Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Dla osób szukających ogólnej pomocy i wstępnej orientacji dotyczącej choroby.
Kto umie dokładniej nazwać problem proszę pisać w działach tematycznych "Ogólnej dyskusji"

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Maciejka34
zaufany użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Maciejka34 »

Masz rację Tup, trzeba normalnie żyć jakby nigdy nic. ja też nie mówię o mojej diagnozie. zna ją tylko mąż, lekarka, psychoterapeuta i ja.
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
Awatar użytkownika
imon
zaufany użytkownik
Posty: 954
Rejestracja: sob lut 08, 2014 4:00 pm
płeć: mężczyzna

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: imon »

Maciejka34 pisze: ndz lip 02, 2017 9:12 am .... i dążyć do tego żeby ta diagnoza nie determinowała mojego życia.
i ja będę do tego dążył :)
Maciejka34
zaufany użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Maciejka34 »

a ja Ci tego życzę serdecznie :-) dużo cierpliwości, wytrwałości i motywacji. a i szczęścia żeby nie zabrakło po drodze..:-) mam nadzieje ze dobrze się dziś czujesz..:-)
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5316
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: wowo »

hvp2 pisze: ndz lip 02, 2017 1:13 am
wowo21975 pisze: śr cze 28, 2017 11:37 pm Pocieszę Cię że umysł się regeneruje i powoli wraca do dobrego stanu zdrowia po przebytej psychozie. Trwa to dosyć długo bo trzeba liczyć w latach ale jednak. Leki są w tym procesie niezbędne.
Też tak to widzę :!:
...i osobiście doświadczam. :D

PS. Z lekami trzeba jednak bardzo ostrożnie i z dużym wyczuciem, bo jak się zbytnio zaufa biologicznie zorientowanym psychiatrom to można w rezultacie swoje życie przespać w stanie półzombizmu, czy ćwierć zombizmu. Odnoszę wrażenie, że wiele osób chorujących na F20 (i biorących leki neuroleptyczne) tylko dlatego mówią "dobrze się czuję", że czują się jedynie MNIEJ ŹLE. Oni nawet sobie z tego nie zdają sprawy niestety.
Zgadzam się z tym, zbyt duże dawki leków zrobią z człowieka zombi, dobrych kilka lat wcześniej tak byłem leczony, ale to już zmierzchły czas.
Maciejka34
zaufany użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Maciejka34 »

no leki też ewoluują. na szczęście. i wiedza o schizofrenii również.
dziękuję wszystkim, którzy mnie wsparli w moich trudnościach. dobrze że Was znalazłam. wiem że ludzie, którzy wiedzą co przechodzę. ta świadomość daje ulgę.
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
Maciejka34
zaufany użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Maciejka34 »

witam, bylam i innego lekarza na konsultacji. powiedział, że będziemy do końca roku stopniowo schodzić z leków. i ze wypis ze mi wtedy w razie "w" olanzapine, żeby wziąć gdyby się coś zaczęło rozkręcac. powiedział że dobrze prognozuje fakt, że psychoza wystąpiła po zażyciu leku antydepresyjnego przepisanego przez lekarza rodzinnego oraz po długotrwałym stresie jakiego doświadczyłam, że trwała bardzo krótko i miała ostry przebieg i ze szybko zareagowałam na leki. takze zobaczymy co będzie..:-) ja jestem dobrej myśli :-)
Ps. w październiku mija 2 lata jak się leczę.
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
Maciejka34
zaufany użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Maciejka34 »

witam. chwile mnie tu nie bylo. odstawilam seronil i kwetaplex. biore jeszcze arypiprazol w dawce 10 mg. czuje sie swietnie. nic zlego sie nie dzieje. do konca roku odstawie ostatni lek. jestem dobrej mysli. pozdrawiam wszyatkich czytajacych. i zycze duzo zdrowia..:-)
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5316
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: wowo »

Ze schizofrenią to jest tak, albo my ją, albo ona nas. Walka trwa.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10903
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: hvp2 »

Schizofrenia "niejedno ma imię". W niektórych polskich ośrodkach psychiatrycznych popularne jest powiedzenie że " każdy choruje inaczej". Z kolei pewien anglojęzyczny psychiatra wyraził to stwierdzeniem że "możliwy jest absolutnie każdy przebieg choroby".

Warto więc rozeznać się w swoim własnym sposobie chorowania oraz nie przejmować się co na ten temat mówią inni (łącznie z zabieganymi zmęczonymi swoją pracą psychiatrami).
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10903
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: hvp2 »

e d e n pisze: ndz gru 03, 2017 12:30 am Ale pogodzić się trzeba z diagnozą. Może być remisja.
Diagnoza w tym przypadku jest kwestią umowy społecznej oraz stosowanej narracji.

Schizofrenia to nie jest fakt tak oczywisty i jednoznaczny jak to że Ziemia kręci się wokół Słońca.
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5316
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: wowo »

Czasami trudno się pogodzić ale jeszcze trudniej z nią żyć. Odkąd się leczę to cały czas ta choroba o sobie mi przypomina i chyba tak będzie cały czas.
Awatar użytkownika
PanSerduszko
zaufany użytkownik
Posty: 299
Rejestracja: pt sty 06, 2017 6:38 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Śniadanie

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: PanSerduszko »

popieram hvp
wg. mnie zgodzić lub pogodzić możemy się co do tego, że istnieje śmierć, natomiast gdy nie ma się jasnych przesłanek co do danej rzeczy to niektórzy zwyczajnie się godzą ?
pytanie ... jeśli nasz organizm jest tak skomplikowany to czy z nieznajomością anatomii, biologii, dietetyki i nnych dziedzin to czy będziemy się w stanie nie pogodzić z diagnozą, bo moim zdaniem łatwiej będzie walczyć, gdy się troche tej wiedzy liznęło ...
ale takie znaki, takie małe, małe
a oto moja noga
Maciejka34
zaufany użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Maciejka34 »

a i dodam jeszcze ze jestem na diecie od 2.5 tygodnia. schudlam 2.3 kg!!! trzymajcie kciuki. jeszcze ze 20 kg mi zostalo.. ale jak zwykle jestem dobrej mysli :-) pozdrawiam wszystkich czytajacych.
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
Maciejka34
zaufany użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Maciejka34 »

no i moj optymizm sie zachwial... na usg wyszlo ze mam zmiane na prawym jajniku. srednica 2 cm. mam porobic badania w tym rowniez markery nowotworowe. trzymajcie kciuki prosze. boje sie..
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10043
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Pamal »

Jedynym słowem jak nie kijem go to pałką. Trzymaj się. U mojej znajomej chyba od razu na usg było widać że to rak i marker ca 125 był bardzo wysoki. Trzymam kciuki.
Ostatnio zmieniony śr sty 03, 2018 11:18 am przez Pamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Maciejka34
zaufany użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Maciejka34 »

dzieki...
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
Maciejka34
zaufany użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Maciejka34 »

w piatek bede znala wyniki badan krwi..
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
Maciejka34
zaufany użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Maciejka34 »

Okazalo sie ze mam toksoplazmoze. poza tym jeden z trzech markerow jest podwyzszony. taki ktore wskazuje na I lub II stadium nowotwora. poza tym wyszlo mi wysokie ryzyko zachorowania na raka jajnika.. ale pojde do lekarza i niech on to zinterpretuje.. jesli ktos z czytajacych modli sie to prosze o modlitwe w mojej intencji, ktora oczywiscie odwzajemnie..
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10043
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Pamal »

OK
Maciejka34
zaufany użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Maciejka34 »

dziekuje...
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
ODPOWIEDZ

Wróć do „kto pomoże”