Jak Mu pomoc???

[Foxy]

Moj 37 letni brat jest osoba chora na schizofrenie (
2.5 roku)uzalezniona od narkotykow(amfetamina i pochodne) W grudniu przez miesiac odbyl detoksykacje. Do nalogu wrocil. Ma przepisywane Perazin rano i Haloperidol wieczorem. Leki sa zle dopasowane, poniewaz cierpi na bezsennosc, w nocy ma objawy psychotyczne. Chyba co noc. Jest osoba mieszkajaca samemu, mama pracuje Za granica. Jak najszybciej pragnie dostac sie na leczenie do osrodka z podwojna diagnoza(nawet pod zagrozeniem zycia jako osoba z podwojna diagnoza,opiekujaca sie sama soba), poniewaz w tym stanie nie potrafi zadbac sam o swoj stan zdrowia.Na miejsce w osrodku czeka sie 3 miesiace. Mentalnie w ten czas chyba wykonczy mnie i siebie. Ja mieszkam Za granica, w Pl nie bylam 2 lata (Praca, rodzina)... sprobowalam go wziasc do siebie ostatnio, aby moze leki zmienic. Nie dawalismy rady, alé nie popuszczalam. Na zadanie wrocil do Pl. Martwie sie o niego. Albo on tam zwariuje, albo glupot narobi... Co sie robi w takich sytuacjach???

[hvp2]

Powinien iść do tego lekarza, który mu przepisał ten "Haloperidol" oraz "Perazin" i zgłosić, że nie sypia po nocach.

A w ogóle jak on mieszka sam to skąd pewność że on w ogóle zażywa te środki

[Foxy]

Byl u mnie miesiac, sama Mu podawalam a i tak widzialam, Ze ma psychozy. Wiele nocy przy tym nie przespalam. A po' zmianie lekow tutaj na invega to juz zaczal sie horror

[pawel534]

Nie wiem czy leki pomogą jak jest uzależniony od narkotyków. Przede wszystkim musi odstawić narkotyki. Na odległość chyba mu nie pomożesz. To on sam musi chcieć odstawić narkotyki, sam musi chcieć się leczyć i brać leki a jak ma źle dobrane to niech dyskutuje z lekarzem o innych lekach.

[Wojtek44w]

jak mieszka on sam to przychodz do niego najlepiej

[Foxy]

jak mieszka on sam to przychodz do niego najlepiej

Mieszkam zagranicą. Nikt nie ma nad nim kontroli. Zastanawiam się ogólnie czy sta kim wypadku.. Gdy i sam mówi, że chce dostać się do ośrodka jak najszybciej nie powinno to zostać przyspieszone? Narkoman, mieszkający sam. Chory poważnie na schizofrenie.

[hvp2]

Może wystarczyłby Oddział Dzienny albo Środowiskowy Dom Samopomocy