Dzięki za pomoc. Już jestem zdrowy
W piątek poleciałem już do roboty.
Coś długo mnie trzymała ta gorączka. Osiągnąłem nawet 40 stopni gorączki. Ostatnio tak chorowałem dawno, dawno temu - w podstawówce jak pamiętam. Byłem u lekarza, który osłuchał mnie, ale w zasadzie nic się nie dowiedziałem. U mnie to było wirusowe, więc żadnego antybiotyku nie dostałem. Antybiotyki są na bakterie, a bakterie są wtedy, gdy m.in. jest kaszel, katar a wydzieliny mają jakieś zabarwienie. Ja miałem tylko wysoką gorączkę bez innych objawów. Miałem pozostać w domu i brać nadal pyralginę i ibuprom na gorączkę. Nie można łączyć różnych leków tego typu i przyjmować ich jednocześnie. Można je brać tylko naprzemiennie po sobie w pewnych odstępach czasowych. Ponadto lekarz przepisał mi bez recepty lek Groprinosin
https://www.doz.pl/leki/p1881-Groprinosin - teraz reklamują go w TV. Jest to lek przeciwwirusowy, podnoszący odporność organizmu. Ale jeszcze przed wizytą u lekarza sobie go wykupiłem. Także pomoc lekarza okazała się raczej niepotrzebna. Sam nie mogłem tylko sobie wypisać L4 na 4 dni od pracy.
Ponoć teraz grypa szaleje. Pozdrawiam i uważajcie na siebie!
Tak na marginesie to wolę odchorować sobie naturalnie w domu niż szczepić się przeciwko grypie jakimiś mocno podejrzanymi szczepionkami, o których pełno negatywnych informacji, że są szkodliwe, toksyczne, że wywołują inne choroby m.in. u dzieci, i że mają mnóstwo skutków ubocznych. Poza tym podobno są to tylko szczepionki na jakiś jeden wirus grypy, a tymczasem jest cała masa innych grypopodobnych wirusów, przeciwko którym zaszczepiony organizm i tak by się musiał bronić tak samo jakby nie został w ogóle zaszczepiony.
.
