Kamilu - a dlaczego tak bardzo nienawidzisz katolików i księży? Nie nienawidzę - takiego karła moralnego jak Michalika to bym przytulił i pogłaskał po głowie bo nikt go widocznie nie kochał w życiu - (chociaż rzecz jasna na audiencję czekałbym 50 lat, chyba, że bym dobrze zapłacił czy zapisał dom to może wcześniej)
"Wybaczcie im bo nie wiedzą co czynią" ogarnijcie ich miłującym współczuciem. Takich co mówią o ofiarach księży pedofilów "
Wybaczam, ogarniam miłującym współczuciem i miłością - ale te karły moralne przecież stoją na czele instytucji, która sieje chorobę, duchową dżumę - każdy ksiądz który szuka większej prawdy jest rugowany i eliminowany a moralny karzeł uważa się za wzór cnót i oczekuje ślepego posłuszeństwa w legitymizowaniu kłamstwa i amoralności.Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga
Czy gdyby katolicy nie mieli mentalności niewolników, to czy nie wywieźliby karła moralnego na taczce z gnojem, razem z jego królewskimi szatami i insygniami władzy albo przynajmniej nie poddaliby karła ostracyzmowi i nie zrobiliby wszystkiego aby karzeł ustąpił ze swojego tronu? Wtedy Kościół byłby wspólnotą wiernych (jak twierdzą księża) a tak jest Kościołem niewolników i tchórzy.