1 reakcja oganizmu na zolafren

zyprexa, zolafren, zalasta, zolaxa, velotab, zypadhera

Moderator: moderatorzy

GhostRider
zaufany użytkownik
Posty: 80
Rejestracja: śr sty 27, 2010 1:44 pm

1 reakcja oganizmu na zolafren

Post autor: GhostRider »

Hej , wczoraj wziąłem 1 tabletkę zolafrenu , miałem po tym zawroty głowy , byłem rozdrażniony. Biorę 10mg na noc i połowę tej tabletki na dzień. Położyłem się wieczorem to czułem uporczywe mrowienie w kończynach. Czy ktoś tak miał ? Czy to jest poprostu taka pierwsza reakcja która przechodzi jak się organizm przyzwyczai ?
Awatar użytkownika
mei
zaufany użytkownik
Posty: 7518
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 8:12 pm

Re: 1 reakcja oganizmu na zolafren

Post autor: mei »

.
Ostatnio zmieniony pn lut 03, 2014 3:10 pm przez mei, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
GhostRider
zaufany użytkownik
Posty: 80
Rejestracja: śr sty 27, 2010 1:44 pm

Re: 1 reakcja oganizmu na zolafren

Post autor: GhostRider »

No właśnie nie biorę już rispoleptu , lekarz nie powiedział mi nic , że mam go dalej brac :wink:
Dzisiaj wezmę kolejną tabletkę i zobaczę co się będzie działo. Z tymi 17 kg to mnie podnosisz na duchu
może ten medykament podziała jakoś i na moją wagę :) Spałem rzeczywiście jak zabity , chociaz w dzien po 5mg nie łaże jak cma :)

pozdro :)
Awatar użytkownika
mei
zaufany użytkownik
Posty: 7518
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 8:12 pm

Re: 1 reakcja oganizmu na zolafren

Post autor: mei »

.
Ostatnio zmieniony pn lut 03, 2014 7:04 pm przez mei, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Awatar użytkownika
yvette 26
zaufany użytkownik
Posty: 77
Rejestracja: czw mar 11, 2010 10:56 pm

Re: 1 reakcja oganizmu na zolafren

Post autor: yvette 26 »

nie chce was smucic ale ja po tym leku przytylam okolu 20 kg w bardzo krotkim czasie wiec zwracam wam zawczasu uwage ze musicie koniecznie uwazac co jecie i czy nie przybieracie na wadze bo on podobno specyficznie wplywa na gospodarke hormonalna i wiele osob po nim tyje, ja schudlam dopiero jak przerwalam leczenie wogole co pozniej skonczylo sie nawrotem psychozy i hospitalizacja ale wolalam przerwac branie leku przede wszystkim ze wzgledu na wage a poza tym uwazalam ze on mnie usypia opoznia i otepia i chyba mialam racje...... ja osobiscie nie polecam
...i znowu sie pogubilam...
GhostRider
zaufany użytkownik
Posty: 80
Rejestracja: śr sty 27, 2010 1:44 pm

Re: 1 reakcja oganizmu na zolafren

Post autor: GhostRider »

Na mnie ten lek zaczął po czasie dobrze działac , również nie schudłem jakoś spektakularnie. Właściwie to ani nie tyję , ani nie chudnę. Jednak izolowałem się bardzo od ludzi , a teraz zaczynam wychodzic , rozmawiac. Małymi kroczkami , ale do przodu. Wrocławska powódz 2010 spędzona na ciężkiej pracy przy umacnianiu wałów i jakos dałem rade , nie zjadaly mnie nerwy , nie trzęsły mi sie ręce. Ogólnie bardzo pozytywnie :)
Awatar użytkownika
miś wesołek
zaufany użytkownik
Posty: 8401
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: 1 reakcja oganizmu na zolafren

Post autor: miś wesołek »

Już zapomniałem, co musiałem przechodzić ostatnio po Zolafrenie... i teraz sobie właśnie przypominam. A zapamiętałem go jako lek bez działania i skutków ubocznych, świetnie regulujący sen. Już po pierwszej tabletce czuję skutki uboczne niestety. Przede wszystkim niepokój związany z przybraniem właściwej pozycji ciała, objawy najbardziej koncentrujące się w okolicach przełyku i serca. Takie jakby objawy nerwicowe. Ostatnio też tak się czułem, ale myślałem, że to przez mój zły stan ogólnie i konieczność wyrzucania ze świadomości różnych przykrych rzeczy. Ciągnęło się to dość długo i chyba, o ile dobrze pamiętam, pomogło dopiero zmniejszenie dawki. Miał ktoś z Was tak po tym leku? Przejdzie? Może zamiast się tak znowu męczyć, powinienem spróbować innego leku? Najlepiej takiego, który by w podobny sposób jak olanzapina wpływał na sen.
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
Awatar użytkownika
miś wesołek
zaufany użytkownik
Posty: 8401
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: 1 reakcja oganizmu na zolafren

Post autor: miś wesołek »

Okropnie mi po tym Zolafrenie!!!!!! Dzisiaj dostałem takich akatyzji, że musiałem niemal biegać po mieszkaniu, aby odpędzić niepokój. Gdyby nie tabletka Afobamu z pewnością skończyłoby się zgonem. :( Dławienie w gardle, walenie serca, Sahara w ustach, poczucie że zaraz mój organizm nie wytrzyma albo połknę skołowaciały od leku język. Tak miałem też ostatnim razem, jak brałem olanzapinę, ale zgoniłem to na nerwy i myślałem, że to ataki paniki. A to jak się okazuje, mam po olanzapinie, bo tym razem o nerwach nie może być raczej mowy, bo zareagowałem wcześnie i nie dałem się wyprowadzić z równowagi. Nie mogę takiej ceny płacić za brak objawów wytwórczych, bo w moim przypadku jest to równie, jeśli nie bardziej, dokuczliwe. Co by było, gdyby takie coś mi się stało w miejscu publicznym, przy ludziach? Możecie doradzić jakiś neuroleptyk, który by korzystnie wpływał na spanie, podobnie jak olanzapina, a nie powoduje takiego niepokoju?! Bardzo Was proszę o jakąś radę, bo już nie wiem, co robić. :(
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
ODPOWIEDZ

Wróć do „olanzapina”