UNIA daje na drogi..,

[reneka]

może Istnieje jakaś fundacja, która dostaje środki z UNI skoro nasza
władza tak mało robi dla zdrowia psychicznego
_ mój mąż jest schizofrenikiem_

[Gość]

I dobrze, bo niektóre drogi nie były remontowane od lat, dziury koleiny zagrażające bezpieczeństwu. Biednej polski nie stać na remąty ale mamy unie

[piotr 84]

Unia nic nieda polskim schizofrenikom i wogule polakom chorym psychicznie no może poza kursami i to takimi które są dostępne dla wszystkich nieda bo poprostu od tego nie jest a jest od tego by poprawiać gospodarke Unijno i dopiero jak nam naszą gospodarke wyciągnie z dna to może dopiero wtedy państwo polskie da jakąś konkretno pomoc chorym psychicznie

[zalew]

Dostajemy kasę ktorą wplacamy - niekoniecznie wyjdziemy na swoje na tym interesie.

[piotr 84]

nierozumiem Zalew troche jaśniej

[piotr 84]

już rozumiem dostajemy z Brukseli to co najpierw tam wpłaciliśmy
i zawsze polska jest ruchana w dupe jakto Kazik rymował

[piotr 84]

i tu się z tobą zgadzam w całej rozciągłości

[zbyszek]

Raczej powiedziałbym "wpłacamy kasę" a "oni ją dostają". Fakt, że "my" i "oni" w jednym kraju.

[heniek]

Jest sporo dotacji celowych z UE, należy poszukać gdzie i na co dają. Jeśli ktoś myśli że dostanie kasę w łapę to się grubo myli - nigdy tak nie ma. Ostatnio była kasa na kursy specjalistyczne, na zatrudnianie osób chorych psychicznie itd. To, że nas ruchają to inna sprawa, polak zawsze miał szeroki otwór - jak mawiał Ted.

[zbyszek]

Kiedyś łaziłem do instytucji pro-unijnych i sądów, dostałem grubą xsięgę z informacjami, jak składać wnioski i pomyślałem, że żeby forum dostało trochę grosza na zewnętrzny server ew. na półetatowego psychologa musiałbym najpierw zatrudnić na cały etat specjalistę od funduszy unijnych oraz prawnika do ustanowienia "ram prawnych", lub ew. porzucić forum i sam zająć się tym, jednak trochę mi się zrobiło szkoda. Zrozumiałem, że dla małych to bagno - spróbuję się wychylić z czymkolwiek, a jeszcze będą ścigać mnie z obowiązkiem wpłat na ZUS.

Oczywiście trochę szkoda i głupio, jeśli forowicze oferują mi pieniądze, a ja nawet boję się je przyjąć, bo konsekwencje mogą być nieobliczalne. Już z samego faktu podłączenia do Internetu miałem nie lada problem i byłem ścigany przez TP SA z tzw. "zaległymi opłatami" na sumę ponad 7 tysięcy zł. Poświęciłem na tą sprawę efektywnie może więcej czasu niż na moderowanie forum.

Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że ta całą rzesza ludzi związanych z administracją funduszy musi z czegoś żyć, musi mieć stołek, komputer na biurku. Trudno oczekiwać, żeby ktoś z nich troszczył się jeszcze tą biurokrację wnioskową, którą sam naprodukował. Tym musi zająć się potencjalny beneficjent.