ketrel-objawy uboczne
Moderator: moderatorzy
ketrel-objawy uboczne
ja tez po ketrelu mam suchość w ustach, kapeć jak po holendru...
pozatym mam jeszcze:
drętwienie karku i mięśni, prąd w głowie, zmniejszenie koncentracji, uczucie świata jakby byl za szybą, pogorszenie wzroku-widze za mgiełką.
Czy ty objawy miną? po jakim czasie urojenia powinny zniknąć?
pozatym mam jeszcze:
drętwienie karku i mięśni, prąd w głowie, zmniejszenie koncentracji, uczucie świata jakby byl za szybą, pogorszenie wzroku-widze za mgiełką.
Czy ty objawy miną? po jakim czasie urojenia powinny zniknąć?
- KELOB
- zaufany użytkownik
- Posty: 163
- Rejestracja: śr cze 06, 2007 6:58 am
- Lokalizacja: Paprykarzowo - POLSKA B
Ja przy pierwszych dawkach ketrelu łapałem fazę jak po trawie, było mi wesoło i cool potem to przeszło, poza tym byłem strasznie senny ale z czasem to przeszło. Organizm się zaadoptował i teraz nie mam żadnych skutków ubocznych. Acha przez pierwszy tydzien miałem światłowstręt i spadek ciśnienia tętniczego. Suchość w gębie była bo pamiętam że wypijałem po 10 litrów wody dziennie ale to przeszło. Urojen nie mam od lat - lekarze wytępili je olanzapiną - więc nie wiem jak z czasem tempienia urojen . Lek ponoć rewelacja - tylko też cena jest rewelacyjna
ja tez po ketrelu mialem jakby "prad" w glowie. objawialo sie to krotkotrwalymi na ulamek sekundy utratami swiadomosci. na przyklad trzymalem cos w reku i nagle calkowita utrata kontroli nad cialem i ten przedmiot wypadal mi z rak i spadal na ziemie. ale zanim dotknal podlogi to juz sie ocknalem. trwalo to tak krotko ze sam nie zdazylem sie przewrocic na ziemie. pewnie bylo to zwiazane z obnizeniem progu drgawkowego przez ten lek co dodatkowo bylo potegowane przez paroksetyne, ktora podobno takze obniza prog drgawkowy.
biorę ketrel od stycznia i rewelacja
aktywność 100%, zero omamów, głosów, halucynacji, trochę przytyłam ale to raczej moja miłość do słodyczy niż wynik leku.. jedynym problemem jest brak miesiączki.. teraz biorą dawkę podtrzymującą 150mg i czekam na okres.. pozdrawiam

wolę być niedoskonałą wersją samej siebie,niż najlepszą kopią kogoś innego
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 355
- Rejestracja: sob kwie 26, 2008 10:37 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Toruń
Witam! Jestem tu nowy bo dopiero niedawno dowiedizalem sie, ze jestem chory(lekarze byli pewni na jakies 80%)
Ja brałem kiedyś(ostatnie wakacje) ten lek-mialem sennosc, ktora minela. Pozniej byl Solian i Zeldox-zle sie po nich czulem-wymioty, slinienie sie, sennosc. Obecnie znow wrocilem do Ketleru i sennosc powoli przemija
Ja brałem kiedyś(ostatnie wakacje) ten lek-mialem sennosc, ktora minela. Pozniej byl Solian i Zeldox-zle sie po nich czulem-wymioty, slinienie sie, sennosc. Obecnie znow wrocilem do Ketleru i sennosc powoli przemija
"Oddech weż, już najgorsze jest za Tobą
W końcu gdzieś, bedzie lepiej, daje słowo
nie bój sie uwierz w siebie masz juz wszystko
poczuj więc , ze przed Tobą cała przyszłość
przecież wiesz "
W końcu gdzieś, bedzie lepiej, daje słowo
nie bój sie uwierz w siebie masz juz wszystko
poczuj więc , ze przed Tobą cała przyszłość
przecież wiesz "
- marcelinka
- zaufany użytkownik
- Posty: 7964
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
- Kontakt:
Biorę Ketrel od początku, gdy został refundowany (grudzień 2007), od marca schudłam ok.12kg, od kilku dni po bardzo ciężkim okresie, wrócił do mnie stan normalności. Ośmielam się mówić, że to objaw zdrowia- nie czułam się tak odkąd zachorowałam (stwierdzony stan paranoidalny).
Jedno mnie denerwuje - po wzięciu leku czuję się o wiele gorzej i kwiczę z bólu zamykając się jednocześnie, odsuwając i cierpiąc. Ból psychiczno-fizyczny jest bardzo duży. Leki zaczynają mnie irytować a im odleglejsza jest poprzednia dawka, tym lepiej się czuję. Śmiało moge powiedzieć, że po wzięciu leku czuję się stłamszona, spięta, odczuwam ból głowy, uszy mnie bolą, tracę siłę. A jak zmienia się moj stosunek do siebie...- zagnębiam się, kumuluję problemy, obwiniam się, jestem z siebie niezadowolona, nie widzę moich pozytywnych cech i zachowań, jestem niesprawiedliwa dla siebie, staję się niecierpliwa, zgorzkniała, drąże przeszłość, nie mogę sobie wyobrazić mojej przyszłości, "pisze" czarne scenariusze, nie mam siły o troskę o siebie(!). Rozszerzę opis, jak tylko znów zacznę się dobrze czuć - bo na pisanie tez nie mam siły. Czekam z niecierpliwością, aż lek przestanie działać tak mocno i niekorzystnie na mnie:(
Jedno mnie denerwuje - po wzięciu leku czuję się o wiele gorzej i kwiczę z bólu zamykając się jednocześnie, odsuwając i cierpiąc. Ból psychiczno-fizyczny jest bardzo duży. Leki zaczynają mnie irytować a im odleglejsza jest poprzednia dawka, tym lepiej się czuję. Śmiało moge powiedzieć, że po wzięciu leku czuję się stłamszona, spięta, odczuwam ból głowy, uszy mnie bolą, tracę siłę. A jak zmienia się moj stosunek do siebie...- zagnębiam się, kumuluję problemy, obwiniam się, jestem z siebie niezadowolona, nie widzę moich pozytywnych cech i zachowań, jestem niesprawiedliwa dla siebie, staję się niecierpliwa, zgorzkniała, drąże przeszłość, nie mogę sobie wyobrazić mojej przyszłości, "pisze" czarne scenariusze, nie mam siły o troskę o siebie(!). Rozszerzę opis, jak tylko znów zacznę się dobrze czuć - bo na pisanie tez nie mam siły. Czekam z niecierpliwością, aż lek przestanie działać tak mocno i niekorzystnie na mnie:(
- gold
- zaufany użytkownik
- Posty: 137
- Rejestracja: pn sie 08, 2011 6:00 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: wrocław
Re: ketrel-objawy uboczne
hmm ja biorę piąty dzien kwetiapine 200mg-przy tej dawce pozostane,razem z abilify 3,75 mg.ten ostatni pójdzie do odstawienia.nie czuje się za dobrze,lęk,słabość.mam nadzieje że to minie.wybrałem kwetiapine bo ona uspokaja 
Prawdziwa siła człowieka tkwi nie w uniesieniach, lecz w niewzruszonym spokoju.
- gold
- zaufany użytkownik
- Posty: 137
- Rejestracja: pn sie 08, 2011 6:00 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: wrocław
Re: ketrel-objawy uboczne
net,nie toleruje dobrze kwetiapiny dzisiaj po wzięciu miałem atak paniki a czuje się uśpiony wracam do abilify.we wtorek mam lekarza to bede mial dostawe leków...szkoda bo ten profil działania sedatywnego mi odpowiadał...
tylko te nasilone lęki.piątego listopada zaczne chodzić na oddział dzienny i wierze że mnie ustawią z lekami.
tylko te nasilone lęki.piątego listopada zaczne chodzić na oddział dzienny i wierze że mnie ustawią z lekami.
Prawdziwa siła człowieka tkwi nie w uniesieniach, lecz w niewzruszonym spokoju.
- Nhysvaneyck
- nadużywający
- Posty: 102
- Rejestracja: ndz paź 07, 2012 6:36 pm
- płeć: mężczyzna
Re: ketrel-objawy uboczne
śenoźć zgłubienie niemocz ... i jerzce pare ...
Re: ketrel-objawy uboczne
Ja po ketrelu mialam sennosc, straszna nerwowosc, hamowanie myslenia i depresje polekowa.
Re: ketrel-objawy uboczne
A i jadlowstret doszedl :/
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 154
- Rejestracja: sob wrz 08, 2007 10:19 am
Re: ketrel-objawy uboczne
co z tego, ze po ketrelu fajnie sie spi jak mam masakryczne zawroty glowy, ktorych sie boje i opoznienie reakcji za kierownica. moze kiedys do niego wroce, ale wlasnie ze wzgledu na to cisnienie to nie za bardzo.
- czaras
- zaufany użytkownik
- Posty: 300
- Rejestracja: ndz wrz 30, 2012 5:17 pm
- Status: Informatyk
- płeć: mężczyzna
Re: ketrel-objawy uboczne
Jak napisałem wcześniej: ketrel nie pozwala na efektywne wykonywanie pracy umysłowej - po ketrelu można tylko odpoczywać, ewentualnie pracować fizycznie, względnie wykonywać rutynowe czynności w biurze. Jestem na 100% pewien, że ketrel nasila lęki. Gdy odstawiłem ketrel i wróciłem do rissetu zauważyłem, że muszę brać większe dawki risperidonu, aby wyciszyć umysł. Dlatego jestem na 100% pewien, że ketrel nasila pewne wytwórcze objawy schizofrenii - w moim przypadku były to natręctwa myślowe i związane z tym błędne koło absurdalnych zarzutów. Normalna masakra. Radzę uważać z tym lekiem - no chyba, że będziecie stale się tym faszerować.
„Są rzeczy znane i nieznane, a pomiędzy nimi drzwi.” William Blake
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: ketrel-objawy uboczne
Wiesz, ketrel był pierwszym lekiem, który zlikwidował u mnie fobię społeczną i lęki. To byłby idealny lek, gdyby tak nie usypiał.
Nie warto dawać takich ostrzeżeń, bo na każdego dany lek działa inaczej. Nie ma innego sposobu, niż przetestować lek na sobie.
Pozdrawiam.m.
Nie warto dawać takich ostrzeżeń, bo na każdego dany lek działa inaczej. Nie ma innego sposobu, niż przetestować lek na sobie.
Pozdrawiam.m.
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8403
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: ketrel-objawy uboczne
Według moich doświadczeń, jest kiepski na objawy pozytywne. Dobry na sen jest, śpię po nim dobrze (zazwyczaj).czaras pisze: Dlatego jestem na 100% pewien, że ketrel nasila pewne wytwórcze objawy schizofrenii - w moim przypadku były to natręctwa myślowe i związane z tym błędne koło absurdalnych zarzutów. Normalna masakra.
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.