Homoseksualizm
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Uwaga: zamieszczone tu ogłoszenia są widoczne w całym internecie.
Uwaga: zamieszczone tu ogłoszenia są widoczne w całym internecie.
Re: Homoseksualizm
Zbyszku, ile gróźb już dostałeś, bo butne wymogi byś mnie zbanował nic nie dały? Oni mają co mają tylko za pomocą kłamstw, zatajania prawdy, i pospolitej agresji. Kasa wujka Soros również nie szkodzi. Nie dajcie się zwariować!
Małym ludziom to bardzo przeszkadza gdy jesteś kimś. A jak nie płyniesz ze śmieciami jak inni, to dopiero Cię będą zwalczali!
Re: Homoseksualizm
Kot wie co się z gównem robi!
Małym ludziom to bardzo przeszkadza gdy jesteś kimś. A jak nie płyniesz ze śmieciami jak inni, to dopiero Cię będą zwalczali!
Re: Homoseksualizm
Jeżeli koty będą mądrzejsi od ludzi, tak, koty przetrwają, a ludzie nie.
Małym ludziom to bardzo przeszkadza gdy jesteś kimś. A jak nie płyniesz ze śmieciami jak inni, to dopiero Cię będą zwalczali!
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: czw kwie 07, 2016 5:31 am
- Status: student biofizyki
- płeć: mężczyzna
Re: Homoseksualizm
Ktoś tu ma poważny problem.
Wygadujesz herezje bez poparcia. Wśród zwierząt też występuje homoseksualizm. Poczytaj o pingwinach, żyrafach, czy bizonach. To tylko przykłady. Jak już będziesz mądrzejszy - wtedy możemy dyskutować.
Ty mi przeszkadzasz ze swoją chorobą. I co teraz?
Wygadujesz herezje bez poparcia. Wśród zwierząt też występuje homoseksualizm. Poczytaj o pingwinach, żyrafach, czy bizonach. To tylko przykłady. Jak już będziesz mądrzejszy - wtedy możemy dyskutować.
Ty mi przeszkadzasz ze swoją chorobą. I co teraz?
- dzwonkowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 1324
- Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
- Status: schizofrenik - rezydent
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: poczekalnia życia
Re: Homoseksualizm
Większość z nas tutaj ma poważne problemy. To jest przecież forum dla chorych na schizofrenię.AdrianGie pisze:Ktoś tu ma poważny problem.
Uważałbym z takim uzasadnieniem. Bo niby dlaczego my ludzie mamy powoływać się na to, co występuje u zwierząt.AdrianGie pisze:Wśród zwierząt też występuje homoseksualizm. Poczytaj o pingwinach, żyrafach, czy bizonach. To tylko przykłady.
Uważajmy na błąd naturalistyczny.
Wśród ludzi na pewno występuje homoseksualizm - i to wystarczy. Ale samo występowanie czegoś w przyrodzie nie przesądza o naszych ocenach.
Homoseksualizm nikogo nie krzywdzi, a obrażanie ludzi dlatego że są inni niż my - krzywdzi.
Na argumenty, że coś jest "nienaturalne" nie warto nic odpowiadać.
Ludzie, którym wzmianka na temat gejów kojarzy się z d... i g... i przywołuje wulgarne obrazy sami się ośmieszają.
Ciekawe też, skąd u niektórych, cnotliwych i poprawnych we własnej ocenie, tak szczegółowa wyobraźnia na temat perwersyjnego seksu gejowskiego...
Ano właśnie. Można odstawać od otoczenia z powodu jakiejś choroby, można z powodu orientacji, czasem wystarczy być niemodnym albo biednym. Można mieć kilka takich rzeczy naraz.AdrianGie pisze:Ty mi przeszkadzasz ze swoją chorobą. I co teraz?
Jako że byłem w szkole od wczesnych lat dręczony pod różnymi pretekstami i wyzywany od wieśniaków i dziwolągów przez bardzo przeciętne dzieci, mam niechęć do tych, co szczycą się byciem normalnym, a samo słowo "normalność" kojarzy mi się z dręczeniem odmieńców przy poklasku innych, równie normalnych we własnym mniemaniu.
Mam swoją małą teorię: każdy człowiek jest mniej lub bardziej dziwny i odstaje w czymś od reszty.
Większość się tego wstydzi. Dręczenie innych, widocznie odmiennych daje poczucie bycia tym nieodstającym.
Tak jak bicie słabszych pozwala poczuć się silnym, tak wytykanie komuś choroby psychicznej albo homoseksualizmu pozwala poczuć się zdrowym i niezboczonym.
Każdy dźwiga własny schiz.
Re: Homoseksualizm
Nieprawda. Wytykanie błędów komuś może być z chęci pomocy. Ktoś zauważy, że masz cukrzycę. Jeżeli wytknie Ci, że sięgasz po słodycze, które mogą spowodować śmierć, to chyba nie dlatego, żeby się samemu chełpić, że nie ma się takiego problemu?dzwonkowy pisze:Tak jak bicie słabszych pozwala poczuć się silnym, tak wytykanie komuś choroby psychicznej albo homoseksualizmu pozwala poczuć się zdrowym i niezboczonym.
A jeżeli inni geje czy cukrzycy poklepują Cię po ramieniu i twierdzą, że to nic, nic się nie stanie bo i oni tak robią i w ogóle, to co?
Nawet pod solidarność nie da się tego podciągnąć.
- dzwonkowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 1324
- Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
- Status: schizofrenik - rezydent
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: poczekalnia życia
Re: Homoseksualizm
Wyraziłem się niejasno.cezary123 pisze:Nieprawda. Wytykanie błędów komuś może być z chęci pomocy. Ktoś zauważy, że masz cukrzycę. Jeżeli wytknie Ci, że sięgasz po słodycze, które mogą spowodować śmierć, to chyba nie dlatego, żeby się samemu chełpić, że nie ma się takiego problemu?dzwonkowy pisze:Tak jak bicie słabszych pozwala poczuć się silnym, tak wytykanie komuś choroby psychicznej albo homoseksualizmu pozwala poczuć się zdrowym i niezboczonym.
Chodzi nie o zauważenie błędu, lecz o traktowanie kogoś z pogardą, wyzywanie czy krzywdzenie z powodu choroby psychicznej lub jakiejś odmienności.
Wiem, że takie rzeczy robi się również pod płaszczykiem dobrych chęci.
To zależy od przypadku.
Inni geje, czy cukrzycy... a może inni heteroseksualiści, rudzi, piegowaci czy złodzieje klepią się po ramieniu i twierdzą, że to nic.cezary123 pisze:A jeżeli inni geje czy cukrzycy poklepują Cię po ramieniu i twierdzą, że to nic, nic się nie stanie bo i oni tak robią i w ogóle, to co?
Innymi słowy: pomieszałeś tematy, nie wiem, o co Ci chodzi.
Każdy dźwiga własny schiz.
Re: Homoseksualizm
I zamykają się w swoich światach. Nie chciałbyś tak z zewnątrz wszystkich światów spojrzeć na homoseksualizm obiektywnie?dzwonkowy pisze:heteroseksualiści, rudzi, piegowaci czy złodzieje klepią się po ramieniu i twierdzą, że to nic.
Re: Homoseksualizm
Który z nich?Tulipan pisze:Z Koranu zapamiętałem takie zdanie - to niesprawiedliwe, że kobiecie wolno się zakochać w facecie, facetowi nie wolno, a w czym on jest gorszy od kobiety

- dzwonkowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 1324
- Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
- Status: schizofrenik - rezydent
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: poczekalnia życia
Re: Homoseksualizm
Na wszystko warto spoglądać z różnych stron, można się zastanawiać, rozważać i tak dalej.cezary123 pisze:Nie chciałbyś tak z zewnątrz wszystkich światów spojrzeć na homoseksualizm obiektywnie?
Czasem rozważam różne sprawy, wiele z nich poddaję w wątpliwość.
Można to robić w odniesieniu do każdej orientacji seksualnej, do rzeczy pozornie odwiecznych i niezmiennych, do naszej i innych kultur, do własnych przekonań nawet.
Tak, nieraz rozważałem temat homoseksualizmu, jak również heteroseksualizmu i wielu innych -izmów.
Uznaję przy tym własną skończoność, to, że nie jestem omnibusem, tylko konkretną, ograniczoną jednostką.
To, że coś jest słuszne dla kogoś i że to szanuję, nie znaczy, że sam się w tym odnajduję.
Każdy dźwiga własny schiz.
- dzwonkowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 1324
- Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
- Status: schizofrenik - rezydent
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: poczekalnia życia
Re: Homoseksualizm
albo lesbijki, zwykle się o nich zapominaTulipan pisze:Czy to nie jest tak, że homoseksualizm to sprawa lub problem geja ...
Jeszcze jedna rzecz zwraca moją uwagę: zafiksowanie na seksie analnym, gdy ktoś chce skrytykować gejów.
Podobno jest to jedna z ulubieńszych postaci seksu wśród... heteroseksualnych par.
Nie znam się na tym i nikomu nie wytykam tego, co i z kim robi w łóżku, ale jednak to zastanawiające.
Orientacja seksualna to pociąg miłosny czy cielesny do jakiejś płci - oczywiście, nie do każdego przedstawiciela/lki tej płci, a upodobania do takiej czy innej formy seksu to jest inna bajeczka, bardziej indywidualna.
Każdy dźwiga własny schiz.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1453
- Rejestracja: pn gru 15, 2014 5:47 pm
- Status: trener interpersonalny
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 560878
Re: Homoseksualizm
no idzcie idzcie sie zapinac gejusy
jestem urodzonym przywodca
"Kto nie wygra sam ze sobą, ten nie zwycięży nigdy"
bylem juz na piensku siedmiu piekiel ale teraz...chyba sie nawet nie spoce...
"Kto nie wygra sam ze sobą, ten nie zwycięży nigdy"
bylem juz na piensku siedmiu piekiel ale teraz...chyba sie nawet nie spoce...
Re: Homoseksualizm
No to mężczyzna ma możliwość zakochać się w kobiecie a gej nie. A w czym on jest gorszy od kobiety? Od mężczyzny?dzwonkowy pisze:
albo lesbijki, zwykle się o nich zapomina
Widzisz wychodzą same paradoksy.
Re: Homoseksualizm
Nie. Tak wmawiają ludziom geje.dzwonkowy pisze:Jeszcze jedna rzecz zwraca moją uwagę: zafiksowanie na seksie analnym, gdy ktoś chce skrytykować gejów.
Podobno jest to jedna z ulubieńszych postaci seksu wśród... heteroseksualnych par.
Ciało kobiety jest atrakcyjne seksualnie ze względu na to coś, czego nie mają mężczyźni. Pośladki zaś i układ pokarmowy mają obie płcie i nic z tego.
- dzwonkowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 1324
- Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
- Status: schizofrenik - rezydent
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: poczekalnia życia
Re: Homoseksualizm
Być może. Lesbijki mogą się również z Tobą zgodzić.cezary123 pisze: Ciało kobiety jest atrakcyjne seksualnie ze względu na to coś, czego nie mają mężczyźni.
Większość układów i części ciała mają obie płcie.cezary123 pisze: Pośladki zaś i układ pokarmowy mają obie płcie i nic z tego.
A jednak każdy jest niepowtarzalny, i o to chodzi również.
Pociągają Cię wszystkie kobiety jak leci, tylko dlatego, że mają, jak piszesz, to coś, czego nie mają mężczyźni?
Mnie większość mężczyzn jest obojętna.
Każdy dźwiga własny schiz.
Re: Homoseksualizm
Podpuszczasz mnie. Załóżmy, że ludzkość opanowała już technikę przenosin duszy w dowolną postać. Atrakcyjność seksualna a miłość to dwie różne sprawy. Jeżeli jestem zakochany, to tylko jedna osoba wywołuje we mnie najwyższe emocje. Na zakochanie wpływa też owa wyjątkowa zwiewna postać, której nie mają inne kobiety, ale na miłość już nie. Mogłaby się przebierać w dowolne postaci kobiece, jak w różne szaty i nadal rozpoznawałbym jej duszę i ją wybierał.dzwonkowy pisze:Pociągają Cię wszystkie kobiety jak leci, tylko dlatego, że mają, jak piszesz, to coś, czego nie mają mężczyźni?
Jeżeli zaś pojawiłaby się sobą w postaci męskiej, to cała sfera zakochania i seksu zostałaby utracona. Pozostałaby miłość do duszy.
Jeżeli zaś jakiś były mężczyzna ale nie ona pojawiłby się w jej postaci, znanej i wywołującej u mnie takie wzruszenia przecież, to niestety ale nastąpiłaby śmierć całego bytu jakim była. To byłaby tylko pusta seksualna powłoka. Kto zaistniał tu i teraz w określonej płci i wywołał tym nieodwracalny ślad w rzeczywistości ma jakoś to już przypisane w kontakcie dalszym z rzeczywistością.
Jeżeli ten gej, w którym się zakochałeś zmieni pośmiertnie siedlisko duszy swojej na jakąś postać żeńską, to przestaniesz być gejem. Kochasz przecież nie dla postaci. Czy wtedy porzucisz tego człowieka i odkochasz się?
Środowisko LGBT nie zastanawia się nad takimi paradoksami?
Ostatnio zmieniony sob lis 26, 2016 11:40 pm przez cezary123, łącznie zmieniany 1 raz.
- dzwonkowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 1324
- Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
- Status: schizofrenik - rezydent
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: poczekalnia życia
Re: Homoseksualizm
Cezary123,
wygląda na to, że każdy z nas co innego rozumie pod hasłem "seksualność" lub na co innego kładzie nacisk.
Ja piszę o pociągu miłosnym czy cielesnym, a Ty o pośladkach i seksie.
Nie są to tematy sprzeczne, ale również nie tożsame.
Innymi słowy: ja Ci o zupie, a Ty mi o d...
Protokół rozbieżności podpisany (przeze mnie), rozejdźmy się w pokoju.
wygląda na to, że każdy z nas co innego rozumie pod hasłem "seksualność" lub na co innego kładzie nacisk.
Ja piszę o pociągu miłosnym czy cielesnym, a Ty o pośladkach i seksie.
Nie są to tematy sprzeczne, ale również nie tożsame.
Innymi słowy: ja Ci o zupie, a Ty mi o d...
Protokół rozbieżności podpisany (przeze mnie), rozejdźmy się w pokoju.
Każdy dźwiga własny schiz.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 18813
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Homoseksualizm
okej Dzwonkowy ale nie obraź się
hetero na ogół nie rozumieją
ale Robert B. to super gość, bardzo go lubię, i tak to rozumiem, nic do niego nie mam
hetero na ogół nie rozumieją
ale Robert B. to super gość, bardzo go lubię, i tak to rozumiem, nic do niego nie mam
nic
- dzwonkowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 1324
- Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
- Status: schizofrenik - rezydent
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: poczekalnia życia
Re: Homoseksualizm
No dobra, widzę, że zdążyłeś napisać komentarz przede mną.cezary123 pisze:Podpuszczasz mnie. Załóżmy, że ludzkość opanowała już technikę przenosin duszy w dowolną postać. Atrakcyjność seksualna a miłość to dwie różne sprawy. Jeżeli jestem zakochany, to tylko jedna osoba wywołuje we mnie najwyższe emocje. Na zakochanie wpływa też owa wyjątkowa zwiewna postać, której nie mają inne kobiety, ale na miłość już nie. Mogłaby się przebierać w dowolne postaci kobiece, jak w różne szaty i nadal rozpoznawałbym jej duszę i ją wybierał.dzwonkowy pisze:Pociągają Cię wszystkie kobiety jak leci, tylko dlatego, że mają, jak piszesz, to coś, czego nie mają mężczyźni?
Jeżeli zaś pojawiłaby się sobą w postaci męskiej, to cała sfera zakochania i seksu zostałaby utracona. Pozostałaby miłość do duszy.
Jeżeli zaś jakiś były mężczyzna ale nie ona pojawiłby się w jej postaci, znanej i wywołującej u mnie takie wzruszenia przecież, to niestety ale nastąpiłaby śmierć całego bytu jakim była. To byłaby tylko pusta seksualna powłoka. Kto zaistniał tu i teraz w określonej płci i wywołał tym nieodwracalny ślad w rzeczywistości ma jakoś to już przypisane w kontakcie dalszym z rzeczywistością.
Jeżeli ten gej, w którym się zakochałeś zmieni pośmiertnie siedlisko duszy swojej na jakąś postać żeńską, to przestaniesz być gejem. Kochasz przecież nie dla postaci. Czy wtedy porzucisz tego człowieka i odkochasz się?
Środowisko LGBT nie zastanawia się nad takimi paradoksami?
Nie oddzielam "duszy" od "ciała".
Nie oddzielam miłości seksualnej od zakochania.
Być może dla mnie miłość erotyczna jest czymś pośrednim między Twoją "miłością" a "zakochaniem".
Nie jest ich sumą, tylko czymś pośrednim, jeśli takie ujęcie w ogóle ma sens.
Nie należę do żadnego środowiska.
Każdy dźwiga własny schiz.
- dzwonkowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 1324
- Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
- Status: schizofrenik - rezydent
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: poczekalnia życia
Re: Homoseksualizm
Ja też nie rozumiemkaruna pisze:okej Dzwonkowy ale nie obraź się
hetero na ogół nie rozumieją
ale Robert B. to super gość, bardzo go lubię, i tak to rozumiem, nic do niego nie mam

A może to tłumaczenie na siłę lub wymaganie tłumaczeń prowadzi do jałowych sporów?
Nie rozumiemy się - i niech to nie będzie powodem do negowania cudzych racji.
Ja też nie rozumiem, zielony jestem i nie wiem, o co chodzi...
Każdy dźwiga własny schiz.