8 miesięcy... w sumie mówię do niej "Kota", w sumie to jej nie wołam... to taki typ, że sama zaczepia - typowo atencyjny kociakGrażka73 pisze:marchewkowy pisze:Kociaki są słodkie:). Ile twoja kicia ma latek i jak się wabi?

Moderator: moderatorzy
8 miesięcy... w sumie mówię do niej "Kota", w sumie to jej nie wołam... to taki typ, że sama zaczepia - typowo atencyjny kociakGrażka73 pisze:marchewkowy pisze:Kociaki są słodkie:). Ile twoja kicia ma latek i jak się wabi?
Uważam że również to koty dostosowują się do człowieka!pamal pisze:Tylko niestety do nich się trzeba dostosować, a nie one do człowieka.
Moja jest jeszcze mała, drzwi otwiera tylko jeśli nie są zatrzaśnięte - zbyt lekka żeby nacisnąć klamkę, ale skacze i próbuje... otwiera za to drzwi suwane bez problemu. Tak samo ze wszystkimi szafkami, które nie są kluczone - jak chce być sama to potrafi się schować w szafie... a drzwi od szaf jedynie uchyla więc jak wejdzie to one się za nią zamkną i nie wiadomo gdzie jesthvp2 pisze:Uważam że również to koty dostosowują się do człowieka!
Najdobitniejszym tego przykładem jest to, że kot jest zwierzątkiem bardzo czystym i nie załatwia się nigdzie poza przeznaczoną do tego celu kuwetą ze żwirkiem![]()
Ale to tylko na marginesie...
Przede wszystkim chciałem zapytać, czy wasze domowe koty również nie znoszą, żeby je podnosić z ziemi i brać na ręce![]()
Bo u moich domowych to coś takiego zauważyłem. Jedna jest nawet taka, że się w ogóle nie daje nawet dotknąć mimo że mieszka u nas już kilkanaście lat.
I jeszcze chciałem zapytać, czy wasze domowe koty potrafią sobie otwierać drzwi do pomieszczenia metodą ciągnięcia drzwi łapką do siebie...bo moje to potrafią
![]()
![]()
O, moj tez tak robil jak byl troche mlodszy, teraz juz przestal, a ma on okolo jakis rok teraz, to kocur jestMój mniejszy kot, jak tylko ma okazję wskakuje człowiekowi na plecy i kładzie się na karku wokół szyi.