Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Dla osób szukających ogólnej pomocy i wstępnej orientacji dotyczącej choroby.
Kto umie dokładniej nazwać problem proszę pisać w działach tematycznych "Ogólnej dyskusji"

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Maciejka34
zaufany użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Maciejka34 »

No to już zupełnie inaczej zabrzmiało. Ja prowadzę normalne życie, mam rodzinę którą się opiekuje, mam pracę, w jakiś tam sposob spełniam sie, mam grono znajomych z którymi wychodzę na miasto. epizod się nie powtórzył i tylko leki i wizyty u lekarza przypominają mi o chorobie. Po wizycie zawsze mam zmułę. I zawsze wtedy nachodzi mnie mysl, że nie potrafię zaakceptować tego że mi też się to przytrafiło i ze jestem już raz na zawsze naznaczona ta choroba.
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5316
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: wowo »

Mimo tego że leczę się już 13 lat, to cały czas się uczę, co mi wolno przy tej chorobie a czego nie. Niestety w szpitalu nikt mnie nie uczył postępowania z chorobą.
Maciejka34
zaufany użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Maciejka34 »

no niestety tego nie uczą. Ja tylko od lekarki mojej usłyszałam by unikac stresu, wysypiać się i nie dopuszczać do przemęczenia. rozumiem teraz Twoja perspektywę bardziej..bardzo długo się leczysz..
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5316
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: wowo »

Pocieszę Cię że umysł się regeneruje i powoli wraca do dobrego stanu zdrowia po przebytej psychozie. Trwa to dosyć długo bo trzeba liczyć w latach ale jednak. Leki są w tym procesie niezbędne.
Maciejka34
zaufany użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Maciejka34 »

a Ty się pogodziles ze swoją diagnozą?
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5316
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: wowo »

Już nie mam wyboru, tylko się pogodzić a zarazem walczyć z chorobą. Gdybym się nie pogodził to popełniał bym dużo błędów a choroba by mi tego nie wybaczyła, wykorzystała by to na max. Pozostało mi poznać ją dobrze i robić tak by nie dawać jej żadnych szans żeby zaistniała.
Maciejka34
zaufany użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Maciejka34 »

dobre podejście. Ja poprostu staram się o niej nie myśleć i żyć normalnie. zastanawia mnie tylko dlaczego po jedynym epizodzie od razu stawia się diagnozę na całe życie. to dość przytłaczające..
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
Awatar użytkownika
Buszra82
moderator
moderator
Posty: 620
Rejestracja: wt maja 17, 2011 8:58 am

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Buszra82 »

Witam ..dla mnie także było bardzo trudne pogodzenie się z diagnozą oraz zmianami które musiałam zaakceptować.
Był czas, że było to wręcz nie możliwe. Obecnie pracuję, mam rodzinę i walczę każdego dnia aby nie zawieść, chociaż nie zawsze jest łatwo, dodam, że moja praca jest odpowiedzialna, pracuję z ludźmi każdego dnia mam kontakt z dużą ilością klientów, zarówno dzieci jak i dorosłych, więc muszę być w dobrej formie, w wolnych chwilach uprawiam sport, czytam, oglądam tv i poświęcam czas córkom ..a tabsy no cóż mój chleb powszedni codziennie rano, kawa i abilify od 6 lat w remisji :)
Maciejka34
zaufany użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Maciejka34 »

6 lat w remisji..niezly wynik. gratuluję! to pocieszające. miło czytać takie pozytywne posty. mam pytanko: dzieci urodziłas przed choroba czy już w trakcie?
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12197
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Walet Pikowy »

Ja 10 lat bez psychozy w remisji.Zaczynałem mając 22 lata,z dorobkiem już dużym chorowania, z łatką przypadek beznadziejny.Mając tylko skończoną szkołę zawodową,w domu ubóstwo.Przez ten czas udało mi się wiele rzeczy zrobić,nawet pokonać chorobę,mam teraz dawki śladowe i zero objawów psychotycznych.Jednak nie udało mi się założyć rodziny,mieć dziecka.Drugi raz próbuję skończyć studia.Mam wrażenie,że pewne rzeczy prostujemy kosztem innych.Tak,że coś zawsze nam będzie brakowało,ciągły niedosyt życia.Każdy ma jakieś swoje większe lub mniejsze problemy przez chorobę,ograniczenia.Na terapii dowiedziałem się,że dla osoby chorej największym ograniczeniem jest związek i dziecko,bo predyspozycje zachorowania się dziedziczy.Jest też bycie z taką osobą chorą wielkie ryzyko,że będzie miała nawrót,nie będzie z czego żyć,bo nie będzie pracowała,a renty są małe.Może też osobę zmieniać sama choroba,różne nastroje,nieobecność w ważnych chwilach rodzinnych,dziwne zachowania.Chyba nie dałem nadziei w tym poście,bo wygrałem z chorobą,ale nie z życiem.A może tak musi być,może jestem szczęśliwy przez chwile.Może tak jak każda choroba ma swoją specyfikę,a dużo jest ludzi chorych i mają rodziny.Chyb chodzi o współpracę w związku by był szczęśliwy,wsparcie,empatie,rozmowy,taki magnes ,że z tą osobą chce się przebywać w każdej chwili i ten czas zawsze znajdziemy.
Maciejka34
zaufany użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Maciejka34 »

Tup, myślę że musiałeś włożyć sporo pracy w to być w tym miejscu w którym jesteś. tyle lat w remisji to naprawdę sukces. pokazałeś sam na co Cię stać idąc znów na studia. życzę Ci powodzenia z całego serca. zobaczysz że ukończenie studiów Cię zbuduje. I osiągniesz kolejny lewel w życiu. Ja mam rodzinę, synka i męża. zakładałam ją przed wybuchem choroby. bardzo pragnę mieć drugie dziecko, lekarka troche krzywo na mnie patrzy wtedy. mówi ze powinnam się cieszyć że już mam jedno dziecko. Ja się cieszę bardzo ale nie wiem co zrobić z tym pragnieniem posiadania drugiego dziecka....
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
Awatar użytkownika
bartek29
zaufany użytkownik
Posty: 278
Rejestracja: sob wrz 25, 2010 8:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: bartek29 »

juz pisałemzczego siębierze choroba ze złego szoku.każdy może zachorować jeśli w taki sposób
został przeklęty.gdy nie ma drugiej komórki organizm szuka Boga i to jest nasz choroba.
Czy dziedziczymy grzechy?pytanie do kapłana.znająć przyczynę możemy złu zapobiegać i wychować wspaniałego człowieka.Bądzcie zdrowi.
Maciejka34
zaufany użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Maciejka34 »

i ta chec posiadania dziecka to jest chyba główny powód przez który nie mogę pogodzić się z diagnozą.
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5316
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: wowo »

Przez pierwsze lata choroby miałem nadzieję że z tego wyjdę, ale niestety kilka psychoz dało mi dużo do zrozumienia. Dzisiaj już tylko chcę ją kontrolować i pozostawać w długiej remisji.
Maciejka34
zaufany użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Maciejka34 »

życzę Ci powodzenia i zdrowia :-)
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5316
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: wowo »

Maciejka34 pisze: sob lip 01, 2017 11:24 am życzę Ci powodzenia i zdrowia :-)
Dziękuje i wzajemnie :-)
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10903
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: hvp2 »

Maciejka34 pisze: pt cze 30, 2017 8:04 am zastanawia mnie tylko dlaczego po jedynym epizodzie od razu stawia się diagnozę na całe życie. to dość przytłaczające..
Zgadzam się z Tobą w 100%.

Myślę że jest to przejaw bezduszności machiny psychiatrycznej. :evil: :evil: :evil:

Muszę jednak obiektywnie przyznać, że nie wszyscy psychiatrzy ulegają temu trendowi.
Bywają też tacy, którzy tą diagnozę stawiają bardzo ostrożnie.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10903
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: hvp2 »

wowo21975 pisze: śr cze 28, 2017 11:37 pm Pocieszę Cię że umysł się regeneruje i powoli wraca do dobrego stanu zdrowia po przebytej psychozie. Trwa to dosyć długo bo trzeba liczyć w latach ale jednak. Leki są w tym procesie niezbędne.
Też tak to widzę :!:
...i osobiście doświadczam. :D

PS. Z lekami trzeba jednak bardzo ostrożnie i z dużym wyczuciem, bo jak się zbytnio zaufa biologicznie zorientowanym psychiatrom to można w rezultacie swoje życie przespać w stanie półzombizmu, czy ćwierć zombizmu. Odnoszę wrażenie, że wiele osób chorujących na F20 (i biorących leki neuroleptyczne) tylko dlatego mówią "dobrze się czuję", że czują się jedynie MNIEJ ŹLE. Oni nawet sobie z tego nie zdają sprawy niestety.
Maciejka34
zaufany użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Maciejka34 »

dzięki za odzew i zrozumienie. ja tez ogólnie mogę powiedzieć że dobrze się czuje ale to nie jest to co było kiedyś. jestem mniej spontaniczna i mniej we mnie energii niż dawniej. pociesza mnie fakt że nie mam objawów psychozy, ze minęła depresja popsychotyczna którą była koszmarem. pozostaje mi zaakceptować siebie nową, inną i dążyć do tego żeby ta diagnoza nie determinowała mojego życia.
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12197
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Trudno mi się pogodzić z diagnoza schizofrenii

Post autor: Walet Pikowy »

Ja swojej najbliższej przyjaciółce nie powiedziałem o diagnozie,tylko miej więcej opowiedziałem życie i swoje stany.Dlaczego mam mówić,że mam schizofrenie paranoidalna jak nigdy nie miałem głosów i jestem logiczny co nic nie ma wspólnego z tą chorobą.Lepiej żyć moim zdaniem jakby diagnozy nie było i mówić sobie,że jest się zdrowym.Ja tak żyję długo i to się sprawdza.Biorę śladowe dawki leków,które też obalają kolejny mit tej choroby,bo są za małe,a dobrze się czuję pije dużo kaw,czasem alkohol,lubię zabawę,imprezki %,a co młody jestem mam sobie odmawiać.Nie piję sam tylko z znajomymi!
ODPOWIEDZ

Wróć do „kto pomoże”