O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
Zależy jakiego Hindusa - hinduizm jest najbardzej politeistyczną religią świata, ma wiele pomniejszych bóstw i bogiń, w większości są to personifikacje energii przyrody. Dlatego część Hindusów może rzeczywiście czczić bogini Kali czyli siłę negatywną która zarządza kręgiem narodzin i śmierci.
Przykładem ekstremizmu i obłędu religii katolickiej jest to co wyprawia się na Filipinach czyli przybijanie delikwenta do krzyża.
Przykładem ekstremizmu i obłędu religii katolickiej jest to co wyprawia się na Filipinach czyli przybijanie delikwenta do krzyża.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
Czcić może, ale nie jest jego celem zjednoczenie się.
LaDopamina
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
http://pl.wikipedia.org/wiki/KaliKali (dewanagari काली, trl. Kālī, dosł. rodzaj żeński pojęcia "czas" trl. Kālā ,zwana również Maha Kali, trl. Mahā-Kālī) – hinduska bogini czasu i śmierci, pogromczyni demonów i sił zła.
Czyli mistycyzm jest zgodny z tym co mówi ta definicja. Wg mistycyzmu Kal to czas, Kal to siła zawiadująca kręgiem narodzin i śmierci, to siła negatywna Wszechświata tworząca iluzję, sam czas jest iluzją - to to samo co Brahman z którym hindusi i buddyści chcą się zjednoczyć. Brahman czyli Uniwersalny Umysł - źródło wszystkich indywidualnych umysłów w przeciwieńtwie do Uniwersalnej Świadomości czyli Boga.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
Zdefiniuj pojęcie "Bóg"unreal pisze:Cezary, do prawa Pascala trzeba dołożyć jeszcze 2 założenia:
Bóg istnieje i nie ma życia wiecznego
Bóg nie istnieje i jest życie wieczne (bo czemu by nie?)
Takie trudne?

Mówiłem, że to jest zakład o istnienie wieczne a nie o bóstwa.
Re: O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
Gdyby wiadomo było, że jest jedna prawda nikt by się nie zakładał. Zakład występuje wtedy, kiedy obie możliwości są tak samo prawdopodobne.Kamil Kończak pisze:Myślę że w jednej wypowiedzi mieszasz wiele sprzeczności. Prawda jest jedna a Ty przedstawiesz to tak jakby równolegle istniały różne rzeczywistości i różne prawdy.
Nie chodzi o to, aby wywołać jeden z tych stanów siłą wiary.
Ludzie, którzy nie mają złudzeń.Kamil Kończak pisze:Kto niby ma stawiać na "wieczną ciemność bez odwrotu". Nikt czegoś takiego nie robi.
Ale wtedy wybierają nie wiadomo czego rzeczywistość z jakimś ostatecznym wiecznym defektem. Dla nas i przez nas.
Nie ma nas, nie ma rzeczywistości.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
cezary123 pisze:
Gdyby wiadomo było, że jest jedna prawda nikt by się nie zakładał. Zakład występuje wtedy, kiedy obie możliwości są tak samo prawdopodobne.
No przecież wiadomo że jest jedna prawda a nie dwie czy trzy równoległe. Jedna to nieistnienie wg ateistów, druga to np. wersja katolicka o wiecznym piekle, trzecia to reinkarnacja i karma co jest jedyną całkowicie logiczną ideą bez żadnych luk.
Katolicką wersję można z góry odrzucić bo jest całkowicie niedorzeczna i nielogiczna. Wersja ateistyczna zakłada że nie ma nic czyli nie ma cierpienia ani radości - nic strasznego jakby się głębiej zastanowić.
Jedynie idea reinkarnacji tłumaczy całkowicie od a do z wiele trudnych pytań i wypełnia białe plamy.
Oczywiście dla kogoś trudne może być do przyjęcia, że będzie się musiał tutaj odradzać może jeszcze ze 100 razy. Ale ludzie, którzy pragną wrócić do Boga prędzej czy później dostają źródło informacji o drodze do niego. Jeśli dla kogoś straszne jest odradzanie to co dopiero katolickie wieczne piekło. Wieczne piekło jest jednak całkowicie nielogiczne a wcielanie się z jednej formy w drugą bardzo logiczne choć dla wielu nie do przyjęcia.
Bóg nie bez powodu dał nam rozum, intuicję abyśmy odkrywali w sobie prawdę. Wielu ludzi wie, że idea Boga pełnego miłości jest całkowicie sprzeczna z tym co głosi katolicyzm. Dlatego coraz więcej osób odrzuca tą religię.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
Dla ułatwienia przyjmij sobie, że definicja słowa "Bóg" w powyższych założeniach jest taka sama, jak w zakładzie Pascala.cezary123 pisze:Zdefiniuj pojęcie "Bóg"unreal pisze:Cezary, do prawa Pascala trzeba dołożyć jeszcze 2 założenia:
Bóg istnieje i nie ma życia wiecznego
Bóg nie istnieje i jest życie wieczne (bo czemu by nie?)
Takie trudne?![]()
Jeżeli chcesz dumać o prawdopodobieństwie życia wiecznego, to wymyśl własny zakład, a nie podpieraj się Pascalem, bo jego zakład ma udowodnić, że opłaca się wierzyć w Boga.cezary123 pisze:Mówiłem, że to jest zakład o istnienie wieczne a nie o bóstwa.
LaDopamina
Re: O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
Dla mnie "Bóg daje radę zaistnieć w ogóle" i "mamy prawo do rzeczywistości pośmiertnej kiedykolwiek i jakkolwiek" jako wierzącego jest równe.unreal pisze: Jeżeli chcesz dumać o prawdopodobieństwie życia wiecznego, to wymyśl własny zakład, a nie podpieraj się Pascalem, bo jego zakład ma udowodnić, że opłaca się wierzyć w Boga.
Re: O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
Bóg, który nie daje życia wiecznego to satanunreal pisze: Dla ułatwienia przyjmij sobie, że definicja słowa "Bóg" w powyższych założeniach jest taka sama, jak w zakładzie Pascala.

Re: O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
A poza tym muszę podpierać się modelem Pascala. Jeżeli model jest dobry, to da się zastosować dla każdej rzeczywistości ewentualności ostateczności pośmiertnej kogokolwiek.
Opłaca się wierzyć w istnienie wieczne, nawet jeżeli nic takiego nie nastąpi, bo przynajmniej nie spapramy sobie krótkiego życia i nie uronimy ani jednej jego chwili. A potem i tak nic nie zostanie dodane ani odjęte.
Jeżeli założymy, że i tak nic z tego, to nasze życie doczesne będzie naznaczone mieczem Damoklesa od narodzin, do ostatniego oddechu. I tak "ukarze nas materia" i doczesność za niewiarę na własne życzenie. Życie wieczne jest miłością, tak czy owak, więc nic nam nie odejmie od wieczności za naszą niewiarę - oprócz całego doczesnego życia w trwodze egzystencjalnej.
A co się okaże, to się okaże. Wynika stąd, że opłaca się oczekiwać istnienia a nie braku istnienia.
Nic innego.
Opłaca się wierzyć w istnienie wieczne, nawet jeżeli nic takiego nie nastąpi, bo przynajmniej nie spapramy sobie krótkiego życia i nie uronimy ani jednej jego chwili. A potem i tak nic nie zostanie dodane ani odjęte.
Jeżeli założymy, że i tak nic z tego, to nasze życie doczesne będzie naznaczone mieczem Damoklesa od narodzin, do ostatniego oddechu. I tak "ukarze nas materia" i doczesność za niewiarę na własne życzenie. Życie wieczne jest miłością, tak czy owak, więc nic nam nie odejmie od wieczności za naszą niewiarę - oprócz całego doczesnego życia w trwodze egzystencjalnej.
A co się okaże, to się okaże. Wynika stąd, że opłaca się oczekiwać istnienia a nie braku istnienia.
Nic innego.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
Co to dokładnie znaczy?cezary123 pisze: "mamy prawo do rzeczywistości pośmiertnej kiedykolwiek i jakkolwiek"
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
To, że śmierć nas nie odcina ani od siebie, ani od świata.Kamil Kończak pisze:Co to dokładnie znaczy?cezary123 pisze: "mamy prawo do rzeczywistości pośmiertnej kiedykolwiek i jakkolwiek"
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
Dalej nie rozumiem - możesz postarać się pisać jaśniej?
Bardzo proszę. Dla katolików przecież śmierć odcina ich od świata bo dalsze życie to życie ich duszy w światach duchowych - w piekle bądź niebie.

Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
Do Sądu Ostatecznego i ciał zmartwychwstania.Kamil Kończak pisze:Dalej nie rozumiem - możesz postarać się pisać jaśniej?Bardzo proszę. Dla katolików przecież śmierć odcina ich od świata bo dalsze życie to życie ich duszy w światach duchowych - w piekle bądź niebie.
Chodzi o to, że śmierć to nie defekt rzeczywistości, a jakieś zjawisko, po którym i tak będziemy istnieli.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
Nie wiem bo jestem pewien że żadnego ciał zmartwychwstania nie będzie. Dla mnie tylko dusza jest wieczna i nieśmiertelna. Ale z drugim zdaniem się zgadzam.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
Każdy musi się założyć o to osobiście z rzeczywistością.Kamil Kończak pisze:Dla mnie tylko dusza jest wieczna i nieśmiertelna.
Nie ma dwóch dusz naraz.
Każdy człowiek jest odcięty metafizycznie od każdego.
Być może jakiś jaskiniowiec (druga dusza) sprzed 10 000 lat umierając liczył na to, że w XXI wieku zaświeci słońce. O ile każdy już nie będzie martwy. A może w XXXI w.?
Ale dlaczego teraz my nie-martwi i tutaj a nie kiedy indziej? Nie wiadomo.
Pascal zastanawiał się i nad tym.
"Kiedy zważam krótkość mego życia, wchłoniętego w
wieczność będącą przed nim i po nim, kiedy zważam
małą przestrzeń, którą zajmuję, a nawet którą widzę,
utopioną w nieskończonym ogromie przestrzeni,
których nie znam i które mnie nie znają, przerażam się
i dziwię, iż znajduję się raczej tu niż tam, nie ma
bowiem racji, czemu raczej tu a nie gdzie indziej,
czemu raczej teraz niż wtedy… Kto mnie tutaj postawił?
Z czyjej woli i na czyj rozkaz przeznaczono mi to miejsce i ten czas?"
B. Pascal, Myśli
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,2443
Racjonaliści filozofują

- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
Tym się właśnie różnią nasze poglądy - ja uważam, że to odcięcie jest pozorne i jest złudzeniem. Bo wszystko jest jednym wielkim hologramem, wszystko jest jedną projekcją jak ta na ekranie kinowym.cezary123 pisze:
Każdy człowiek jest odcięty metafizycznie od każdego.
Na wyższym poziomie każdy indywidualny umysł pochodzi od Uniwersalnego Umysłu a każda indywidualna dusza ma swoje źródło w Bogu. Dlatego jesteśmy połączeni bardziej niż się to nam wydaje - granice są pozorne i tworzy je nasze ego.
Myślę że mógłbyś znaleźć jakiegoś mądrzejszego filozofia niż Pascal bo jego przemyślenia są moim zdaniem kiepskie.
Ja jestem głęboko przekonany, że żyłem już na tym świecie miliardy razy w przeszłości, może i jako ten jaskinowiec.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
A z faktu, że istniejący przed kilkuset laty człowiek mógł stwierdzić coś identycznego jak teraz ja, może wynikać, że albo stałem się właśnie wcieleniem Pascala, albo że każdy człowiek tak ma i nic w tym wyjątkowego - więc śmierci nie ma, tylko wszystkie dusze zwyczajnie powtarzają świat, albo coś naprawdę niepokojącego - każdy tak ma, ale tylko pozornie, a naprawdę są to byty odcięte od siebie metafizycznie.Kamil Kończak pisze:Tym się właśnie różnią nasze poglądy - ja uważam, że to odcięcie jest pozorne i jest złudzeniem. Na wyższym poziomie każdy indywidualny umysł pochodzi od Uniwersalnego Umysłu a każda indywidualna dusza ma swoje źródło w Bogu.cezary123 pisze:
Każdy człowiek jest odcięty metafizycznie od każdego.
Powtórzone tylko wiele razy, ale nie tożsame na żadnym poziomie.
I to jest to zawiłe, co uważasz, że nie rozumiesz.
Ale może pozornie nie rozumiesz.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
Przedstawiam swoje zdanie z którym nie musisz się zgadzać. Napisałem że to połączenie jest o wiele głębsze niż nam się to wydaje ale też każdy z nas ma osobne życie, osobne przeznaczenie, osobne konto karmiczne, osobny magazyn karmiczny - grzechów i pragnień. Ale też każdy indywidualny umysł połączony jest z Uniwersalnym, zbiorowym Umysłem a każda dusza jest de facto tożsama z samym Bogiem bo należy do jego Oceanu i jest taka sama jak Ocean.
Ludzie od zawsze mieli identyczne pytania co do świata i co do losu bo jesteśmy ludźmi - tylko człowiek zadaje sobie te pytania : skąd przychodzimy, kim jesteśmy, po co, dlaczego, dokąd zmierzamy, czy jest coś po śmierci, czy jest Bóg. I tylko życie w formie ludzkiej jest możliwością na zbawienie - nawet istoty astralne - anioły i diabły są poniżej nas samych bo aby być zbawionym trzeba narodzić się jako człowiek - innej możliwości nie ma.
Ludzie od zawsze mieli identyczne pytania co do świata i co do losu bo jesteśmy ludźmi - tylko człowiek zadaje sobie te pytania : skąd przychodzimy, kim jesteśmy, po co, dlaczego, dokąd zmierzamy, czy jest coś po śmierci, czy jest Bóg. I tylko życie w formie ludzkiej jest możliwością na zbawienie - nawet istoty astralne - anioły i diabły są poniżej nas samych bo aby być zbawionym trzeba narodzić się jako człowiek - innej możliwości nie ma.
Ostatnio zmieniony sob mar 07, 2015 8:39 pm przez Kamil Kończak, łącznie zmieniany 1 raz.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik
Można to zweryfikować. Jeżeli on ma teraz ciemność, to w żadnym wypadku żadne wcielanie się nie zachodzi.Kamil Kończak pisze:
Ja jestem głęboko przekonany, że żyłem już na tym świecie miliardy razy w przeszłości, może i jako ten jaskinowiec.
Jeżeli on patrzy na Ciebie z zewnątrz z jakichś zaświatów, to chyba też reinkarnacja upada.