Czy w zaburzeniach schizotypowych występują objawy pozytywne?

[Tonhar]

Czyli urojenia i omamy?

[lmp]

tak

[dziwolog999]

Tak, ale niekoniecznie muszą to być urojenia, mogą być w łagodnej postaci doznania psychotyczne bez przekonania o ich prawdziwości, z umiejętnością zidentyfikowania ich jako wytwór zaburzenia.

[Meduzola]

Nieufność i podejrzliwość... Ale my mamy to w genach!!! 123 lat zaborów, upadek obu Powstań (Styczniowy i Listopadowy), walka o niepodległość (Legiony, Bataliony Chłopskie), okupacja hitlerowska, patrz: pakt Ribbentrop-Molotov (kolaboranci, denuncjatorzy)... Za PRLu (inwigilacja, podsłuchy, służby zwiadowcze, donosiciele)! Co bogatsi wyjechali zagranicę, a my żyliśmy z cenzurą i musieliśmy się maskować... Prawda i życie w zgodzie z nią nie były możliwe...

[Meduzola]

Moja babcia Zofia Dąbrowska, zd. Kalińska (herb: Giszka) z Kozienic, ur. 1920 dostała od Niemca podczas II WŚ czekoladę: Mówi po polsku: Nie chcę! A on odłamał kawałek, zjadł i mówi w swoim języku: To nie trucizna! Śp. Zosia mówi do swojego wilczura na innego Niemca: Tarzan, bierz go! Wystrzał z karabinu- pies trup!

[Meduzola]

A jak w listopadzie 1946, jak już śp. Zosię siostrunia śp. Maryśka (miała warsztat krawiecki w Żaganiu) wyswatała babcię z dziadkiem, Zosia mówi do Władzia: Luby mój, zgaś to radio, bo się kręcą koło naszego okna! To wtedy poczęta została moja mama. (Moje dzieci też ur. latem...) Potem mamy praca w prokuraturze i neutralny stosunek do SB..! Maszyna do szycia Singera po babci: Koło historii w mojej palarni ;-) Nie oddamy nikomu!!!

[Meduzola]

No to moja urodzona "lwica" miała książeczkę PZPRu i od 1980 pracownika fizycznego, zachwyconego Solidarnością, jako męża. I kłótnie w domu (mama pracowała już przy Elektrowni w sekretariacie): "Odczep się ode mnie, ja mam dzieci, mamy dzieci..." Delegacje ojca poza Mur Berliński na osłodzenie zbliżającego się konfliktu we mnie, 1989 początek szkoły podstawowej i w następnych latach chorująca na demencję, babcia Zosia. O Modlitwę zatem proszę.

[coś]

Nie wiem