Co mówić na komisji?
Moderator: moderatorzy
Co mówić na komisji?
Witam!
We wtorek mam komisję ZUS-owską odnośnie przyznania renty i chciałem się dowiedzieć co mówić na komisji? Czy mówić, że wierzę w swoje dawne urojenia czy też, że to już za mną? Szczerze to już nie mam urojeń i to już za mną, ale nie chce żeby lekarz orzecznik odebrał to tak, że jestem już zdrowy. Nie wiem co mam zrobić. Prosiłbym bardzo o jakąś podpowiedź. Z góry dziękuję.
Pozdrawiam
AB
We wtorek mam komisję ZUS-owską odnośnie przyznania renty i chciałem się dowiedzieć co mówić na komisji? Czy mówić, że wierzę w swoje dawne urojenia czy też, że to już za mną? Szczerze to już nie mam urojeń i to już za mną, ale nie chce żeby lekarz orzecznik odebrał to tak, że jestem już zdrowy. Nie wiem co mam zrobić. Prosiłbym bardzo o jakąś podpowiedź. Z góry dziękuję.
Pozdrawiam
AB
-
- zbanowany
- Posty: 110
- Rejestracja: czw sie 06, 2015 2:22 pm
- Status: magazynier i brukarz i kopacz rowów
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 5473221
- Lokalizacja: Chicago in USA Shitland
- Kontakt:
Re: Co mówić na komisji?
Powiedz, że jeszcze nie jesteś na siłach podjąć pracę i w pełni sprawny się nie czujesz!
PSN ID: dead_brain-666
Moje gg to 5473221
Picca und hlep and czisburger i spagetti + lazanja i kebab i gyros i zapiekanka oraz zimna Pepsi!
鉄拳
Kochaj Virtua Fighter i Mortal Kombat i Tekken! https://mordobicia.fora.pl/
Moje gg to 5473221
Picca und hlep and czisburger i spagetti + lazanja i kebab i gyros i zapiekanka oraz zimna Pepsi!
鉄拳
Kochaj Virtua Fighter i Mortal Kombat i Tekken! https://mordobicia.fora.pl/
Re: Co mówić na komisji?
Ja polecałbym mówić prawdę tak, jak czujesz. Bo lekarz orzecznik i tak się kapnie, że kręcisz. Jeżeli czujesz się zdrowy, to tak mów. Jeżeli renta ci się należy, to lekarz odbierze to jako brak krytycyzmu choroby i rentę dostaniesz. A jeżeli rzeczywiście jesteś zdrowy, to... do roboty ! Nic nie jest czarno-białe i lekarz orzecznik patrzy także na daną osobę (informacje niewerbalne). Informacje od pacjenta to tylko takie uzupełnienie.
- AniaNieIstnieje
- zaufany użytkownik
- Posty: 294
- Rejestracja: wt cze 12, 2007 3:59 pm
Re: Co mówić na komisji?
A ja to bym trochę poudawała i mówiła o objawach, których aktualnie nie mam, ale miałam kiedyś jak się gorzej czułam. Wtedy będzie większa szansa że dostaniesz rentę.
Najsmutniejsza jest świadomość, że najgorsze w tym wszystkim nie jest to czego nie ma a to co jest...
Re: Co mówić na komisji?
Narzekać, narzekać i jeszcze raz narzekać. Co z tego, że wiesz, że już nie jesteś psychicznie chory? Ale czy naprawdę nie jesteś? Choroba tak Cię zniszczyła, uprzedzenia ludzkie, pracodawcy mają za ułomnego, rodzina się wyrzekła, nie masz na chleb itd..
A jak nie, to zrezygnować z renty i robić karierę.
A jak nie, to zrezygnować z renty i robić karierę.
Re: Co mówić na komisji?
Dziękuje Wam za odpowiedzi Dziś rozmawiałem z psychoterapeutą i on stwierdził, że dyssymuluje chorobę przed lekarzem. Powiedział żebym na komisji mówił prawdę, że mam jeszcze szczątkowe urojenia i cały czas mam objawy negatywne. Nie chcę się przed samym sobą przyznać, że tak jest i zaprzeczam chorobie.
Re: Co mówić na komisji?
No właśnie to miałem na myśli...AB pisze:Nie chcę się przed samym sobą przyznać, że tak jest i zaprzeczam chorobie.
Re: Co mówić na komisji?
najsampierw wypada powiedzieć "dzień dobry"
- lea
- zaufany użytkownik
- Posty: 2882
- Rejestracja: ndz maja 31, 2009 8:52 am
- Lokalizacja: tunel czasoprzestrzenny
Re: Co mówić na komisji?
czyli nie koniecznie powiedzieć prawdę, bo dzień nie musi być wcale dobryGehenna pisze:najsampierw wypada powiedzieć "dzień dobry"
Pozdrawiam.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Co mówić na komisji?
A na koniec "do widzenia" i "dziekuje za cudowna komisje" oO.
Tik tak tik tak | "To boldly go where no one has gone before"
Re: Co mówić na komisji?
Savoir vivre zmusza do kłamstwa, gdy dzień kiepski. Można o tym z komisją podyskutować.
- AleksandraK
- zaufany użytkownik
- Posty: 310
- Rejestracja: sob sie 01, 2015 3:46 pm
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Kontakt:
Re: Co mówić na komisji?
Zawsze mozna "siema komisjo, joł ziomy", nie bedzie klamstwa.
- seebek
- zaufany użytkownik
- Posty: 472
- Rejestracja: wt wrz 19, 2006 4:51 pm
- Lokalizacja: Kuj.-Pomorskie
Re: Co mówić na komisji?
F20 jest na tyle uciążliwą i dezorganizujące codzienne życie chorobą że lekarz orzecznik nie powinien robić problemów z przyznaniem renty jeśli ma sumienie i odrobinę człowieczeństwa.
"Zycie ludzkie jest jak paczka kredek ... Raz kolorowe, a raz czarne, raz ostre, a raz tepe, raz dlugie, a raz krótkie, raz proste, a raz połamane...
Ale to niewazne. Najwazniejsze jest to, jaki obraz nimi namalujesz..."
Ale to niewazne. Najwazniejsze jest to, jaki obraz nimi namalujesz..."
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 964
- Rejestracja: ndz wrz 25, 2011 10:07 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Toruń
Re: Co mówić na komisji?
Ale się uśmiałem Dzień dobry? Chyba nawet tego nie powiedziałem na ostatniej komisji. Nie namawiam do kłamstw, ale orzecznik musi mieć podstawy do wydania decyzji o rencie. Także no: Tabletki wzięte na 200% procent( nie mylić z dawką 200 procent) . Potem wygląd. O tak, wygląd to kolejny aspekt. Ubrać się normalnie, a nie w garnitur. Jesteśmy biedni, nie stać nas. Należy wyglądać przyzwoicie, ale nie rzucać się w oczy. Jeśli mamy akatyzje czy inne mimowolne ruchy to właśnie jest czas by to pokazać. Narzekać i jeszcze raz narzekać, ale z umiarem: pracy brak, zdrowie nie pozwala, brak wykształcenia...
A tak na serio:
Nikt nie jest w stanie przewidzieć co się wydarzy na komisji, na kogo trafimy, na jakiego orzecznika. Napiszę tyle: każdy orze jak może. Uważam, że lepiej mało mówić, krótko odpowiadać na pytania, zachować powagę. I przede wszystkim uporządkować sobie daty- czyli od kiedy choruje: rok, miesiąc. W jakim szpitalu byłem/am , w jakim roku , w jakiej miejscowości/ mieście.
Czy objawy pojawiły się szybko, itd. Wziąć wypis ze szpitala, ewentualnie orzeczenie o niepełnosprawności- chyba że zostały załączone wraz z drukiem od lekarza to wtedy nie trzeba. Znając co było( objawy pozytywne-te które mnie dotyczą) można "koloryzować". Bo kto sprawdzi czy ludzie na chodniku patrzą się na ciebie? Albo mówią cokolwiek o Tobie?
Zaraz napisze ktoś że to kłamanie by dostać rentę. A ja odpowiem: lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.
A tak na serio:
Nikt nie jest w stanie przewidzieć co się wydarzy na komisji, na kogo trafimy, na jakiego orzecznika. Napiszę tyle: każdy orze jak może. Uważam, że lepiej mało mówić, krótko odpowiadać na pytania, zachować powagę. I przede wszystkim uporządkować sobie daty- czyli od kiedy choruje: rok, miesiąc. W jakim szpitalu byłem/am , w jakim roku , w jakiej miejscowości/ mieście.
Czy objawy pojawiły się szybko, itd. Wziąć wypis ze szpitala, ewentualnie orzeczenie o niepełnosprawności- chyba że zostały załączone wraz z drukiem od lekarza to wtedy nie trzeba. Znając co było( objawy pozytywne-te które mnie dotyczą) można "koloryzować". Bo kto sprawdzi czy ludzie na chodniku patrzą się na ciebie? Albo mówią cokolwiek o Tobie?
Zaraz napisze ktoś że to kłamanie by dostać rentę. A ja odpowiem: lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.
Re: Co mówić na komisji?
nigdy nie byłam na zusowskiej, to i nic mądrego nie napisałam
Re: Co mówić na komisji?
Dobrze też zabrać ze sobą opakowania z lekarstwami, które się bierze.
Raz zobaczyć, to więcej niż 1000 razy usłyszeć.
Raz zobaczyć, to więcej niż 1000 razy usłyszeć.
Re: Co mówić na komisji?
tacezary123 pisze: A jak nie, to zrezygnować z renty i robić karierę.
Ja znam tylko 1 osobę, no może 2 osoby góra które robią karierę z mojego otoczenia i zarabiają kokosy a 98%? Eh cezary, cezary
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
- Niemamnie
- zaufany użytkownik
- Posty: 15558
- Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu
Re: Co mówić na komisji?
Wszystko co powiesz może zostać zwrócone przeciwko tobie.
Mów jak najwięcej a nagadasz takich głupot że dadzą na 100%.
Mów jak najwięcej a nagadasz takich głupot że dadzą na 100%.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Re: Co mówić na komisji?
Dokładnie.JagodowyWilkołak pisze:Wszystko co powiesz może zostać zwrócone przeciwko tobie.
Idąc logiką z poprzedniego cytatu orzecznik widząc taką nadproduktywność w tworzeniu nowych objawów może nabrać podejrzeń, że symulujesz i chcesz wyłudzić rentę. I na zasadzie, że "wszystko, co powiesz, może zostać zwrócone przeciwko tobie" orzecznik może odebrać tobie prawo do renty. Chyba że gadanie jest częścią twojej choroby.JagodowyWilkołak pisze:Mów jak najwięcej a nagadasz takich głupot że dadzą na 100%.