zmiana diagnozy

[rudegirl]

.........

[aaa]

Ja mam dylemat, jak tu zatrybić spowrotem, back 2 game, a nie starać się o następną diagnozę psychiatryczną (po 2 przebytych psychozach). Na ptak Ci to ? Wpiszą Ci w dowód że jesteś zdrową psychotyczką ?
Drepczę .

[rudegirl]

.........

[Pamal]

A na co bierzesz ketrel? Na katar?

[rudegirl]

............

[Pamal]

W takim razie co za różnica?

[Pamal]

Albo bierzesz leki do końca życia i jesteś psycholem, albo nie i wtedy jesteś normalna.

[rudegirl]

.................

[aaaad]

Zawracanie dupy - zupełnie jakby ktoś chciał od księdza
potwierdzenie na papierze, że nie wierzy w Boga.
Jak nie wierzy to nie wierzy, a papier może sobie
wsadzić. Jak wierzy - co m o ż e ale nie musi być
widoczne to żaden papier nic nie da.

[Pamal]

Tak - przerasta mnie Twój intelekt i Twój problem czy F5 czy F6.

[rudegirl]

...........

[mei]

.

[piotr 84]

mi lekarz na oddziale powiedział że diagnoza może się zmienić pod wpływem leczenia ze schizofreni na cylklofrenie ale co to za pocieszenie skoro i to i to to psychozo

[piotr 84]

miała być psychoza nie chciałem ciebie nazwać psychozo

[rudegirl]

............

[aaaad]

Lekarka powiedziała jej jednak że raz postawiona diagnoza jest nie podważalna.

E tam! Głupoty swoje kobieta plecie. Jak pewien rodzinny, co każdemu
przepisywał najlepsze z lekarstw - pijawki. Ileż to osób miało różne
diagnozy. Niech się przespaceruje do innego doktóra to będzie miała
papier na inną nazwę i będzie może szczęśliwa.