Życie jest piękne...

miejsce na dowolną inną dyskusję nie dotyczącą schizofrenii

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Życie jest piękne...

Post autor: Catastrophique »

...a świat niesamowity. Trochę optymizmu dla Was na dziś. Jeśli macie jakąś optymistyczną nowinę o sobie lub kimś innym, wpisujcie w tym temacie :).

[youtube]EC-jau-fpJY[/youtube]
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3444
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Życie jest piękne...

Post autor: Meduzola »

Nic nie wpisuję do lukrowanych tematów, a poza tym obrażasz meduzy jako bezmózgowe, denna satyra. Ludzie chcą wyjść z impasu, a nie bawić się w różowy pomponik..!
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Życie jest piękne...

Post autor: Catastrophique »

Optymizm, czy jak to nazywasz, różowy pomponik, jest jedną z najbardziej istotnych metod, aby wyjść z impasu. Życie to nie tylko choroba, tragedie i problemy. Warto to dostrzegać, wtedy jest znacznie łatwiej żyć, z diagnozą schizy i bez niej.

PS. Meduzy naprawdę nie mają mózgu ;).
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
moderator
moderator
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: Życie jest piękne...

Post autor: Kiciuś_XXL »

Mi życie dało w kość, ale przeważnie spadam na cztery łapy. Staram się nie wspominać tych nieprzyjemnych historii. Głowę zajmuję przeważnie tymi dobrymi. Tak mi się żyje lepiej i łatwiej jest sobie radzić.
Jeśli nadal będzie tak jak jest to chce mi się żyć.
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3444
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Życie jest piękne...

Post autor: Meduzola »

@Catastro... Twój optymizm to plucie komuś w twarz i wmawianie mu/jej, że deszcz pada..!
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Życie jest piękne...

Post autor: Catastrophique »

Uzasadnij. Moim zdaniem zdecydowanie przesadzasz, Meduzola. Jak ktos ma odmienne zdanie, sposob myslenia, to nie oznacza, ze pluje Ci w twarz. Poza tym, nie tylko ja tak uważam, optymizm pomaga i nie jest on równoznaczny z jakims nierealnym mysleniem. To jego odwrotnosc, pesymizm, doprowadzil wiele osob do szpitalnych łóżek.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Życie jest piękne...

Post autor: Catastrophique »

Jest to potwierdzone naukowo, od 19 wieku, tak na wszelki wypadek dodam ;).
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3444
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Życie jest piękne...

Post autor: Meduzola »

Wcale mi nie chodzi o odmienne zdanie. Odpowiem Ci koszarowym optymizmem: "A jak nie ma papieru, to se palcem podcieru, towarzyszu mój..!"
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Życie jest piękne...

Post autor: Catastrophique »

Koszarowym optymizmem i brakiem argumentow ;). Nie zajmuj się innymi i tym jak oni interpretują to co piszę. Maja wlasne zdanie, ktore szanuję tak jak i Twoje. Poza tym, optymizmem nie mozna nikomu zaszkodzic.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3444
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Życie jest piękne...

Post autor: Meduzola »

A co ja mam niby argumentować? Może, że smiley z noskiem bardziej do mnie przemawia, niż ten bez. Jaki motyw pięknego życia chcesz pociągnąć, @Catastrophique? Polską syfiastą psychiatrię, czy psychologię, która bełkocze o "funkcjach poznawczych"?
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Życie jest piękne...

Post autor: Catastrophique »

Meduzola, jesli nawet nie wiesz co argumentowac, to nie wdawaj sie w dyskusje, ktorą z Twojej strony jest tylko insynuowaniem bzdur. Warto czasami spojrzeć na sprawe i na rozmówcę w miare chociaż, obiektywnie, zamiast sie od razu lub wczesniej uprzedzac. Z mojej strony, koniec tematu.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
moderator
moderator
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: Życie jest piękne...

Post autor: Kiciuś_XXL »

Życie jest piękne...
Zakładam, że życie jest piękne, pomimo, że gdy oglądam wiadomości w TV pokazują najczęściej zło, bo zło najlepiej się sprzedaje i ludzie lubią na to patrzeć. Ludzie patrzą jak dzieje się drugiemu krzywda, niby załamują ręce, mówią pod nosem jakie to okropne albo zamykają ręką oko, ale patrzą na to jak komuś dzieje się krzywda, to przyciąga. W TV najczęściej można posłuchać jak politycy knują intrygi, podstawiają świnie, walczą zaciekle o słupki wyborcze. Wojny w świecie, gdzie giną ludzie i tracą rodziny. Poza tym wypadki drogowe, gwałty pedofilów, napady i rozboje, pobicia, uprowadzenia, alkoholizm, znęcanie się w rodzinie.
To wszystko prawda, może częściowo podkoloryzowana pod publikę. Trzeba przyciągnąć widza i dostarczyć mu emocje.
Piszę o mediach bo to główne źródło informacji. Jednak nie każdy musi oglądać złe wiadomości bo jest jeszcze fajna muzyka, film, programy rozrywkowe itd,..
Każdy ma prawo do wiedzy. Nie można podsuwać nikomu na siłę by oglądał komedię kiedy nie jest mu do śmiechu. Tak samo nie można tylko oglądać poważne programy publicystyczne kiedy nie ma się ochoty.
Każdy z nas przeżył jakieś przykre doświadczenie, więc potrzeba powagi i każdy potrzebuje się uśmiechnąć. Wszystko jednak w odpowiednich proporcjach. Ludzi jest dużo, charakterów też. Są ludzie przebojowi, są flegmatycy, cholerycy, sztywni. Zależy od genów. Nikogo nie należy na siłę zmieniać, najlepiej zacząć zmieniać siebie. Prawdą jest, że ludzie zwracają uwagę na ludzi uśmiechniętych i zadowolonych. Wydają się silni. Takich ludzi większość lubi.
Dotąd śmierć zabrała mi mamę i przyjaciół. Był rozwód(ciężkie przeżycie), zwyrodnienie kręgosłupa, oraz inne choroby, straszliwe kłótnie, mniejsze oraz większe tragedie.
Od wielu miesięcy jestem szczęśliwy, bo własnym trudem osiągnąłem to co chciałem. Mam pracę, rodzinę, mam gdzie mieszkać. Niewiele trzeba by to wszystko się rozsypało. Mam nadzieję, że tak się nie stanie. Chciałbym dożyć sędziwego wieku a kiedy będą mnie kłaść do trumny, to chętnie zachowałbym swój uśmiech na twarzy.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Życie jest piękne...

Post autor: Catastrophique »

Dziękuję Kicius_XXL za długą i bogatą wypowiedź. Bardzo się cieszę, że jesteś szczęśliwy i mam nadzieję, że tak pozostanie.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
VIkazzo2
zarejestrowany użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: ndz lut 18, 2018 7:55 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Życie jest piękne...

Post autor: VIkazzo2 »

takie zycie to nie życie eh..
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Życie jest piękne...

Post autor: Catastrophique »

A dla mnie życie było, jest i będzie piękne. To kwestia myślenia, interpretacji, samopoczucia, postrzegania siebie i innych.
Kocham życie, kocham ludzi i czuję się z tym zajebiscie.
Pesymizm dla mnie, we mnie, nie istnieje.

To jest właśnie takie życie jakie być powinno. Wszystkim tego życzę.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11068
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Życie jest piękne...

Post autor: hvp2 »

Też uważam że życie jest piękne!!!

Przez wiele, bardzo wiele lat, nie potrafiłem tego w ogóle dostrzec, byłem całkowicie zamknięty w moim totalnie poranionym świecie wewnętrznym...

Jednak udało mi się z tego koszmarnego wewnętrznego świata przeorientować na zewnątrz!!!

Cieszy świat przyrody, świat techniki, muzyka, piękni ludzie...

To był wieloletni proces żeby dojść do tego etapu, wieloletni wysiłek... Psychiatrzy w tym bardziej przeszkadzali niż pomagali... Żal straconych lat, ale też szkoda czasu by nad nimi płakać!!!
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3444
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Życie jest piękne...

Post autor: Meduzola »

Życie jest piękne, tylko ludzie przekupni i kłamliwi, a polska psychiatria skorumpowana. Myślałam, że tylko Górale myślą o swoich "dudkach". "MÓJ" szpital chciał mnie odsprzedać innemu, 200 km od domu rodzinnego. Zawiodłam ich i im kabzy nie nabiłam.
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3444
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Życie jest piękne...

Post autor: Meduzola »

A wszystko najprawdopodobniej przez to, że na izbie przyjęć 15.05.2017 zadarłam z psychiatrą- synem emerytowanego dyrektora "NASZEJ" Elektrowni, waląc mu pięścią o biurko w zemście za jego cudowny Chloroprothixen, który miał mnie wyleczyć z bezsenności (grudzień 2014), bo dopiero w Łodzi 2015 (po tym, jak rano straciłam przytomność przy porannym pobieraniu krwi) wpisali w moją kartę wielgachnymi literami: ZAKAZ PODAWANIA CHLOROPROTHIX-enu...
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3444
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Życie jest piękne...

Post autor: Meduzola »

Więc terapię behawioralno- poznawczą wsadź swojej żonce w doopę, bo na mnie ćwiczyłeś kondycjonowanie instrumentalne, ty gestapowcu, 72 h w pasach z chorym kręgosłupem... Jak już sobie "poszusujesz, w Alpach, ty gnojku, to w Polsce czeka na Ciebie BICZ SPRAWIEDLIWOŚCI!
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Życie jest piękne...

Post autor: Catastrophique »

hvp2 pisze: ndz lut 18, 2018 11:16 pm Żal straconych lat, ale też szkoda czasu by nad nimi płakać!!!
Zgadzam się. Ja chorowalem najbardziej w latach 21 - 32, więc w tych, gdy bawimy się życiem, zakochujemy, studiujemy, pracujemy itd. Nie zaluje jednak mocno tego czasu. Uksztaltowal on moj charakter, nauczyl zycia, dal sporo, bardzo cennego, doświadczenia. Jestem szczęśliwy, wiedząc kim się stalem dzięki chorobie.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
ODPOWIEDZ

Wróć do „inne”