skasowany
Moderator: moderatorzy
- marcelinka
- zaufany użytkownik
- Posty: 7964
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
- Kontakt:
- marcelinka
- zaufany użytkownik
- Posty: 7964
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
- Kontakt:
- marcelinka
- zaufany użytkownik
- Posty: 7964
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
- Kontakt:
Ale Wiktor dlaczegoż dniem klęski? Ja też mam blizny i powiem ci jedno, są one widoczne i niczym ich nie zakrywam. Ale uśmiecham się do siebie i mówię: One już zbladły, prawie ich nie widać, chyba że ktoś by się uwziął i chciał zobaczyć w nich całą historię mojego życia; ale nie spotkałam jeszczze tak dociekliwych ludzi; i dobrze
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia
- marcelinka
- zaufany użytkownik
- Posty: 7964
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
- Kontakt:
a żebyś wiedział! ale pomyśl sobie, albo sobie wyobraź jakie odcienie smaku tej goryczy mogą być i która z tych owych smaków może być najgorsza a która najlepsza ...wiele goryczy już się wypiło wiele się
jeszcze wypije
sam pisałeś ze trzeba walczyc i isc do przodu wiec i takze ty sie nie poddawaj
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia
Do czytelników
Ostatni komentarz Mandrynki skłonił mnie do napisania kilku słów wyjaśnienia tyczących się mojego pisania. Zauważyłem, że gdy zamieszczę jakiś tekst smutny w wymowie komentujący starają się mnie pocieszać. Otóż zupełnie niepotrzebna to troska, nie piszę tutaj pamiętnika tylko utwory literackie (o większych lub mniejszych walorach artystycznych – ocenę pozostawiam czytelnikom), staram się żeby były w jakiś sposób interesujące. Mówiąc najprościej mój świat literacki i moje życie prywatne to dwie zupełne różne sprawy. Innymi słowy, mogę mieć bardzo dobry nastrój i pisać przygnębiające wiersze o cierpieniu lub śmierci i na odwrót. Co więcej, często w swoich tekstach udowadniam tezy, w które naprawdę nie wierzę. Dlaczego? Ano właśnie dlatego, że w jakiś sposób wydają mi się interesujące, lub myślę, że mogłyby być interesujące dla czytelnika. Czasami odwołuję się do faktów z mojego życia, ale zawsze jest to tylko środek do realizacji zamysłu utworu, a nie zwykły ekshibicjonizm.
Kończąc: gdy pojawi się jakiś mój wiersz o samobójstwie, bądźcie pewni że autor ma się doskonale, najprawdopodobniej popija piwko, czyta jakąś dobrą książkę i nawet mu do głowy nie przychodzi myśl, żeby się zabić.
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania!
Ostatni komentarz Mandrynki skłonił mnie do napisania kilku słów wyjaśnienia tyczących się mojego pisania. Zauważyłem, że gdy zamieszczę jakiś tekst smutny w wymowie komentujący starają się mnie pocieszać. Otóż zupełnie niepotrzebna to troska, nie piszę tutaj pamiętnika tylko utwory literackie (o większych lub mniejszych walorach artystycznych – ocenę pozostawiam czytelnikom), staram się żeby były w jakiś sposób interesujące. Mówiąc najprościej mój świat literacki i moje życie prywatne to dwie zupełne różne sprawy. Innymi słowy, mogę mieć bardzo dobry nastrój i pisać przygnębiające wiersze o cierpieniu lub śmierci i na odwrót. Co więcej, często w swoich tekstach udowadniam tezy, w które naprawdę nie wierzę. Dlaczego? Ano właśnie dlatego, że w jakiś sposób wydają mi się interesujące, lub myślę, że mogłyby być interesujące dla czytelnika. Czasami odwołuję się do faktów z mojego życia, ale zawsze jest to tylko środek do realizacji zamysłu utworu, a nie zwykły ekshibicjonizm.
Kończąc: gdy pojawi się jakiś mój wiersz o samobójstwie, bądźcie pewni że autor ma się doskonale, najprawdopodobniej popija piwko, czyta jakąś dobrą książkę i nawet mu do głowy nie przychodzi myśl, żeby się zabić.
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania!
...zwierzę morskie, które żyje na lądzie i chciałoby fruwać
- marcelinka
- zaufany użytkownik
- Posty: 7964
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
- Kontakt:
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Cześć Wiktor, czy jesteś z Warszawy ? Czy znasz może Ośrodek Oparcia Społecznego ´Podaj Rękę´ przy ul.Grochowskiej. Jeśli nie można pewno znaleźć telefon w Internecie. Ja mam stare numery : 8109287, 8706722. W tym ośrodku kiedyś pracowała mgr. Ewa Angowska - młoda, fajna dziewczyna zainteresowana trochę psychoterpią głębi. Może ona pomogłaby, lub dała Ci wskazówki jak wydać książkę z tymi tekstami. Wiem, że kiedyś wydała zbiorek poezji.