Życie po śmierci - czy to wystarczające dowody?
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
Życie po śmierci - czy to wystarczające dowody?
tu w podkategoriach są przykłady ludzi którzy otarłi się o śmierć i widziały swoje ciało z perspektywy 2 osoby
albo wspomnienia osób z poprzednich wcieleń wydobyte hipnozą
http://www.nautilus.org.pl/?p=archiwum&kat=42&subKat=43
czy można pocieszyć się tym i uznać że jeżeli w tym życiu mam wszystko spaprane (choroba itp.) to może w następnym życiu będzie lepiej?
albo wspomnienia osób z poprzednich wcieleń wydobyte hipnozą
http://www.nautilus.org.pl/?p=archiwum&kat=42&subKat=43
czy można pocieszyć się tym i uznać że jeżeli w tym życiu mam wszystko spaprane (choroba itp.) to może w następnym życiu będzie lepiej?
Re: Życie po śmierci - czy to wystarczające dowody?
A Twój zmarły pradziadek ma lepiej w Tobie teraz?EB pisze:czy można pocieszyć się tym i uznać że jeżeli w tym życiu mam wszystko spaprane (choroba itp.) to może w następnym życiu będzie lepiej?
Nie ma następnych żyć, tylko są równoległe osoby tyle samo trwające, czyli przez jedno życie.
Dalszy ciąg nas to raczej zaświaty.
Czyli nie wiadomo co.
Re: Życie po śmierci - czy to wystarczające dowody?
O tym to się przekonasz dopiero po śmierci.cezary123 pisze:Nie ma następnych żyć, tylko są równoległe osoby tyle samo trwające, czyli przez jedno życie.
Dalszy ciąg nas to raczej zaświaty.
Czyli nie wiadomo co.

Re: Życie po śmierci - czy to wystarczające dowody?
No nie wiem, czy się przekonam. Na przykład teraz jestem przekonany, że nikt nie umarł, żebym się narodził sam, a jednak jestem "po śmierci" innych ludzi.Petruccio pisze: O tym to się przekonasz dopiero po śmierci.
A co jeżeli nie będzie tam w ogóle takiego punktu odniesienia do rzeczywistości jak "przekonanie się do czegokolwiek"?
Re: Życie po śmierci - czy to wystarczające dowody?
Wszystko będzie, ale z pewnością nic, co jest tu, nie jest w stanie wyrazić tego, co będzie tam. Dlatego taka straszliwa tajemnica.Petruccio pisze:Wg mnie albo będzie, albo Boga nie ma.
Oprócz pewnego drobiazgu.
Najgorzej będą miały istoty, które po nas będą musiały przejść to samo na tym śmiertelnym świecie. I to nie tylko ludzie. Wszystkie nowonarodzone świadome istoty. Tak, jakby nasze odejście nic tu nie zmieniło w rzeczywistości.
Miliony kolejnych takich samych losów i ten sam stary świat z tymi samymi wadami i zaletami.
- michal1418
- zaufany użytkownik
- Posty: 271
- Rejestracja: ndz gru 09, 2012 5:42 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 3938403
- Lokalizacja: nowy sącz
Re: Życie po śmierci - czy to wystarczające dowody?
ja tam wieże w Boga i swiat pozagrobowy, coś musi istnieć po śmierci bo ktoś nas stworzyła, a czy mamy spaprane życie? niekoniecznie, może jesteśmy wybranymi przez Boga, w końcu w schizofrenii większość miała doświadczenia z duchami, aniołami, demonami. Czemu tak jest?
- JudasHonor
- moderator
- Posty: 1895
- Rejestracja: ndz wrz 24, 2006 8:04 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Życie po śmierci - czy to wystarczające dowody?
@EB
Ja myślę, że to co Cię spotyka to kara za coś, co zrobiłeś w zeszłych życiach. I myślę, że jeśli nawet uda Ci się uciec, to w następnym życiu dokończysz swoją karę, od momentu, w którym ją przerwałeś. Jednym słowem, nie opłaca się uciekać.
Ja myślę, że to co Cię spotyka to kara za coś, co zrobiłeś w zeszłych życiach. I myślę, że jeśli nawet uda Ci się uciec, to w następnym życiu dokończysz swoją karę, od momentu, w którym ją przerwałeś. Jednym słowem, nie opłaca się uciekać.
Kolejny dzień pełen nowych możliwości.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 18813
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Życie po śmierci - czy to wystarczające dowody?
Strach przed tym co wczoraj ktoś coś mówił, lęk przed jutrem - idę do lekarza.
Tylko moment, którego już nie ma, może uratować błądzących wędrowców.
Tylko moment, którego już nie ma, może uratować błądzących wędrowców.
nic
Re: Życie po śmierci - czy to wystarczające dowody?
Nie wierzę w to, że życie nas "karze". Wierzę tylko w prawo "przyczyny i skutku". Co to byłby za Bóg, który by nas karał?! Wg mnie on nie ma z tym nic wspólnego.

-
- zaufany użytkownik
- Posty: 18813
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Życie po śmierci - czy to wystarczające dowody?
Sami się karzemy. Mamy spokój na wyciągnięcie ręki. Swoje życie zgodne z zasadami, wskazaniami, przykazaniami. To ważne.
Spokój jest przestrzenią w której warto mieszkać. I nie trzeba się tym bezmiarem dzielić.
A co do życia po życiu. Jestem tylko teraz. A teraz jestem znów. Nie mam duszy, umieram z chwili na chwilę. I po śmierci nie będę żadną inną istotą. Mnie już nie ma.
Spokój jest przestrzenią w której warto mieszkać. I nie trzeba się tym bezmiarem dzielić.
A co do życia po życiu. Jestem tylko teraz. A teraz jestem znów. Nie mam duszy, umieram z chwili na chwilę. I po śmierci nie będę żadną inną istotą. Mnie już nie ma.
nic
- JudasHonor
- moderator
- Posty: 1895
- Rejestracja: ndz wrz 24, 2006 8:04 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Życie po śmierci - czy to wystarczające dowody?
@Petruccio
@Eden
Nie masz prawa zachęcać kogokolwiek do samobójstwa, nie masz takich kompetencji, ani wiedzy, ani rozsądku. Nie życzę sobie, czytać tego typu "rad". A za mną stoją zasady forum, moderatorzy i administrator forum, prawodastwo polskie i normy społeczne.
Przyczyną jest nasz występek a skutkiem jest kara za niego, takie jest moje zdanie.Wierzę tylko w prawo "przyczyny i skutku"
A czemu Bóg nie miał by karać ? Odpowiedzialny rodzic karci swoje dziecko, to element wychowawczy.Co to byłby za Bóg, który by nas karał?! Wg mnie on nie ma z tym nic wspólnego.
@Eden
A kto powiedział, że to co mnie spotkało to nie była kara za moje występki ?a tymczasem to oni, ci co tak do nas gadają, sami tacy są
Chodzisz po materii Tobie i mi obcej. Jednak samemu wyciągasz skrajne wnioski, które są stricto zakazane na tym forum, przez polskie prawo i normy społeczne.Moim zdaniem, jak będziesz chciał, to dostaniesz jeszcze jedno, kolejne życie.
Nie masz prawa zachęcać kogokolwiek do samobójstwa, nie masz takich kompetencji, ani wiedzy, ani rozsądku. Nie życzę sobie, czytać tego typu "rad". A za mną stoją zasady forum, moderatorzy i administrator forum, prawodastwo polskie i normy społeczne.
Jeśli zapomnę że wczoraj obrabowałem bank, to znaczy, że go nie okradłem.Jeśli nie pamiętasz poprzedniego swojego życia na Ziemi, to oznacza, że żyjesz po raz pierwszy.
Skąd wiesz, czy po tamtej stronie ktokolwiek da Ci wybór, czy masz prawo się narodzić ponownie czy też nie ?Zaufaj - ja i wielu innych nie zgodzi się na ponowne życie na Ziemi.
Czemu Bóg miałby by być podły wobec nas ? Czemu miał by być niesprawiedliwy ? Jaki miał by w tym interes ?To co nas spotkało, nie było karą, tylko niesprawiedliwością i podłością boga.
Kolejny dzień pełen nowych możliwości.
Re: Życie po śmierci - czy to wystarczające dowody?
Nie wierzyłam długo w "życie po życiu". Ale w tym roku nieco okrzepłam na skutek pewnych znajomości, które zrewidowały moje poglądy na ten temat. Coś może być na rzeczy, nie wiem czy to osławiony Bóg za tym stoi, ale nie obstaję już twardo przy dotychczasowym swoim
.

Człowiek ma żal do człowieka, a życie jak osioł ucieka.
Pain makes people change.
Zobaczysz, jeszcze przejdę Ci dzisiaj przez myśl.
Pain makes people change.
Zobaczysz, jeszcze przejdę Ci dzisiaj przez myśl.
- Necro
- zaufany użytkownik
- Posty: 1500
- Rejestracja: śr paź 23, 2013 7:15 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Północny Wschód
Re: Życie po śmierci - czy to wystarczające dowody?
Jasne że coś jest nasza dusza musi gdześ odejść oby w piękne miejsce 

Śmierć Wrogom Ojczyzny
Re: Życie po śmierci - czy to wystarczające dowody?
Trzeba jeszcze w duszę wierzyć, Necro 

Człowiek ma żal do człowieka, a życie jak osioł ucieka.
Pain makes people change.
Zobaczysz, jeszcze przejdę Ci dzisiaj przez myśl.
Pain makes people change.
Zobaczysz, jeszcze przejdę Ci dzisiaj przez myśl.
Re: Życie po śmierci - czy to wystarczające dowody?
Ja bym tego nie rozpatrywał w kwestii winy i kary. Tak jak powiedział karuna, sami się karzemy. Często dodając właśnie do skutków własnego postępowania jeszcze potępienie i karę. Sami się oceniamy - nie Bóg.JudasHonor pisze:Przyczyną jest nasz występek a skutkiem jest kara za niego, takie jest moje zdanie.
Bo wg mnie Bóg to Dobro. Jakby karał, to byłby zaprzeczeniem Dobra. Bóg nie czuje takiej potrzeby. Dał wolną wolę człowiekowi i to on robi, co chce, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Jednak nie widzę konsekwencji jako karę, tylko naturalną kolej rzeczy - bo tak działa świat.JudasHonor pisze:A czemu Bóg nie miał by karać ? Odpowiedzialny rodzic karci swoje dziecko, to element wychowawczy.
Otóż to! Bóg jest miłością! Bóg, który karze, jest wypaczeniem prawdziwego Boga, które pokutuje w religii, żeby manipulować społeczeństwem.JudasHonor pisze:Czemu Bóg miałby by być podły wobec nas ? Czemu miał by być niesprawiedliwy ? Jaki miał by w tym interes ?

Re: Życie po śmierci - czy to wystarczające dowody?
"Pan Bóg nierychliwy ale sprawiedliwy" to stare powiedzenie pięknie oddaję Bożą sprawiedliwość i miłosierdzie, gdyby nie karał swoich dzieci to jaki sens miałaby w ogóle sprawiedliwość. Podzielam stwierdzenie JudasHonora o tym, iż jesteśmy Jego dziećmi, dlatego Bóg ma pełne prawo karcić i osądzać.Petruccio pisze:..Co to byłby za Bóg, który by nas karał?!
Potwierdzające słowa:
Pwt 5.9 ...gdyż Ja, Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mię nienawidzą,
Ps 11.5 Pan bada sprawiedliwego i bezbożnego, A nienawidzi tego, kto kocha bezprawie.
Ps 11.6 Na bezbożnych zsyła deszcz rozżarzonych węgli i siarki, A wicher palący jest udziałem ich.
Ps 11.7 Bo sprawiedliwy jest Pan, kocha sprawiedliwość, Prawi zobaczą oblicze jego.
"Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat. A tym zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara." (1 J 5,4)
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 18813
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Życie po śmierci - czy to wystarczające dowody?
Nie chcę boga który mnie każe za to że mnie stworzył. Chcę Boga co mnie kocha. To żadne istnienie w rozpaczy, i tego żeby dziękować że istnieję w tym bólu.
nic
Re: Życie po śmierci - czy to wystarczające dowody?
Ps 145.8 Łaskawy i miłosierny jest Pan, Nierychły do gniewu i pełen łaski.
Ps 145.9 Dobry jest Pan dla wszystkich, A miłosierdzie jego jest nad wszystkimi jego dziełami.
Ps 145.9 Dobry jest Pan dla wszystkich, A miłosierdzie jego jest nad wszystkimi jego dziełami.
"Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat. A tym zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara." (1 J 5,4)