Brak zbawienia i piekło to nie jest kara w ścisłym sensie.
To są uprzedzenia do chrześcijaństwa.
Kara to jest jakaś nieprzyjemność nie związana z tym, co zrobiliśmy. (jak złodziej coś ukradnie, to nie musi oddawać, tylko wystarczy, żeby sobie pocierpiał)
Prawie "zemsta".
Brak zbawienia jest całkowicie związany z całym naszym świadomym wyborem.
Bóg jest miłością i sprawiedliwością.
moi pisze:Widziałeś ludzi w hospicjum? Większość z nich boi się śmierci. Jak myślisz - dlaczego? Dlatego, że byli piekłem straszeni od najmłodszych lat swojego życia.
Nie odwiedzałem jeszcze nigdy hospicjum.
Sądzę, że boją się po prostu wyłączenia im rzeczywistości i tego, że to już. Przemijania nieodwracalnego.
Jeżeli byłoby tak jak sądzisz, to niektórzy z nich skakaliby z radości, że to już, zaraz, niebo.