Czy można jeszcze coś zrobić?
Moderator: moderatorzy
Re: Czy można jeszcze coś zrobić?
Alex, probowalismy i probujemy ciagle wszystkich mozliwych sposobow. Sytuacja jest bardzo nieciekawa, bo mieszkamy nie w Polsce i wydaje mi sie, ze ta zmiana otoczenia, bycie zdana tylko na siebie, nieznajomosc jezyka i rozne z tym zwiazane stresy, wywolaly wybuch psychozy. A mysmy sie nie zorientowali w sytuacji Ja mieszkam okolo 50 km od siostry - niby niedaleko, ale jednak za daleko, zeby wiecej byc z siostra. Syn i maz siostry maja juz dosyc.
Nasza Mama leczy sie na depresje ( rodzice mieszkaja w Polsce ). Jedna siostra mamy ma tez problemy psychiczne, jednak zadna diagnoza nie zostala postawiona, bo sie wcale nie leczy i zerwala kontakty z cala rodzina.
W tej chwili malzenstwo mojej siostry zmierza do rozwodu, a ja probuje
przekonac siostre, zeby przeprowadzila sie do miasta, w ktorym ja mieszkam - boje sie, Co bedzie, jak zostanie sama.
Rozmowy z psychiatrami nic nie pomogly - ona jest przekonana, ze to wszystko spisek przeciwko niej.
Nasza Mama leczy sie na depresje ( rodzice mieszkaja w Polsce ). Jedna siostra mamy ma tez problemy psychiczne, jednak zadna diagnoza nie zostala postawiona, bo sie wcale nie leczy i zerwala kontakty z cala rodzina.
W tej chwili malzenstwo mojej siostry zmierza do rozwodu, a ja probuje
przekonac siostre, zeby przeprowadzila sie do miasta, w ktorym ja mieszkam - boje sie, Co bedzie, jak zostanie sama.
Rozmowy z psychiatrami nic nie pomogly - ona jest przekonana, ze to wszystko spisek przeciwko niej.
Re: Czy można jeszcze coś zrobić?
Siostra pragnie wielkiego sadu, w ktorym zostana ukarani wszyscy, ktorych ona uwaza za winnych, ale przy tym sama nie stanowi zagrozenia dla nich, choc jest pelna nienawisci.
W ubieglym roku siostra polknela sporo tabletek, bo, jak powiedziala, chciala, zeby wreszcie ktos potraktowal Jej oskarzenia na powaznie. Wtedy trafila tez na 7 tygodni do szpitala, ale nie zgodzila sie z diagnoza lekarzy i nie wyrazila tez zgodny na przyjmowanie lekarstw - bo jest zdrowa, a wszyscy spiskuja przeciw niej.
W ubieglym roku siostra polknela sporo tabletek, bo, jak powiedziala, chciala, zeby wreszcie ktos potraktowal Jej oskarzenia na powaznie. Wtedy trafila tez na 7 tygodni do szpitala, ale nie zgodzila sie z diagnoza lekarzy i nie wyrazila tez zgodny na przyjmowanie lekarstw - bo jest zdrowa, a wszyscy spiskuja przeciw niej.
- Alex1950
- zaufany użytkownik
- Posty: 650
- Rejestracja: czw sie 31, 2017 10:02 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Nowa Huta
Re: Czy można jeszcze coś zrobić?
Naprawdę ciężka sytuacja. Widzę, że podejmowaliście wiele kroków. Jeżeli siostra nie zagraża sobie, ani innym to ciężko będzie cokolwiek zrobić. Jeżeli dojdzie do rozwodu, to siostra musi się przeprowadzić do Twojego miasta. Nie będzie sama, a Ty będziesz miała chociaż "taką" kontrolę. Według niej jest w pełni zdrowa i nic jej nie dolega. Nie da sobie powiedzieć, że jej zachowanie jest inne. Dodatkowo piszesz, że rok temu połknęła tabletki. Nie ma pewności, że znowu tego nie zrobi. Ostatecznie może zrobić, to co siostra mamy czyli zerwie kontakt ze wszystkimi.
Masz podejrzenie co mogło wywołać chorobę. Jest szansa, żeby siostra wróciła do kraju? Odwiedza/kontaktuję się z rodzicami? Wasi rodzice wiedzą o tej sytuacji?
Masz podejrzenie co mogło wywołać chorobę. Jest szansa, żeby siostra wróciła do kraju? Odwiedza/kontaktuję się z rodzicami? Wasi rodzice wiedzą o tej sytuacji?
Nie przestawaj się uśmiechać, bo to sprawia że jesteś najpiękniejsza
Re: Czy można jeszcze coś zrobić?
Tak, strasznie dolujaca sytuacja.
Rodzice, oczywiscie wiedza o chorobie siostry. Przypuszczamy, ze to sie juz dosyc dlugo tlilo w niej, a wybuch psychozy nastapil po wyjezdzie za granice i doswiadczaniu roznych sytuacji stresowych, ktore ja przerosly.
Dzisiaj otworzylam moj temat "wglad w chorobe", z nadzieja, ze moze znajde w taki sposob jakis pomysl, mysl, jak dotrzec do siostry.
Nie chce, zeby tak mialo juz zawsze wygladac zycie mojej siostry
Rodzice, oczywiscie wiedza o chorobie siostry. Przypuszczamy, ze to sie juz dosyc dlugo tlilo w niej, a wybuch psychozy nastapil po wyjezdzie za granice i doswiadczaniu roznych sytuacji stresowych, ktore ja przerosly.
Dzisiaj otworzylam moj temat "wglad w chorobe", z nadzieja, ze moze znajde w taki sposob jakis pomysl, mysl, jak dotrzec do siostry.
Nie chce, zeby tak mialo juz zawsze wygladac zycie mojej siostry