Naturalne metody leczenia schizofrenii

[DZIECKO ZDROWIE]

Aha, zrozumiałem bo myślałem, że piszesz u urynoterapii.
A to chyba o to chodzi:https://pl.wikipedia.org/wiki/Mnich_(rzeka)

[schizo11]

Miesiąc temu znów rzuciłem się na metody alternatywne i próbowałem zmniejszenia dawki, niemniej musiałem jednak podnieść dawkę bo poczułem się gorzej (lęki, niepokój, objawy choroby).

Teraz czytam co raz więcej w Internecie, że większość metod naturalnych nie jest oparta na nauce, może być droga i nieskuteczna a czasem szkodliwa.

Kiedyś wierzyłem w teorie o grzybach Candida powodujących choroby teraz jestem co raz bardziej sceptyczny. Nauka nie potwierdza tego co mówią "naturopaci". Więc kto ma rację? Komuś zawsze tam się trafi, że jakoś udało się wyleczyć sposobem naturalnym. Może po prostu chwilowo poczuł się lepiej i wierzy, że jest zdrowy lub ściemnia? Czemu zatem wszyscy dalej chorują?

Dałem się naciągnąć na suplementy i dość restrykcyjne diety, które to leczą a jak się okazuje to może być wszystko zbędne.

Czy na prawdę koncerny farmaceutyczne zmówiły się z lekarzami by nie leczyć chorób tylko objawy?
Można tak myśleć bo pieniądze wchodzą w grę, ale przecież wierzę w to, że jest wielu bezstronnych profesorów, którzy nie patrzą się na biznes farmaceutyczny tylko szukają prawdy na temat chorób.

Wierzycie w te wszystkie cuda uzdrowicieli, leczenia dietą wszystkich chorób? Ja już powoli przestaję choć bardzo bym chciał żeby tak pięknie było, że wszystko da się dietą wyleczyć.

Chyba trzeba zaakceptować, że są choroby, których nie da się na razie pokonać.

[DZIECKO ZDROWIE]

Napiszcie jak któryś z tych uzdrowicieli Wam pomoże:
http://layah.org/uniwersytet/ajurweda/n ... cy-ranking

[PanSerduszko]

Miesiąc temu znów rzuciłem się na metody alternatywne i próbowałem zmniejszenia dawki, niemniej musiałem jednak podnieść dawkę bo poczułem się gorzej (lęki, niepokój, objawy choroby).

Teraz czytam co raz więcej w Internecie, że większość metod naturalnych nie jest oparta na nauce, może być droga i nieskuteczna a czasem szkodliwa.

Kiedyś wierzyłem w teorie o grzybach Candida powodujących choroby teraz jestem co raz bardziej sceptyczny. Nauka nie potwierdza tego co mówią "naturopaci". Więc kto ma rację? Komuś zawsze tam się trafi, że jakoś udało się wyleczyć sposobem naturalnym. Może po prostu chwilowo poczuł się lepiej i wierzy, że jest zdrowy lub ściemnia? Czemu zatem wszyscy dalej chorują?

Dałem się naciągnąć na suplementy i dość restrykcyjne diety, które to leczą a jak się okazuje to może być wszystko zbędne.

Czy na prawdę koncerny farmaceutyczne zmówiły się z lekarzami by nie leczyć chorób tylko objawy?
Można tak myśleć bo pieniądze wchodzą w grę, ale przecież wierzę w to, że jest wielu bezstronnych profesorów, którzy nie patrzą się na biznes farmaceutyczny tylko szukają prawdy na temat chorób.

Wierzycie w te wszystkie cuda uzdrowicieli, leczenia dietą wszystkich chorób? Ja już powoli przestaję choć bardzo bym chciał żeby tak pięknie było, że wszystko da się dietą wyleczyć.

Chyba trzeba zaakceptować, że są choroby, których nie da się na razie pokonać.

Jaką dietę Pan stosował ?
Nie skakał Pan czasem z kwiatka na kwiatek, bo z wpisu odniosłem wrażenie, że Pan stracił duże pokłady wiary i za szybko zrezygnował ...
Nawet ludzie nie biorący leków mają niepokoje i lęki, jednak u nich mogą szybko mijać.
Rozumiem jednak bardzo Twój objaw, bo jest on podobny do mojej czwartej próby rzucenia, za którą nie moge się zabrać.
Jakie objawy choroby Pan miał przy zmniejszeniu dawki ?

Czytując pańskie wpisy odnoszę wrażenie, że jest Pan mądrym człowiekiem i chce wystosować cały arsenał w chorobę, jednak później wiara jakoś szybko opada...

Tutaj jest wiele różnych czynników, a nawet my chorzy niby tacy podobni do siebie mamy jednak zupełnie inne organizmy np. jeden może mieć znacznie uboższą florę bakteryjną od drugiego, lub ktoś może więcej pić i palić od kogoś innego, przez co osobnik X może trudniej przechodzić odstawkę od osobnika Y i chyba tyle...

Ja nadal wierzę, że mi się uda, mimo trzech prób rzucania lekarstw !
Nie był to pouczający wpis, bo nie taki był zamiar...

[piotrs]

nie wierze w leczenie bez leków
tylko leczenie farmakologiczne
a jakie leki w jakich dawkach bierzesz
to wszystko co pisales min B3 B6 omega 3 herbatki diety dieta rwa pszyspieszaja zdrowienie tylko a nie ulecza niestety

[schizo11]

Dziękuje uprzejmie, ale nie lubię jak ktoś do mnie mówi na forum "Pan"

Czytałem dużo na temat tzw. zespołu nieszczelnego jelita oraz grzybów Candida, które to razem mają przyczyniać się do wielu chorób. Mam dwie książki na ten temat. Zacząłem stosować się do leczenia w nich opisanego (dieta, suplementy).

Oficjalne stanowisko naukowe i medyczne jest takie, że te "choroby" nie istnieją. Tzn. grzyby Candida są obecne w organiźmie ale atakują tylko wyjątkowo osłabione organizmy z bardzo słabym układem odpornościowym i nie są znane z powodowania niezliczonej ilości chorób, krótko mówiąc - grzyby Candida są ale nie są patologiczne.
Coś tam medycyna zaczyna uznawać jeżeli chodzi o przepuszczalność jelita, ale do tej pory nie ma badań wskazujących, że jest to źródłem chorób.

Zastanawiam się po prostu nad tym czy nie jest to stratą energii, czasu i pieniędzy by bawić się w terapie, które kogoś tam podobno uzdrowiły np. z SM a nie są naukowo udowodnione.

Objawy przy zmniejszeniu dawki:
- silne lęki, niepokój, bezsenność, brak koncentracji, brak motywacji, anhedonia, skupienie na "wewnątrz", taki specyficzny "szum" w głowie tj. wrażenie bycia na kacu)
(to są u mnie symptomy nawrotu/zaostrzenia choroby za każdym razem gdy choroba wraca, tak było chyba zawsze jak brałem za małe dawki, mam postać przewlekłą, rezydualną)

Odnoszę wrażenie, że Internet jest dzisiaj takim śmietnikiem informacyjnym, który służy tylko sprzedawaniu. Sprzedawaniu towaru, sprzedawaniu seksu, sprzedawaniu informacji, pieniędzy itd. Nie ma już internetu jak dawniej. Rozważam odcięcie się od internetu całkowite ze względu na śmietnik tu panujący w tych czasach. Internet przestał służyć temu co miał. Służył informacji. Obecnie ze względu na mnóstwo kłamstw, ściem i propagand różnego rodzaju jest wielkim śmietnikiem. Można sobie zaszkodzić wyciągając rzeczy ze śmietnika prawda? Dla mnie internet jest takim śmietnikiem. Mogłem stracić zdrowie. Mogłem stracić pieniądze. A mogło po prostu być stratą czasu bo by nie zaszkodziło i nie pomogło.

Wolę ufać ogólnie przyjętej wiedzy naukowej i doświadczeniu, choć bardzo kuszące było ufanie naturopatom.
Dalej mam jakąś nadzieję na uzdrowienie, ale po prostu na tematy które czytałem są totalnie sprzeczne opinie w Internecie. Bądź tu mądry! Już całkowicie zgłupiałem od tego internetu!

[PanSerduszko]

Dziękuje uprzejmie, ale nie lubię jak ktoś do mnie mówi na forum "Pan"

Czytałem dużo na temat tzw. zespołu nieszczelnego jelita oraz grzybów Candida, które to razem mają przyczyniać się do wielu chorób. Mam dwie książki na ten temat. Zacząłem stosować się do leczenia w nich opisanego (dieta, suplementy).

Oficjalne stanowisko naukowe i medyczne jest takie, że te "choroby" nie istnieją. Tzn. grzyby Candida są obecne w organiźmie ale atakują tylko wyjątkowo osłabione organizmy z bardzo słabym układem odpornościowym i nie są znane z powodowania niezliczonej ilości chorób, krótko mówiąc - grzyby Candida są ale nie są patologiczne.
Coś tam medycyna zaczyna uznawać jeżeli chodzi o przepuszczalność jelita, ale do tej pory nie ma badań wskazujących, że jest to źródłem chorób.

Zastanawiam się po prostu nad tym czy nie jest to stratą energii, czasu i pieniędzy by bawić się w terapie, które kogoś tam podobno uzdrowiły np. z SM a nie są naukowo udowodnione.

Objawy przy zmniejszeniu dawki:
- silne lęki, niepokój, bezsenność, brak koncentracji, brak motywacji, anhedonia, skupienie na "wewnątrz", taki specyficzny "szum" w głowie tj. wrażenie bycia na kacu)
(to są u mnie symptomy nawrotu/zaostrzenia choroby za każdym razem gdy choroba wraca, tak było chyba zawsze jak brałem za małe dawki, mam postać przewlekłą, rezydualną)

Odnoszę wrażenie, że Internet jest dzisiaj takim śmietnikiem informacyjnym, który służy tylko sprzedawaniu. Sprzedawaniu towaru, sprzedawaniu seksu, sprzedawaniu informacji, pieniędzy itd. Nie ma już internetu jak dawniej. Rozważam odcięcie się od internetu całkowite ze względu na śmietnik tu panujący w tych czasach. Internet przestał służyć temu co miał. Służył informacji. Obecnie ze względu na mnóstwo kłamstw, ściem i propagand różnego rodzaju jest wielkim śmietnikiem. Można sobie zaszkodzić wyciągając rzeczy ze śmietnika prawda? Dla mnie internet jest takim śmietnikiem. Mogłem stracić zdrowie. Mogłem stracić pieniądze. A mogło po prostu być stratą czasu bo by nie zaszkodziło i nie pomogło.

Wolę ufać ogólnie przyjętej wiedzy naukowej i doświadczeniu, choć bardzo kuszące było ufanie naturopatom.
Dalej mam jakąś nadzieję na uzdrowienie, ale po prostu na tematy które czytałem są totalnie sprzeczne opinie w Internecie. Bądź tu mądry! Już całkowicie zgłupiałem od tego internetu!

a dlaczego nie lubisz ?

[Meduzola]

Zażyłam podwójny Estazolam 2 x 2 mg i nie śpię, mimo zmęczenia. Naturalne metody leczenia: chmiel, melisa... Bu-ha-ha. Odtruwają organizm, przeczyszczają nerki. Waleriany w płynie już nie produkują... Ale morfeusz mnie nie lubi... Może ktoś napisze hymn albo psalm (utwór błagalny) do mojej popsutej szyszynki (melatonino słodka), nie powinnaś zostawiać tak Gosi na lodzie... otul ją ciepłym snem, czy coś w tym stylu... Ona tyle lat już się męczy... Życie jej zniszczyłaś...

[schizo11]

Nie czuję się Panem, tym bardziej na forum i w szpitalu gdzie uważam, że wszyscy są równi ze względu na chorobę i po równo się traktują (takie mam doświadczenie).

[Bratnia dusza]

NATURALNE METODY LECZENIA SCHIZOFRENII

-Aktywność fizyczna to jedno z większych dóbr dla zdrowia psychicznego, reguluje procesy w mózgu i pozwala przy intensywnej aktywności wyjść nawet z lekkiej depresji.

-Muzykoterapia, pozytywne brzmienie najlepiej bez śpiewanej tresci, która nakłada jakiekolwiek punkty widzenia i filozofie.

-Aktywność artystyczna. Każda jej forma. Od rysowania po grafikę komputerowa czy rzeźbienie w plastelinie. Fotografia artystyczna, czy pisanie. Wszystko to co sprawia ze nasze wnętrze wychodzi i urzeczywistnia się. Wszystko to daje odreagowanie, które nie majac ujścia odbija sie w głosach i psychozach i urojeniach.

-Kontakty towarzyskie, zwiedzanie muzeum czy kino i film, nawet przed komputerem w domu. Książka czy oglądanie filmików edukacyjnych, wszystko co daje nam prawidłowe i zdrowe wzorce

[DZIECKO ZDROWIE]

...no i co ? A wnioski jakieś z tego ? Działały/nie działały te ziola ? Lepiej po nich czy gorzej ?

[Kamil Kończak]

Wielu wyleczonych pacjentów potwierdza skuteczność tej metody. A co to ma za znaczenie, że zaleca odstawić.

Oczywiście, że to ma znaczenie. To hochsztapler, który zabija ludzi, zalecając im odstawienie leków przeciwnowotworowych. Niech napiszą, ilu ludzi się przez to przekręciło.

Pozdrawiam.m.

Leki przeciwnowotworowe są bardzo szkodliwe i same przyczyniają się do śmierci. Wątpię w czymkolwiek pomagały. Jeśli część ludzi zwalcza raka to siłą swojego umysłu i naturalnych mechanizmów, które posiada organizm, który leczy się sam.

To, że ktoś jest znany i uznany o niczym nie świadczy. To onkolodzy są szarlatanami podając ludziom trującą chemię.

[piotrs]

mozna wspomagac zdrowienie odpowiednimi sumplementami
bez psychotropow sie nie da po prostu
jak wspominalem na forum juz kilka razy
przyspieszenie zdrowienia to niacyna magnez w orzechach ziemnych wloskich
dieta RAW
unikanie stresu uzywek

[PanSerduszko]

niejaki mattajah jest już calutki rok bez lekarstw z dobrym samopoczuciem, więc sie da.
napracował się, ale sobie poradził.
więcej optymizmu.

[PanSerduszko]

papier, skończone studia oraz tytuł magistra oczywiście nie wygrywa nad praktyką, wiedzą, logiką i samouctwem.
problem, że nie każdy to rozumie.

Nie jestem oczywiście do końca fanem Jerzego Z. ale w wielu sprawach się z nim zgadzam.