Małżeństwo z rozsądku.
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Uwaga: zamieszczone tu ogłoszenia są widoczne w całym internecie.
Uwaga: zamieszczone tu ogłoszenia są widoczne w całym internecie.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 18813
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Małżeństwo z rozsądku.
Myślę, że małżeństwo to takie, że dwie osoby chcą być razem i dbają o to. Zrobią herbatę kiedy trzeba i też mogą na to liczyć. A z rozsądku... Po prostu wiele osób nie chce być same i łączą się w odpowiednich warunkach w pary. Naturalnie.
nic
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 18813
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Małżeństwo z rozsądku.
Przechwalasz się swoim tytułem i pozycją, podczas gdy nawet nie wiesz, kim jesteś. Nie wiesz,
dlaczego się urodziłeś i dlaczego oddychasz. Zanim się zorientujesz, już jesteś zakochany w
pierwszej lepszej dziewczynie i masz dziecko, nadal nie wiedząc absolutnie nic.
dlaczego się urodziłeś i dlaczego oddychasz. Zanim się zorientujesz, już jesteś zakochany w
pierwszej lepszej dziewczynie i masz dziecko, nadal nie wiedząc absolutnie nic.
nic
Re: Małżeństwo z rozsądku.
A później, za parę lat konsternacja. Wzajemne pretensje typu: Dlaczego mnie nie kochasz?!
Dlaczego moja kochana żona mnie nie kocha, dlaczego ten człowiek, któremu ślubowała jej nie kocha?
W odpowiedzi słyszą: Nie oczekuj cudów.Tego nie było od razu. Miało być z rozsądku (czyli jak zasłużysz, to cię mogę zaledwie docenić i szanować). A pragnie się czegoś innego, lepszego. Kogoś innego i jego odwzajemnionej miłości. Spełnienia. Ja bym nie ryzykował czegoś takiego.
I osoby ludzkie wpadają w dziwną pułapkę. Niezrozumiałą dla nich, bo przecież i tak miłości nie było.
Ileż to dzieci później przerabia taką mękę ze swoimi kochanymi rodzicami. One też nie pojmują tego co się stało przed ich narodzeniem ze wspólnoty z rozsądku. Coś najważniejszego umyka.
Dlaczego moja kochana żona mnie nie kocha, dlaczego ten człowiek, któremu ślubowała jej nie kocha?
W odpowiedzi słyszą: Nie oczekuj cudów.Tego nie było od razu. Miało być z rozsądku (czyli jak zasłużysz, to cię mogę zaledwie docenić i szanować). A pragnie się czegoś innego, lepszego. Kogoś innego i jego odwzajemnionej miłości. Spełnienia. Ja bym nie ryzykował czegoś takiego.
I osoby ludzkie wpadają w dziwną pułapkę. Niezrozumiałą dla nich, bo przecież i tak miłości nie było.
Ileż to dzieci później przerabia taką mękę ze swoimi kochanymi rodzicami. One też nie pojmują tego co się stało przed ich narodzeniem ze wspólnoty z rozsądku. Coś najważniejszego umyka.
Re: Małżeństwo z rozsądku.
Sądzę, że nie ma nic lepszego dla potomstwa ujrzeć choć raz w swoim życiu swoich rodziców prawdziwie zakochanych w sobie. Normalnie niebo na ziemi.