Raport -schizofrenia. Perspektywa społeczna...

[Gehenna]

http://www.watchdogpfron.pl/wp-content/ ... renia2.pdf

żeby to nie był taki do końca miły wieczór...
jakby kto nie czytał jeszcze

ja przy takich "raportach" łapie doła przy kawałku o "kosztach społecznych" czując się ciężarem dla narodu
chyba nigdy z tego powodu nie będę starać się o rentę

[schizo11]

Ten raport był już na forum, ale nie ważne.

Miej w dupie koszty dla narodu. I tak żyjemy w zacofanym kraju, w którym dostaje się tylko 620 zł renty, za którą sama mieszkania nie utrzymasz (chyba, że jakiś syfiasty lokal socjalny, który w ogóle nie wiadomo czy dostaniesz jak będziesz potrzebować).

Ta renta i tak jest mała, ale zawsze coś jak ktoś nie ma pracy (a większość schizofreników nie pracuje). Mnie utrzymują rodzice, w przyszłości pewnie będę mieszkał z bratem, i zawsze trochę do gara z tych pieniędzy dorzucę.

Koszty schizofrenii: 1,5mld zł VS 6,7 mld funtów np. w Anglii przy niewiele większej liczbie ludności.
Kobieto. W porównaniu do UK my żyjemy w Afryce a ty renty nie chcesz brać?

Ja nawet jakbym miał pracę to bym ciągnął rentę, a dążę do tego, żeby najpierw dostać rentę na stałe a potem szukać pracy. Wtedy ZUS mnie może bodnąć w dupę i już renty mi nie zabiorą.

//EDIT:
W Anglii dają tyle zasiłku pielęgnacyjnego co my renty dostajemy. To jest żałosne. Jeszcze nie dogrzebałem się do informacji na temat rent.

//EDIT2:
Teraz trochę pozmieniali i dostaje się jeden zasiłek, z tego co wyczytałem to od 800 zł do 2600 zł w zależności od niepełnosprawności. (ale przeliczone z funtów na złotówki).

[Gehenna]

Ten raport był już na forum, ale nie ważne.

do ciężkiej cholery, był na forum... tak wiem w dziale wiedza o schizofrenii 2 dni później !!!!
Proszę zgłoś post do moderacji z komentarzem, że dubluję wątki które dopiero ktoś założy!!!!
Ja pierdole

[schizo11]

Nie zauważyłem, że to stary post, na który nikt nie odpowiedział. Nie patrzyłem na datę. Kliknąłem w wątki bez odpowiedzi bo myślałem, że to nowe posty będą.
Nie denerwuj się przecież nie zamierzam tego zgłaszać.

[Gehenna]

1-wcale się nie denerwuję
2- zwisa mi co zamierzasz

[koniczynka26]

Witam , jestem nowa nową użytkowniczką forum i chciałabym wyrazić moją opinię w tym temacie . Uważam , że pobieranie renty nie jest żadnym powodem do wstydu , czy tym bardziej do odczuwania wyrzutów sumienia z powodu bycia rzekomym "ciężarem dla narodu " Uważam , że obowiązkiem państwa polskiego w stosunku do chorych ,całkowicie niezdolnych do pracy obywateli jest wypłacanie rent i zapewnienie przynajmniej minimalnej pomocy społecznej i medycznej dla schizofreników , bo faktem jest , że renty w Polsce są żenująco niskie . Ja mam 28 lat i rentę socjalną pobieram od 2008 roku. Jestem bardzo zadowolona z życia na rencie , ponieważ mieszkam z mamą , która pomaga mi finansowo i sobie spokojnie , dobrze żyjemy. Pobieranie przeze mnie renty socjalnej daje mi poczucie bezpieczeństwa materialnego , komfort psychiczny i radość z tego , że mam własne pieniążki , dzięki którym mogę sobie kupić dużo fajnych rzeczy , na które mam ochotę. Poza rentą pobieram też zasiłek pielęgnacyjny . Nie rozumiem osób , które wstydzą się starać o rentę , bo ja uważam , że renta socjalna i zasiłek pielęgnacyjny , które pobieram mi się bezwzględnie należą od państwa polskiego , ponieważ jestem osobą chorą na schizofrenie paranoidalną , całkowicie niezdolną do jakiejkolwiek praci i mam umiarkowany stopień niepełnosprawności. Myślę , więc , że warto starać się o przyznanie renty i nie należy się z tego powodu wstydzić , ani mieć żadnych wyrzutów sumienia.

[skakanka]

A ja mam inne zdanie i myślę, że muszę pracować, dopóki mogę i mam siły, żeby pracować. Praca daje mi pieniądze, które pozwalają mi żyć i kupić leki, oraz zapłacić za pokój mogę. Teraz, kiedy biorę nowy lek, od 3 miesięcy, to wyjechałam do pracy i jest fajnie. Nie mieszkam już z bratem w pokoju i nie muszę sprzątać i gotować i dawać jeszcze na to pieniędzy. Wszyscy wykorzystywali mnie do pomagania im, teraz już mam tylko koleżankę, ale ona ma pokój obok i nie często siedzimy ze sobą, razem.

[koniczynka26]

A ja mam inne zdanie i myślę, że muszę pracować, dopóki mogę i mam siły, żeby pracować. Praca daje mi pieniądze, które pozwalają mi żyć i kupić leki, oraz zapłacić za pokój mogę. Teraz, kiedy biorę nowy lek, od 3 miesięcy, to wyjechałam do pracy i jest fajnie. Nie mieszkam już z bratem w pokoju i nie muszę sprzątać i gotować i dawać jeszcze na to pieniędzy. Wszyscy wykorzystywali mnie do pomagania im, teraz już mam tylko koleżankę, ale ona ma pokój obok i nie często siedzimy ze sobą, razem.

Myślę , że masz prawo do odmiennego zdania. Każdy człowiek powinien decydować , czy chce pobierać rentę wedle własnego uznania . Są osoby , takie jak ja , którym dobrze i komfortowo żyje się na rencie i nie są zdolne do podjęcia jakiejkolwiek pracy i są osoby , takie jak ty , które czują się zdolne ,pomimo choroby do podjęcia pracy i chcą pracować . Szanuję twój wybór.

[Gehenna]

mam umiarkowany na 4 lata
komisja była dla mnie bardzo przykrym i upokarzającym doświadczeniem
nie chcę przechodzić przez to kolejny raz w ZUSie
Czasem myślę o rencie, czasem gdy mi bardzo ciężko, gdy niestarcza kasy, ale wiem, że powinnam sama zarobić na siebie, na rodzinę.
Ci którzy tu lepiej mnie znają wiedzą jak duży wkładam w to wysiłek.
Może też jest tak, że ja ma poczucie godności ulokowane w złym miejscu?

[koniczynka26]

A ja mam inne zdanie i myślę, że muszę pracować, dopóki mogę i mam siły, żeby pracować. Praca daje mi pieniądze, które pozwalają mi żyć i kupić leki, oraz zapłacić za pokój mogę. Teraz, kiedy biorę nowy lek, od 3 miesięcy, to wyjechałam do pracy i jest fajnie. Nie mieszkam już z bratem w pokoju i nie muszę sprzątać i gotować i dawać jeszcze na to pieniędzy. Wszyscy wykorzystywali mnie do pomagania im, teraz już mam tylko koleżankę, ale ona ma pokój obok i nie często siedzimy ze sobą, razem.

Przykro mi , że miałaś taką sytuację w domu , że spotykałaś się z wykorzystywaniem przez członków rodziny. Ja na szczęście takiej sytuacji nie mam , bo wpólnie z mamą dzielimy się sprawiedliwie obowiązkami domowymi. Mama gotuje nam obiady ,zakupy najczęściej robimy wspólnie , a większośc porządków w domu robię ja , ponieważ mama pracuje ( chociaż mama po sobie i w swoim pokoju oczywiście sobie sprząta sama ) , ale mam na to dużo czasu , bo dzięki pobieraniu przeze mnie renty , mam nieograniczoną ilośc wolnego czasu , który przyjemnie spędzam czytając ciekawe książki , korzystając z internetu , oglądając telewizję i różne filmy , słuchając muzyki i moich ulubionych radii internetowych .

[koniczynka26]

mam umiarkowany na 4 lata
komisja była dla mnie bardzo przykrym i upokarzającym doświadczeniem
nie chcę przechodzić przez to kolejny raz w ZUSie
Czasem myślę o rencie, czasem gdy mi bardzo ciężko, gdy niestarcza kasy, ale wiem, że powinnam sama zarobić na siebie, na rodzinę.
Ci którzy tu lepiej mnie znają wiedzą jak duży wkładam w to wysiłek.
Może też jest tak, że ja ma poczucie godności ulokowane w złym miejscu?

Podziwiam i szanuję Ciebie za twoją ciężka pracę , bo chyba należysz do osób , które pomimo schizofreni są w stanie ciężko pracować i dają radę sobie w pracy. Ja na pewno nie poradziłabym sobie w żadnej pracy , lęki społeczne są u mnie zbyt nasilone. Orzecznicy w Zusie są rózni , tak samo przy orzekaniu o stopniu niepełnosprawności. Ja akurat trafiałam na takich orzeczników , którzy byli dla mnie uprzejmi , rzeczowi i konkretni i byli dla mnie dość mili , ale rozumiem , że mogą się też trafić komuś orzecznicy chamscy i niekompetentni.

[Mariii]

Może też jest tak, że ja ma poczucie godności ulokowane w złym miejscu?

Chyba obie mamy, w takim razie...
Dopóki mam siłę walczyć widzę sens.
Kiedy osiądę na rencie wszystko odpłynie, nie będzie już nic motywującego.
Tylko pustka i zniewolenie.
Co innego renta plus praca, to z kolei cwaniactwo, które jestem w stanie poprzeć

[Gehenna]

Co innego renta plus praca, to z kolei cwaniactwo, które jestem w stanie poprzeć ;)

a mi byłoby ciężko, bo skoro mam siłę pracować to pobierając rentę czułabym, że odbieram chleb tym, którzy tej siły nie mają

[Mariii]

Co innego renta plus praca, to z kolei cwaniactwo, które jestem w stanie poprzeć

a mi byłoby ciężko, bo skoro mam siłę pracować to pobierając rentę czułabym, że odbieram chleb tym, którzy tej siły nie mają

Mam na myśli fakt, że skoro inni mogą ładować system w ch..., to my też możemy.
Nie wykorzystując możliwości tracimy je na rzecz cwaniaków.
Tu nie zyskują chorzy i potrzebujący, bo oni nie mają siły zabiegać o swoje.
Po mojemu: masz wrażenie, że odbierasz śniadaniowy chleb tym, którzy jedzą już obiad z dwóch dań i deseru plus kompot ...

[koniczynka26]

Co innego renta plus praca, to z kolei cwaniactwo, które jestem w stanie poprzeć

a mi byłoby ciężko, bo skoro mam siłę pracować to pobierając rentę czułabym, że odbieram chleb tym, którzy tej siły nie mają

Zgadzam się z tobą gehenno. Ja również nie jestem w stanie poprzeć tego typu cwaniactwa. Ja uważam , że jednoczesne podjęcie pracy , połączone z pobieraniem renty przez daną osobę jest dla mnie moralnie nieuczciwe. Owszem , taka sytuacja jest zgodna z obecnie obowiązującym prawem polskim i osoby , będące na rencie mogą dorobić do jakiejś kwoty , ale według mnie to tak nie powinno być , bo to według mnie jest paradoks , że osoby całkowicie niezdolne do pracy ,na rencie, jednocześnie zgodnie z prawem polskim mogą pracować , dorobić pieniądze do renty , którą mają ze względu na to , że są całkowicie niezdolne do pracy. Przecież to się wzajemnie wyklucza.

[Gehenna]

zgoda, ale z drugiej strony prowadzić samotne gospodarstwo za 800 zł renty sie nie da (nie znam kwot, strzelam)

[koniczynka26]

Ja uważam , że renty powinni pobierać tylko ci , którzy w rzeczywistości nie są zdolni do pracy , bo tylko tacy chorzy w rzeczywistości potrzebują tej renty , a te osoby , które są w stanie poradzić sobie w pracy według mnie powinny pracować. W innej sytuacji w moim odczuciu jest to wykorzystywanie sytuacji.

[Gehenna]

tylko niech ta renta pozwala godnie żyć
może gdyby rentę pobierali tacy, którzy faktycznie nie sa w stanie sami się utrzymać to ta kwota byłaby większa

[Mariii]

Ja uważam , że renty powinni pobierać tylko ci , którzy w rzeczywistości nie są zdolni do pracy

Czyli Ty taka jesteś!?
Skąd komisja ma wiedzieć kto ściemnia, a kto nie...

[koniczynka26]

zgoda, ale z drugiej strony prowadzić samotne gospodarstwo za 800 zł renty sie nie da (nie znam kwot, strzelam)

No tak , ale są też inne , dla mnie bardziej uczciwe możliwości , np. : uzyskanie renty rodzinnej po śmierci rodzica , która przy jednoczesnym pobieraniu renty socjalnej oraz dodatkowo zasiłku pielęgnacyjnego , daje już taką kwotę za którą można się utrzymać.