem.

To idiotyczna zasada. Swiadome pozbawianie sie przyjemnosci "bo tak". Zyciem nalezy sie bawic, a nie ograniczac.
Pary bardzo czesto decyduja sie na seks bardzo szybko, zanim jeszcze dobrze zaczną sie ze soba spotykac. I jest to zdrowe i normalne. Zreszta, to ich sprawa.

Załóżmy, że nagle jest para, w której jedna strona miała w życiu 0 partnerów, a druga miała ich mnóstwo. Wtedy jedna strona może cierpieć. Czasem warto myśleć o przyszłości, a nie, tylko o tu i teraz.

[Catastrophique]

Załóżmy, że nagle jest para, w której jedna strona miała w życiu 0 partnerów, a druga miała ich mnóstwo. Wtedy jedna strona może cierpieć. Czasem warto myśleć o przyszłości, a nie, tylko o tu i teraz.

Roznie moze byc. Co do tego ma myslenie o przyszlosci? Przyszlosc nalezy do dwojga, zalezy od jednego i drugiego. Jak ktos w zwiazku jest niedoswiadczony nie oznacza to od razu, ze bedzie cierpial.

[cezary123]

Pary bardzo czesto decyduja sie na seks bardzo szybko, zanim jeszcze dobrze zaczną sie ze soba spotykac.

Sądzę, że często trudniej im jest zdecydować się na przerwanie seksu z poprzednimi dla tego nowego. Ale jak nowy tego nie wymaga, to można tak się bawić całe życie i miłości z tego nie będzie.


Nie mógłbym kochać kobiety, która miała wielu partnerów. Jeżeli seks przychodził jej zbyt łatwo, to znaczy, że widzi tylko w mężczyznach kolejne postacie do zaspokajania swoich potrzeb.