Jak zmniejszyć lek? czyli kwetaplex

[Miś Uszatek]

Wpadam w rozpacz bo za każdym razem kiedy próbuje zmniejszyć kwetaplex czy solian jest porażka. Włączają się dziwne objawy, tak jakby kręciło mi się w głowie, aczkolwiek urojeń raczej nie mam. Załamać się można. Dzisiaj zmniejszyłem wieczorny kwetaplex xr z 600mg na 400mg i zastanawiam się czy dam rade. Chce tak pobrać z tydzień czasu. Mam oparcie w mamie i tacie ale czy dam rade?

[Miś Uszatek]

Wydaje mi się że błąd jaki popełniłem za każdym razem to taki że za dużo chciałem odstawić czyli np. 200mg zejść z 600mg. Za dużo i mój umysł wtedy szaleje. Postanowiłem zejść do 500 mg(czyli o 100mg) i posiedzieć tak do piątku, potem zejść do 450 mg a w niedziele do 400 mg. Taki mam plan. Trzymajcie kciuki.

[hvp2]

Wydaje mi się że błąd jaki popełniłem za każdym razem to taki że za dużo chciałem odstawić czyli np. 200mg zejść z 600mg. Za dużo i mój umysł wtedy szaleje. Postanowiłem zejść do 500 mg(czyli o 100mg) i posiedzieć tak do piątku, potem zejść do 450 mg a w niedziele do 400 mg. Taki mam plan. Trzymajcie kciuki.

Te skoki z dawkowaniem to powinny następować dopiero co 2-3 tygodnie, a nie z dnia na dzień

Co 2-3 tygodnie pojedyncze obniżenie dawki o 50 mg

[Miś Uszatek]

Chyba żartujesz sobie. Przy jakiekolwiek zmianach którzy lekarze wprowadzali to owszem 50 mg ale co 3 dni.

[hvp2]

Nie żartuję!
Po pierwsze coś takiego czytałem gdzieś w internecie.
Po drugie tak mi kiedyś tłumaczyli w miejscu, gdzie się leczę, tj. że receptory dopaminowe na zmiany w dawkowaniu reagują dopiero po około dwóch tygodniach.
Po trzecie zauważyłem na samym sobie, że subtelne modyfikacje w dawkowaniu odczuwam w zachowaniu czy samopoczuciu dopiero w około miesiąc od wprowadzenia zmiany. Nie jeden raz to zaobserwowałem!

[Miś Uszatek]

Może i tak jest jak piszesz ja jednak stosuje i trzymam się tak jak moi lekarze robili zmieniając mi leki(a było to kilkadziesiąt razy).

[jojo]

Tomsoul, a ja narzekam, że czuję się zmulona biorąc 150 mg kwetaplex xr.

Chyba muszę przetrzymać na tej dawce... Sama nie będę nic kombinować...

Mój główny lek to 30 mg abilify.

Mój lekarz uważa go za najlepszy lek, a ja za słabiznę... Na coś tam pomaga, ale szkoda że nie można brać jego wyższych dawek...