Mam marzenie

[marcelinka]

Moim marzeniem jest nauczenie się języka angielskiego. Uczyłam się go od podstawówki, ale dzisiaj praktycznie nie umiem go wcale. Podstawowe słówka, zwroty i to wszystko. Chciałabym kiedyś znaleźć w końcu takiego nauczyciela, który nie kładł by nacisku na gramatykę, tylko na słownictwo. Marzy mi się kiedyś taki dzień, że usiądę i swobodnie zacznę rozmawiać ze szwagrem...

A jakie są wasze marzenia?

[moi]

Ja chciałabym prowadzić księgarnię z literaturą dla dzieci. Podobną trochę do Magicznej Latarni, której właścicielką była Meg Ryan w filmie "Masz wiadomość"

[Mort00s]

Moim marzeniem i planem jest nauczenie się języka japońskiego. Wbrew pozorom nie jest to wcale tak trudny język, jednak okropne trudności sprawia pismo. Interesuję się kulturą Japonii i chciałbym kiedyś w miarę biegle posługiwać się językiem kraju kwitnącej wiśni.
Oprócz tego mam parę bardziej zwykłych marzeń, typu założenie rodziny, chyba większość osób tego pragnie, prawda?

[marcelinka]

No to bardzo ciekawe macie marzenia NIepowtarzalne i orginalne Zachęcam innych do wpisywania się

[Petruccio]

Ja chciałbym w sobie odkryć jakąś nową pasję.

[GhostRider]

Jechac jak kiedyś na motocyklu przed siebie zza kasku widząc błękitne niebo , czuc ciepły wiatr , słyszec dziwięk japońskiej rzędowej czwórki wkręcanej powyżej 10 000rpm. Chiciałbym znów poczuc ciężar skórzanych ubrań , przeglądac sie w chromach jak w lustrze , wchodzic w zakręty w głębokim złożeniu ,wiedziec że czerpię z życia garściami, chciałbym poczuc sie wolny. Chciałbym żeby wróciły te czasy kiedy pierwsze wiosenne słońce powodowało, że nie mogłem usiedziec w miejscu , znów robic cos co było sensem życia , dawało energię , było chyba najlepszym uczuciem jakiego doznałem w swoim życiu. LIVE TO RIDE !!!!

[Ertis]

Kiedyś bym ci powiedział stary to na co czekasz, wskakuj w skórę wyciągaj maszyną z garażu odpalaj i mknij przed siebie czując wiatr i słysząc ryk silnika miedzy słońcem a kolejnym zakrętem drogi
No tak to by było kiedyś, a dziś powiem ze wiatr we włosach już nie cieszy tak jak kiedyś, i że zostaje tylko wspomnienie uśmiechu i siły.
Ale będzie dobrze, pamiętam ze po psychozie to kompletnie nic mnie nie cieszyło, wiatr we włosach stracił smak, 20:30 kładłem się spać by dzień się już skończył. A dziś na nowo powoli cieszą mnie drobne rzeczy, zapach słońca budzi radość, wracają ciche marzenia, nawet czasem rano wstanę zadowolony i z chęcią życia hehe

[doppio]

Moje marzenie? Chcialbym skonczyc z samotnoscia , chcialbym zyc z kobieta.

[kuni]

Czlowiek zdrowy ma wiele marzen, chory tylko ma jedno.

[pinokio]

Czlowiek zdrowy ma wiele marzen, chory tylko ma jedno.

Nie zgadzam się, w momencie gdy uświadomiłem sobie że jestem nieuleczalnie chory, uświadomiłem sobie że mam wiele marzeń, celów które chciałbym spełnić.

1. znaleźć sobie dziewczynę.
2. poukładać stosunki z rodziną (z dziewczyną byłoby chyba łatwiej).
3. zabezpieczyć przyszłość sobie i swojej rodzinie, na wypadek gdyby mi się coś stało (do tego celu mam nadziej otworzyć w końcu działalność o której marzę).
4. Poznać ciekawych ludzi w których znajdę oddanych przyjaciół.
5. Skończyć kursy: instruktora sportu, trenera kulturystyki i fitness, trenera osobistego.
6. dostać się i ukończyć podyplomówkę na którą się zapisałem w tym tygodniu (propozycję dostałem z urzędu pracy - jak to określiła Pani w urzędzie - no w końcu coś trzeba w życiu robić).
7. Dostać się i ukończyć kursy na które się zapisałem w tym tygodniu - kelner z organizacją przyjęć i drugi mała gastronomia.
8. Na razie staram się o rentę - ale chciałbym też znaleźć ciekawą pracę.

[Bardo]

Nie chcę marzeń, poczekam na to, czym jeszcze życie mnie zaskoczy

[JudasHonor]

Marzę o rodzinie, cieple domowego ogniska. Pożyjemy, zobaczymy, pewno jakoś się poukłada

[mei]

.

[is]

Moim marzeniem jest powrót do pracy zawodowej w moim wyuczonym zawodzie dziennikarza. Chciałabym móc znowu przeprowadzać wywiady z aktorami i aktorkami. Sprawiało mi to dużo satysfakcji i dawało wiele radości.

Marzy mnie się również schudnięcie. Chciałbym schudnąć conajmniej 15 kg. Myślę, że wtedy poczułabym się pewniejsza siebie.

[hvp2]

Chciałbym uprawiać wielodniowe tury z plecakiem po jakichś zagranicznych górach np. na Słowacji, w Austrii, Francji, Hiszpanii, Ukrainie, itp. Nawet niekoniecznie śpiąc pod namiotem... ale pod namiotem też.

Chciałbym wielodniowych rejsów na żaglówce!
I to nie tylko po Mazurach!!!

Chciałbym mieć taką pracę, która będzie mi dawała satysfakcję i uwolni od obaw o przyszłość.

Chciałbym, żeby mi się cofnęło stłuszczenie wątroby.

[piotr111]

Chciałbym aby skończyła sie już zima ,mam już wiele planów na wakacje i chce dobrze wykorzystać urlop w tym roku .Tak jak każdy z nas choruje ale jestem od dwóch lat w stanie remisji i czuje sie swietnie i dlatego z żoną zaczelismy starać się o dziecko .Mam już parę wiosen na karku i myślę że nadszedł już czas na poważne decyzje .Mam bardzo dobrą i płatną pracę ,mieszkanie w planach no i niezła bryke .Przestałem już szaleć [nie chorobowo] jestem szczesliwym mężem ,mam kochającą żone i do pełni szcześcia brakuje tylko dzieciątka .Teraz to marzenie jest głownym celem do zrealizowania .Czas pokaze czy się spełni .Musze zacząć bardziej się starać .Moze urlop w jakims ciepłym kraju i romantyczne wieczory sie do spełnienia tego marzenia przyczynią...................

[Petruccio]

piotr111, powodzenia!

[jojo]

Chciałabym mieć dobrą i satysfakcjonującą pracę, pozbyć się otyłości (wywołanej przez przeklętą zalastę) i kiedyś odstawić psychotropy i bez nich normalnie funkcjonować. Chcę normalnie żyć i nie chcę zakładać rodziny.

[dr_gonzo]

ostatnio się wkurzyłem na ludzi, zauważyłem wśród mojego gatunku liczne symptomy egocentryzmu i wręcz fanatycznego instynktowego podejścia do rzeczywistości. jako, że lubię chemię i fizykę wpadłem na pomysł stworzenia nowego rodzaju broni zagłady. kurde jak myślicie, czy mogę być nie-bezpieczny, całkiem serio podejdę do sprawy, kto wie może wynajdę jakiś lek na raka ...

[lustmord]

Mógłbym zobaczyć piękną, poranną, nuklearną mgłę.
Mógłbym się uśmiechać, kiedy wszystkie żywe organizmy będą umierać.
Mógłbym zmarnować ostatniego asa w rękawie w grze o życia wszystkich ludzi.
Mógłbym spalić wszystkich konspiratorów
i ich pracę wraz z nimi.
Mógłbym zmusić ich do prawdy.
Mógłbym sprawić, że będą naprawdę żałować.
Mógłbym przywitać wielkie, groteskowe przeznaczenie, mógłbym iść w ostatniej
chwale
i nadziei na nadejście przebaczenia.