Zdrowie

[savior]

Nie podoba mi się profil tego forum, nie podoba mi się to jak większość użytkowników tkwi w błogiej iluzji, że leki załatwią wszystko i że powinno się je brać do końca życia. Jeden z użytkowników nazwał to forum "Franią Mózgów" i w pełni się z nim zgadzam. Wierzcie dalej lekarzom, psychologom i myślcie dalej że istota człowieka sprowadza się tylko do biologii. Każde zaburzenie psychiczne jest w pełni uleczalne i na pewno w tym nie ma żadnej zasługi służby zdrowia. Nazwijmy ją Służbą Bezpieczeństwa. Niektórzy wiedzą też o kaftanie bezpieczeństwa, ale mniejsza z tym. Ktos powie:-- no przecie odstawiałem leki baaardzo powooooli a i tak "odleciałem" więc musze je jednak brać.-- Pewnie że odleciałes skoro nie rozprawiłes sie z prawdziwą przyczyną problemów. Looknijcie na tę stronkę http://www.uzdrowionaschizofrenia.pl/ Pewnie zaraz pojawi się wiele trolli i hejterów ale jeśli choć jedna osoba przejrzy na oczy to bedzie to mój wielki sukces. Przekona się taka osoba że gra toczy się o o wiele większą stawkę.

[pawel534]

Zajrzałem na tą stronę. W dziale terapie autor proponuje między innymi afirmacje i pisze też o astrologii. Ani jedno ani drugie mnie nie przekonuje a w astrologię po prostu nie wierzę w afirmacje chyba też nie. Wolę modlić się do Boga o uzdrowienie. Dalej nie będę się zagłębiał w tą stronę bo już mnie zniechęciła.

[savior]

Mi pomagają głównie egzorcyzmy; nie u księdza; ten stałby nade mną z księgą i modlił się; chodzę do egzorcystki i bioenergoterapeutki. Wizyty są płatne, w końcu kobieta nie robi tego za darmo.

Sprawa jednak najważniejsza: najpierw trzeba uwierzyć, że uzdrowienie jest w ogóle możliwe. Konowały i psychologowie mówią aby pogodzić się z chorobą. Nie słyszałem nigdy w życiu większej bzdury! Gdybym pogodził się z "chorobą" , znaczyłoby to, że składam broń. No i trzeba pracować nad sobą, codzienna mrówcza praca. Jest tak wiele do wygrania!

[pawel534]

Moim zdaniem świecka egzorcystka w ogóle nie egzorcyzmuje bo nie ma takiej władzy a bioenergoterapia to zabawa z demonami. Jeśli bioenergoterapeuta posiada jakąś moc to moim zdaniem pochodzi ona od demonów. Wiele jest świadectw na ten temat w internecie, na YT. Wypowiadają się byli bioenergoterapeuci że sami potrzebowali egzorcyzmów lub modlitw o uwolnienie. Tu masz świadectwo byłego bioenergoterapeuty: , możesz też poczytać świadectwa tutaj: http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/swiade ... reiki.html Możesz też poczytać sobie o ojcu Joseph Marie Verlinde, który przez pewien czas interesował się religiami wschodu, miał moce uzdrowicielskie ale pochodziły one od Złego bo po modlitwach do Boga stracił swoje moce. Jak chcesz uzdrowienia to moim zdaniem módl się do Boga, pójdź do spowiedzi, przyjmuj eucharystię i przede wszystkim przestań chodzić do bioenergoterapeutki i do tej świeckiej egzorcystki. Nie zrozumiałem czy chodzisz do jednej osoby która jest bioenergoterapeutką i egzorcystką czy do dwóch różnych osób. Mi modlitwa pomogła na przykład na lęki nocne, są one o wiele mniejsze. Wierzę że Bóg może mnie całkowicie uzdrowić ze schizofrenii. Często modlę się o uzdrowienie ze schizofrenii.

[pogrzebany żywcem]

Świeckie egzorcyzmy i bioenergioterapia. To odkryłeś Amerykę. Ja jednak pozostanę przy lekach.

[savior]

gdyby wszystkie modlitwy były spełnione to pewnie byłoby by tu siódme niebo. Niestety jest zgoła inaczej. Nie wystarczy modlić się o wielką wygraną, trzeba jeszcze ruszyć 4 litery, kupić los i poprawnie skreślić liczby.

[pawel534]

Nikt nigdzie nie napisał że wszystkie modlitwy są spełniane. Moim zdaniem świecka egzorcystka Ci na pewno nie pomoże a bardzo możliwe że i zaszkodzi. Poza tym szkoda Twojej kasy. Wyżej napisałem co myślę o bioenergoterapeutach. Nigdy nie skorzystałbym z ich usług nawet jakby były za darmo. Bóg Ci może pomóc i uleczyć Cię za darmo.

[savior]

Nie ma nic za darmo; to proste i logiczne.

[Antonio Kontrabas]

Tak mowi diabel. Jeżeli zmienisz myslenie, to zobaczysz, ze jedyny Bog jest rzeczywiście w stanie uzdrowić.
Nie tyle, ze za darmo, czy za cene Twojej duszy - to faktyczny satanizm, dostaniesz gdy zasłużysz.
Tez uważam, ze modlitwa jest wielka, niezwykla, niesamowita. Tylko warto zacząć od modlitwy nie za siebie, tylko za innych. Wierze w Rozaniec całym sercem. Warto zacząć od czynienia kazdego dobra. Czasem ciężko, ale jak człowiek pozbędzie się jadu, to da się, choćby w rzeczach maluckich. Wiem, ze można mi wytknąć wiele bledow, ale pracuje nad sobą, z tym się z Toba zgadzam, nie można siedzieć zlozywszy rece.
Tez bym nie ufal takiej energoterapeutce, zdecydowanie warto uwazac, zazwyczaj sa to szarlatany, moga tez być wampirami, albo jak napisał Kolega wyżej wcieleniem demona lub czarnoksiężnikiem.
Co do egzorcyzmow, to prawdziwe może odprawić wyłącznie ksiądz, jest to bardzo trudne i bardzo niebezpieczne, może tez zostać przepłacone życiem egzorcysty. Dlatego 9 przypadkow na 10 jest odrzucanych już na wstępie, a podejmowane wyłącznie takie gdzie jest to niezbędne oraz nieuniknione.

[Antonio Kontrabas]

Wujek miał doczynienia z energobioterapeuta który zarzekal się, ze da rade bez problemu mi pomoc, ze będzie to trwalo jakiś czas, około 7 miesiecy, ale mnie uzdrowi bez problemu, policzy nieco ponad 5000zl za usluge. Wujek odpowiedział, ze bez problemu, oczywiście zapłaci, nawet dziś jeszcze, ale jak się okaze, ze nadal bede musial brac leki i nic mi nie pomoglo, to zwroci pieniądze, a on mu w tym pomoze, majac za sobą ekipe 10 kumpli z Solida Cwaniaczek od razu się wycofal, a wydawal się tak pewny siebie z początku, smiac mi się chciało, już nawet nie wdawal się w dalsza rozmowe. Wujaszek nigdy nie dawal sobie w kasze dmuchac, zaraz każdego wyprowadzal na czysta wode

[savior]

Jezus mówił, że każdy ma moc wypędzania złych duchów; to kościół sobie wymyślił święcenia na egzorcystę. Księża nie dają rady albo bagatelizują sprawę a problem jest poważny.
Ważna rzecz: to nie tylko demony wchodzą ale także, a może nawet bardziej, dusze zmarłych.
Wszelkim egzorcystom, którzy naprawdę to robią, należy się ogromny szacunek.

[Orzeł]

Poczytaj o Hunie, tam są opisane dokładnie mechanizmy jak działa duchowa rzeczywistość.

[savior]

masz na myśli ten hawajski system?

[Antonio Kontrabas]

Ale człowiek swiecki nie jest w stanie tego uczynic, po prostu nie ma takiej mocy. Taka moc powinna pochodzić wyłącznie od Boga i nie jest to zwykla sprawa, dlatego obdarzani sa nia wyłącznie duchowni. Oni nie tyle bagatelizują przypadki, co raczej widza prawdziwa potrzebe egzorcyzmowania lub jej brak. To naprawdę bardzo powazna sprawa. Jeżeli czytales trochę na ten temat, to zapewne wiesz, ze duchy mogą wejść w egzorcystę, przed tym ochroni wyłącznie Stan Duchowny.
Dusze zmarłych nie mogą wchodzić, one raczej dokazują, to sa tak zwane zlosliwe byty, z tej czy innej przyczyny. One mogą zaklocac aure, straszyć, przyklejać i czerpać energie, ale nie mogą opetywac. Opetuja duchy nieczyste, byty demoniczne.
Pisales, ze leki niszcza aure. Otoz się nie zgadzam z tym stwierdzeniem. Zniszczona aura jest często wynikiem choroby, może być uznawana za chorobę. Zniszczyć aure można niecnymi uczynkami, niegodnym życiem, zakazanymi czynami lub substancjami, można się urodzić ze znikom aura w związku z działaniami przodkow. Leki natomiast uzupelniaja, odbudowywuja aure na nowo. Nie jest to rzeczywista aura energetyczna zwiazana z moca duszy człowieka. To substytut, sztuczny twor, ale bardzo skuteczny, zdecydowanie mocno ochronny - zabezpieczaja doskonale przed wiekszoscia niecnych bytow.
Sa tez naturalni obroncy aury - psy. Potrafia ochornic człowieka przed zlosliwymi bytami. Tak samo wilki, ale z tym by był problem. Nawet Indianie zawsze trzymali psy przy ognisku w miejscu spoczynku. Koty natomiast mogą przyciagac byty, same tez sa rodzajem naczynia. Ogolnie to bardzo rozlegly temat.

[moi]

Sa tez naturalni obroncy aury - psy. Potrafia ochornic człowieka przed zlosliwymi bytami. Tak samo wilki, ale z tym by był problem. Nawet Indianie zawsze trzymali psy przy ognisku w miejscu spoczynku. Koty natomiast mogą przyciagac byty, same tez sa rodzajem naczynia. Ogolnie to bardzo rozlegly temat.

Błagam, litości

Pozdrawiam.m.

[Orzeł]

Tak mam na myśli hawajski system zmodyfikowany i opracowany przez Maxa Freedoma Longa.

[savior]

Na pewno ciekawe, poczytam sobie. Ja znam i stosuję inny system, również z Hawajów: Hooponopono. Sam na sobie eksperymentuję i łączę to ze świadomym oddychaniem.
Polecam książkę Joe'ego Vitale'a Zero Ograniczeń . Możecie ją tu dostać: http://helion.pl/ksiazki/zero-ogranicze ... zeroog.htm
Może to reklama, jednak Helion to solidna firma, nigdy się nie zawiodłem. Zamawiasz, na drugi dzień książka pod nos.

[Tal]

to nie tylko demony wchodzą ale także, a może nawet bardziej, dusze zmarłych.

Niestety, ale mylisz się. Dusze zmarłych śpią bez świadomości swego bytu. Ten stan niebytu Biblia sporo razy nazywa "snem".
Jest to "sen śmierci"
Ps 13.4 Wejrzyj! Wysłuchaj mnie, Panie, Boże mój! Rozjaśnij oczy moje, abym nie zasnął snem śmierci!

Dlatego zmarli nie posiadają żadnej z trzech cech, które stanowią o istnieniu (umysł, uczucia, wola).
U zmarłych nie zachodzą procesy myślowe:
Ps 146.4 Gdy opuszcza go duch, wraca do prochu swego; W tymże dniu giną wszystkie zamysły jego.

Zmarli nie posiadają emocji, nie mają woli:
Koh 9.6 Zarówno ich miłość, jak ich nienawiść, a także ich gorliwość dawno minęły; i nigdy już nie mają udziału w niczym z tego, co się dzieje pod słońcem.

Jezus powiedział uczniom:
Jan 11.11 To powiedział, a potem rzekł do nich: Łazarz, nasz przyjaciel, zasnął; ale idę zbudzić go ze snu.
Jan 11.12 Tedy rzekli uczniowie do niego: Panie! Jeśli zasnął, zdrów będzie.
Jan 11.13 Ale Jezus mówił o jego śmierci; oni zaś myśleli, że mówił o zwykłym śnie.
Jan 11.14 Wtedy to rzekł im Jezus wyraźnie: Łazarz umarł,

Możesz być spokojny o dusze zmarłych, śpią i oczekują na zmartwychwstanie w dniu sądu. Zmarli nie odczuwają upływającego czasu, podobnie, jak żywi podczas snu. Wszystkie lata, które upłyną od śmierci, aż po przyjście Chrystusa będą dla zmarłych niczym chwilka. W ten sposób miłosierny Bóg zaoszczędził nam wielu lat bezczynnego oczekiwania. Dlatego zmarli nie mogą opętać, więc pozostają tylko demony.

Tutaj pouczający wykład ks. Piotra Glasa egzorcysty, który opowiada co szatan mówi na egzorcyzmach.
cz.1 - https://www.youtube.com/watch?v=ecXMagpN1hY
cz.2 - https://www.youtube.com/watch?v=LkqBSrwiQwg

[Antonio Kontrabas]

Owszem, ale nawet w Dziadach Mickiewicza jest mowa o upiorach. Sa to niespokojne duchy zmarłych, niemogące spoczywać w spokoju. Duzo jest tekstow o tym, często starodawnych. One mogą tez dokazywać, bądź straszyć, zaklocac zycie zywych. Ta zlosliwosc wynika z niemocy zaznania spokoju. Te duchy sa zawieszeni w próżni, miedzy tym swiatem, a niebytem. Do piekla nie ida, bo ich przewinienia sa zbyt male, do Czysca się nie dostali, bo cos ich mocno trzyma w naszym wymiarze, jakies ponadprzecietne przywiązania - zbrodnia, milosc, nienawiść, uzależnienie. Za te dusze modli się w Zaduszki, za inne tez oczywiście.

[Tal]

Wybacz Anton, jeśli wolisz wierzyć świeckiemu wieszczowi, niż Zbawicielowi, to nie mam pytań.