Dowiedziałem się dzisiaj że moja przyjaciółka jest chora na ostre wielopostaciowe zaburzenia psychotyczne. Na początku roku znikła, znaleziono ja dopiero tydzień później w innym miejscu Polski Tak naprawdę nic wcześniej nie wskazywało, albo może inaczej ja nie zauważałem jej zmian zachowań tylko tuż przed zniknięciem zacząłem się niepokoić. Teraz siedzę sparaliżowany, pojechałem do niej odwiedzić ją. Nie wiem co robić proszę was o pomoc, nie mam zamiaru rezygnować z naszej znajomości ale musze wiedzieć jak najwięcej, wróciłem w nocy i nie mogę iść poszperać w bibliotece na ten temat a wyszukiwarki nie pomagają w zdobyciu jakiejkolwiek wiedzy. Szczerze mówiąc jestem załamany tą niewiedzą moją i jej rodziców. Wiem tylko ze wróciła do domu bo rodzice i ona nie chcieli aby dalej przebywała na oddziale. Przestała brać leki, ma okropne drgawki, raz jest w miarę normalna zaraz potem ma napady leku, całą noc leżałem obok niej i chciałem żeby chodź na chwilę zasnęła, była niesamowicie pobudzona. Jeśli wiecie co zrobić proszę napiszcie.
![Sad :(](./images/smilies/icon/sad.gif)