Głosy i halucynacje
Moderator: moderatorzy
Głosy i halucynacje
Jaka była wasza najgorsza halucynacja/urojenie/głos?
Ja widziałam ludzi w kapeluszach, demony, twarze w ścianie i anioły. Głosy każą mi sie zabić. A Wam co najbardziej utkwiło w głowie?
Ja widziałam ludzi w kapeluszach, demony, twarze w ścianie i anioły. Głosy każą mi sie zabić. A Wam co najbardziej utkwiło w głowie?
Re: Głosy i halucynacje
ja nie widziałem demonów ale obgadywali mnie w programie informacyjnym kila razy się tak zdażyło
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1485
- Rejestracja: czw sie 17, 2017 5:26 pm
- Status: portier
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Głosy i halucynacje
Mi też kazał sięzabic ale to był piękny kobiecy głos.3 miesiące trwała ta psychoza.Stare porąbane czasy.
Re: Głosy i halucynacje
ja miałem tak, że jeszcze za czasów gdy nic mi nie dolegało nie mało interesowałem się kobietami... z czasem zacząłem nawet wierzyć w kobiety... w kobiece rozwiązania pewnych spraw... wierzyłem, że gdy kobieta kieruje się uczuciami to napędza różnego rodzaju zjawiska nawet takie paranormalne... zresztą nie raz poprzez obserwacje utwierdzałem się w tym przekonaniu... Jako przedstawiciel gatunku męskiego zostałem wytypowany do kopulacji z kobietami... ale tak się złożyło, że nie spisałem się i olałem sprawę... przez co kobiety pomyślały sobie, ze nie sypiam z nimi bo ich nie lubię i zaczęły się na mnie złościć... a nie raz mówiłem, że odmówić kobiecie seksu to największy grzech... kobiety były normalne po tym ale miały już czerwone piekielne oczy... a ja zaczynałem wierzyć, że to znak, że piekło mnie pochłonie... i tak się stało... miałem wizje piekielne... i perspektywa piekła w którym jestem sadzony za każde słowo przez diabelskie istoty, które każdą moją prawdę przeobrażą w powód do katuszy.... wykręcało mnie nawet z bólu na wszystkie strony....
- wowo
- zaufany użytkownik
- Posty: 5316
- Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 9697465
Re: Głosy i halucynacje
Tak, odmówić seksu kobiecie to grzech, nawet wtedy gdy jest mężatką.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1485
- Rejestracja: czw sie 17, 2017 5:26 pm
- Status: portier
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Głosy i halucynacje
Haha wowo .
- Smutny Łukasz
- bywalec
- Posty: 155
- Rejestracja: pn lip 03, 2017 6:33 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Głosy i halucynacje
ja mialem halucynacje ze obserwuja mnie z czarnej dziury i beda wiedziec co bede robil w danym dniu bo pisalem do nasa by nastawili satelite w strone czarnej dziury i polaczyli sie z drugim swiatem bo tamci tak samo zrobili
- AgaAgnieszka
- bywalec
- Posty: 67
- Rejestracja: pt maja 26, 2017 8:08 am
- Status: Uczeń
- Gadu-Gadu: Brak
Re: Głosy i halucynacje
Ja widzę zakonnice z pocięta twarzą,zębami i uśmiechem demona. Rozkazuje mi tez kazala mi sie zabic.. To chyba najgorsza postać
- raichu
- zaufany użytkownik
- Posty: 52
- Rejestracja: śr lip 06, 2016 8:27 pm
- Status: trener pokemon
- płeć: mężczyzna
Re: Głosy i halucynacje
A ja często widzę i słyszę takiego potwora co namawia mnie do samobójstwa. Mało że widzę to czuję jego dotyk oddech ciepło itp. Twierdzi że ludzkość jest zła i przez nią mam problemy stres doła itp i że nie należę tutaj. Że tutaj nie ma jutra że nie ma przyszłości dla świata i ulegnie on samozagładzie w końcu. I że jedyne wyjście to "s" i ucieczka z tego świata i on mnie wtedy zabierze do ich świata gdzie nie będę miał problemów. Okropne to jest. Stres i przeżycia nasilają te objawy. Ale w sumie polubiłem go bo nieraz ma rację.
-
- bywalec
- Posty: 9915
- Rejestracja: sob kwie 06, 2013 1:02 pm
- Status: Elektrotechnik
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 63718896
Re: Głosy i halucynacje
Znam go ale mój aż tak mocno nie fałszuje rzeczywistości. To nie ludzkość jest zła to nie ludzie to ta przeklęta choroba Ciebie i mnie wtłoczyła w takie dno, gdzie możemy jedynie odczuwać, że nie ma jutra.raichu pisze: ↑ndz paź 28, 2018 6:11 pm A ja często widzę i słyszę takiego potwora co namawia mnie do samobójstwa. Mało że widzę to czuję jego dotyk oddech ciepło itp. Twierdzi że ludzkość jest zła i przez nią mam problemy stres doła itp i że nie należę tutaj. Że tutaj nie ma jutra że nie ma przyszłości dla świata i ulegnie on samozagładzie w końcu. I że jedyne wyjście to "s" i ucieczka z tego świata i on mnie wtedy zabierze do ich świata gdzie nie będę miał problemów. Okropne to jest. Stres i przeżycia nasilają te objawy. Ale w sumie polubiłem go bo nieraz ma rację.