Co byście zrobili?

miejsce na dowolną inną dyskusję nie dotyczącą schizofrenii

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Mickey
zaufany użytkownik
Posty: 1618
Rejestracja: śr sty 04, 2012 6:48 am
Status: pracuję
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Co byście zrobili?

Post autor: Mickey »

Hej.

Jakiś czas temu pisałem o tym apodyktycznym gościu, z którym spotykałem się żeby grać w planszówki. Nasza znajomość skończyła się w ten sposób że umówiliśmy się na granie i koleś odwołał to tekstem na facebooku "odwołuję spotkanie, nie mam ochoty słuchać przez dwie godziny twojego pierdolenia". Co śmieszne nie zdążyłem tego przeczytać i pojechałem do niego, dzwoniłem do drzwi a on udawał że go nie ma.

Bardzo mnie to wszystko uderzyło i wkurzyło. W Poznaniu powstała grupa grająca w strategie, do której się zapisałem i okazuje się że ten koleś też do niej dołączył. Na samą myśl że gościa spotkam bardzo się zdenerwowałem. Ale nie mam na to wpływu, być może trafię na niego. Jak byście sobie poradzili z taką sytuacją. Najlepiej w ogóle chyba tam nie przychodzić, ale dlaczego mam rezygnować ze swojego hobby bo jakiś palant się kręci w tych samych miejscach co ja?

Co byście zrobili?
marchewkowy
bywalec
Posty: 1483
Rejestracja: pn paź 27, 2008 12:36 am
płeć: mężczyzna

Re: Co byście zrobili?

Post autor: marchewkowy »

Poćwicz i ograj gościa :D
Awatar użytkownika
Mickey
zaufany użytkownik
Posty: 1618
Rejestracja: śr sty 04, 2012 6:48 am
Status: pracuję
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Co byście zrobili?

Post autor: Mickey »

To na pewno :). Koleś się wkurzał jak wygrywałem i bardzo to przeżywał.
Awatar użytkownika
lawenda
zaufany użytkownik
Posty: 1757
Rejestracja: pn paź 07, 2013 4:03 pm
Lokalizacja: lubelskie

Re: Co byście zrobili?

Post autor: lawenda »

.
Ostatnio zmieniony czw paź 09, 2014 8:13 am przez lawenda, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mickey
zaufany użytkownik
Posty: 1618
Rejestracja: śr sty 04, 2012 6:48 am
Status: pracuję
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Co byście zrobili?

Post autor: Mickey »

Porozmawiałem z nim na FB, generalnie mnie wyśmiał. Wkurzyłem się i nazwałem go palantem. Dzisiaj na fejsbuku na grupie planszówkowej napisał posta że ostrzega przed spotkaniami ze mną, jestem chorym psychicznie, pogubionym 30latkiem, agresywnym, fleją i spóźnialskim i na dowód wkleił kawałek rozmowy gdzie nazywam go palantem. Coś tam jeszcze napisał generalnie obrzucił mnie pomyjami. Także poranek miałem spieprzony. Ale mi przeszło, czasem jest tak źle że już nie można się przejmować. Poza tym mój brat mnie wsparł i powiedział żebym się nie przejmował. Ja często biorę na siebie zachowanie innych , zastanawiam się czy coś źle nie zrobiłem, albo boję się złej reputacji.
Awatar użytkownika
Mickey
zaufany użytkownik
Posty: 1618
Rejestracja: śr sty 04, 2012 6:48 am
Status: pracuję
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Co byście zrobili?

Post autor: Mickey »

Szczerze mówiąc nie zdarzyło mi się żeby ktoś tak mnie obsmarował gdzieś. Tylko raz miałem taką sytuację ale nie aż tak bezczelną.
Awatar użytkownika
mei
zaufany użytkownik
Posty: 7518
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 8:12 pm

Re: Co byście zrobili?

Post autor: mei »

Takich ludzi lepiej omijać. Z drugiej strony dlaczego masz rezygnować ze swoich zainteresowań? Trudna sytuacja.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7105
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Co byście zrobili?

Post autor: Słonecznik1 »

moim zdaniem generalnie jeśli macie wspólne grono które się tam spotyka bądź przed nimi otwarty i opowiedz im jakoś tak w miarę spokojnie co cię spotkało . Zobaczysz jak zareagują , jak on zearaguje , czy są warci by z nimi grać , jak sę opowiedzą w tej sytuacji ogólnie , no i czy myślą . Wyciągniesz wnioski. Ale jeśli będziesz za bardzo spięty albo zniechęcony to porzucisz zainteresowanie albo staniesz z nim w miejscu Zależy od różnych rzeczy , warto czy nie warto , czy ci zależy czy nie .Lubisz ich czy nie , i czy masz lepsze zajęcia na ten czas .Trzeba potrafić się przełmywac i czasem powiedzieć to co się myśli jeśli tego nie zrobisz to możesz wiele stracić , to także kwestia zaufania di siebie , innych , samopoczucia , wiary we własne możliwości . Skomplikowane to jest i trzeba sobie poukładać , czasem to trudne czasem łatwiejsze ale nie łatwe zregóły. Piszę byś pomyślał szerzej o tym.I o różnych rzeczach , jeśli masz doła i się będziesz cięgle poddawał i nie otworzysz się jakoś i nie zaczniesz mówić co myślisz to stoisz w miejscu i dół pozostaje , pewna samotność także . Ogólnie do przemyślenia tak filozoficznie bo ja czasem lubię tak pofilozofować , szczególnie gdy mogę jakoś pomóc bez wysiłku wielkiego .Pozdrawiam.I swoją drogą po takiej filozofii czasem mam lęki lub myśli że się mądrzę i jak to odbierają inni . Bo jestem lekko inny chyba , jakoś tak czuję . Więc pomyśl i pracuj nad sobą . Gadam za dużo czasem...
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 7570
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Co byście zrobili?

Post autor: amigo »

Pojdz pare razy na te spotkania z tej grupy i zobaczysz jak beda Ciebie akceptowac i w ogole jak sie tam bedziesz czul.Jak bedzie zle to odejdziesz.

A tym gosciem sie nie przejmuj, niekotrzy tacy wlasnie sa i takich trzeba olac cieplym moczem :mrgreen: .
Pokaz dla frajera ze to Ty jestes lepszy.
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Co byście zrobili?

Post autor: the end »

Hehe, Amigo, dobre.

Moim zdaniem trzeba by to rzeczywiście olać ciepłym. Ale może nie jego (...) ale tą sytuację. Ma koleś jakieś problemy ze sobą i może nie potrafi z innymi żyć w zgodzie. Może jest nadpobudliwy i emocjonalny. Nie wiem, jego życie.
nic
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 7570
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Co byście zrobili?

Post autor: amigo »

Ten gosc ma namieszane w glowie i tyle w tym temacie.Co to w ogole jest ?! udostepniac na grupie na FB rozmowe prywatna.Tak sie nie robi, to co rozmawialismy na priv nie wynosi sie nigdzie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „inne”