Czytam właśnie

[cezary123]

W każdym razie melancholię Andersena przenikającą do fabuł jego baśni trudno znieść. Trzeba ją dawkować ostrożnie.

[cezary123]

Aczkolwiek poświęcenie Gerdy, determinacja w dążeniu do odzyskania odmienionego przyjaciela, jej dramatyczne przejścia, wytrwałość i miłość to naprawdę piękna historia. Niestety w rzeczywistości tak kobiety nie robią, szkoda. Większość to sadystki jak tamta dzika istota napotkana przez naszą szlachetną bohaterkę, która pieściła swojego renifera sztyletem po łbie

[cezary123]

Zmieniając temat; czytam książkę: "Podróż ku nieskończoności" Jane Hawking.
Okazuje się, że żona profesorka na wózku inwalidzkim potrafi wywlekając swoją historię dać dużo do myślenia czytelnikom. Niezwykła sytuacja małżeńska i bardzo pouczająca opowieść. Przeczytam całość i napiszę swoje refleksje.

[Walet Pikowy]

Janusz.L.Wiśniewski,Dorota Wellman "siedem lat pózniej".Sporo jest w tej książce wiedzy od polityki,seksu,miłości,związkach.Autor tam piszę bez cenzury dlatego tak jest ciekawie.Opisuję swoją pracę w Niemczech,pisanie,pierwszą miłość i kolejne kobiety.Piękne po prostu.Książka potrafi dużo wnieść w myślenie o życiu,to jak opisywał babcie i mamę mistrzostwo.

[Walet Pikowy]

Mam prawdopodobnie w rękach z biblioteki pierwszą część rozmów Wiśniewskiego z Wellman tytuł"Arytmia uczuć".Ciekawy jestem tej książki.Zachwycony byłem drugą książką i taki miałem niedosyt,że skończyła się Teraz ponownie mogę ich czytać Oni tak pięknie mówią o miłości

[lemro]

W empiku na necie i w sklepach stacjonarnych jest promocja do końca dnia na książki. Kupując 3 zapłacimy za 2, promocja dotyczy najtańszej książki która będzie w kwocie 0 zł. Pozdrawiam

[Kiciuś_XXL]

Aniołowie chaosu- Graham Masterton
Opornie mi idzie, ostatnio jakoś ciągle brakuje mi czasu i tu jest błędna wymówka, bo gdy czytelnik sie wciąga w interesującą ksiązkę to nic ważniejszego nie ma by ją dokończyć.
Z drugiej strony naprawdę nie mam na nic czasu i po pracy zwykle jestem zmęczony. Dopiero 50 stron przeczytanych i widzę że się akcja rozkręca. Obiecałem sobie po godzinie dziennie czytać by sie nie zniechęcić

[Kiciuś_XXL]

Zmieniając temat; czytam książkę: "Podróż ku nieskończoności" Jane Hawking.
Okazuje się, że żona profesorka na wózku inwalidzkim potrafi wywlekając swoją historię dać dużo do myślenia czytelnikom. Niezwykła sytuacja małżeńska i bardzo pouczająca opowieść. Przeczytam całość i napiszę swoje refleksje.

I jakie odczucia? Ten naukowiec to interesująca osobowość, ale ciekaw jestem jak żona z nim wytrzymuje

[Walet Pikowy]

Skończyłem "arytmie uczuć".W połowie wydawała mi się gorsza od drugiej części,ale pózniej trzymała poziom drugiej.Jak zwykle spora dawka tego co może przeżyć mężczyzna i takie podsumowanie go w pytaniach co by zrobił gdyby cofnął czas?jakie ma dobre uczynki i złe?Też jest trochę o sławnych kobietach.O mentalności obecnej Polaków.

[Niemamnie]

http://pieknyumysl.com/wp/wp-content/up ... 3-4-v2.pdf

Przeczytałem książkę która doskonale oddaje realia świata chorych.

[Niemamnie]

Znalazłem w niej dwa błędy, pierwszym jest hajc a nie hajs a drugim jest forma, proza nie powinna mieć przypisów na każdej stronie ponieważ to nie książka naukowa, powinna mieć przypisy na końcu.

https://pastebin.com/raw/pAta0Hr7
Już w LaTeXie.

[Akatosh]

Silmarillion Tolkiena.

Historia przedstawiona w książce obejmuje wydarzenia, które miały miejsce na długo przed akcją Władcy Pierścieni. Dotyczy ona przede wszystkim Pierwszej Ery. Jest też trochę o Drugiej Erze i upadku Numenoru, a także Pierścieniach Władzy i Trzeciej Erze.

W książce jest bardzo dużo nazw własnych, czy to imion postaci czy nazw geograficznych, w związku z czym łatwą o pewną dezorientację. Ale mimo tego i tak czyta się całkiem dobrze.

[Kefas]

"Miłość na manowcach"ks Dziewiecki
książka traktuje o tym czym miłość nie jest a także pomaga odkryć czym jest prawdziwa miłość

[AMerei]

właśnie zabieram się za książkę Anny Janko "Dziewczyna z zapałkami", bardzo sobie cenię tę autorkę, jest potwierdzeniem tego, że poezja jest świetną szkołą dla prozy

[Walet Pikowy]

Zaczynam książkę klasykę "Lot nad kukułczym gniazdem"Ken Kesey.Zawsze się zastanawiałem jaka jest,bo film bardzo dobry oglądałem go po psychiatryku.A pózniej mój ulubiony wykład o chorobach na grupie:D

[Ćma]

Scenariusze Ingmara Bergmana.
Czytam sporo, jakiś czas temu po przeczytaniu 10 książek od początku roku 2017 straciłam rachubę co do ilości, nie czytam czegokolwiek - ważne, by czytana przeze mnie książka, jeśli wpisuje się w krąg literatury pięknej, była dziełem literackim, posiadającym niezaprzeczalną wartość estetyczną, ale i niosła inne wartości (rzecz jasna spośród przeczytanych przeze mnie książek nie wszystkie takie wartości prezentują), ale Bergman stał się dla mnie szczególnie ważny.
Każdy z jego scenariuszy, choć to "tylko" scenariusz, posiada w moim odczuciu status dzieła (oczywiście ukłony nie tylko dla Bergmana za sposób, w jaki je pisał, ale i dla tłumaczy; ze szwedzkiego bezpośrednio czy pośrednio, z francuskiego, przełożyć ktoś musiał i widzę tu dobrą robotę), a wartości, do jakich odwołuje się autor, to wg mnie wartości najistotniejsze. Albo najistotniejszymi były dla autora i tak się składa, że dla mnie również, że może wcale nie mają w sobie tyle uniwersalizmu, ile tekstom Bergmana przypisuję... Ale jakby nie patrzeć, wchodzenie z nimi w dialog (i będąc w nim, czytając zarówno poszczególne linijki tekstu, jak i patrząc na ich całość), jest dla mnie niezwykłym przeżyciem, wywołującym ów Witkacowski 'metafizyczny dreszcz'.

Powieści Kundery.
Choć pisze inaczej (i inność ta dotyczy wszystkiego - gatunkowości, struktury tekstu, sposobu snucia narracji, języka... że teksty powstały w innych latach nie wspomnę), choć jego twórczość pozornie dotyka innych kwestii (pozornie, bo niby nie tak wielkich, ale równie w mojej opinii istotnych), podczas lektury jego powieści doznaję odczuć analogicznych do tych wyżej opisanych.

Być może nie będzie już dla mnie metafizyki ponad tą, jaką daje mi możliwość kontaktu z dziełem (nie tylko czytanym, bywa że i w teatrze, i na wystawie doznam podobnych wrażeń) lub kontemplacja pozostałości piękna przyrody, a czasem po prostu zwyczajne siedzenie pośród niego przedwieczorną porą.

[Akatosh]

Niedokończone opowieści Tolkien.

Jest to uzupełnienie niektórych wątków z innych dzieł tego autora. Głównie z Silmarillion, w nieco mniejszym stopniu z Władcy Pierścieni.

Aktualnie czytam o Tuorze i jego przybyciu do Gondolinu. Jeśli chodzi o Pierwszą Erę, to jest jeszcze w tej książce rozwinięta historia o dzieciach Hurina, lecz ten rozdział prawdopodobnie sobie odpuszczę, ponieważ po Niedokończonych opowieściach planuję się zabrać za książkę zatytułowaną właśnie Dzieci Hurina, a ta w przeważającej większości bazuje właśnie na tym rozdziale, a czytać niemal tego samego w stosunkowo krótkim odstępie czasu nie mam najmniejszego zamiaru, więc po prostu przejdę sobie dalej.

A co jest dalej? Dalej jest sporo o Drugiej Erze i Numenorze, podczas gdy w Silmarillion, które niedawno ukończyłem czytać jest o tym okresie i o tym królestwie bardzo mało, a historia skupia się głównie na upadku Numenoru do którego wydatnie przyczynił się Sauron. Także tego okresu w historii Ardy jestem ciekaw.

Póżniej zostanie jeszcze Trzecia Era i dopowiedzenie historii rozgrywających się na przykład we Władcy Pierścieni.

[Walet Pikowy]

Przeczytałem "Lot nad kukułczym gniazdem".Myślę,że to taka obowiązkowa lektura dla każdego chorego.Pokazuję,że choroba nie musi być tylko cierpieniem.I to taki splot wielu wątków nie samo chorowanie.

[Kefas]

teksy wybrane Ludwika Grignion de Montfort.Fajnie sie czyta takim staroświeckim stylu pisanie

[Akatosh]

Skończyłem Dzieci Hurina i zaraz zabieram się za Hobbita.