Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Moderator: moderatorzy

Arma
zaufany użytkownik
Posty: 242
Rejestracja: pt gru 27, 2013 7:49 pm

Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Post autor: Arma »

Moja, też bardzo się boi burzy.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Post autor: moi »

Mój kot nie jest psem, ale też się boi burzy ;)

Pozdrawiam.m.
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16382
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Post autor: Mariii »

moi pisze:Mój kot nie jest psem
:lol: :lol: :lol:
:clap: gratuluję odkrycia ;>
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Post autor: moi »

No co? Ma z psami coś wspólnego - boi się burzy :P

Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
Mickey
zaufany użytkownik
Posty: 1618
Rejestracja: śr sty 04, 2012 6:48 am
Status: pracuję
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Post autor: Mickey »

Najgorzej jest w Sylwestra. Pamiętam jak kiedyś we Wrocławiu spędziłem Sylwka i kiedy zaczęli strzelać nagle zza rogu wyleciał spanikowany owczarek, wielki pies. Biegł na złamanie karku ulicą.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Post autor: moi »

Mój kot po Sylwestrze cały następny dzień siedzi pod wanną, albo w szafie :/

Pozdrawiam.m.
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16382
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Post autor: Mariii »

Mój pies kotem zdecydowanie nie jest, więc się nie mieści pod wanną.
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
ocean
zaufany użytkownik
Posty: 1284
Rejestracja: ndz gru 07, 2008 11:13 pm

Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Post autor: ocean »

Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7105
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Post autor: Słonecznik1 »

Mój pies jest kochany, łazi za mną , śpi ze mną , je ze mną praktycznie . A jak nie śpi to się często na mnie patrzy.
Trochę to męczące ale w sumie dobrze mi z tym. Czasem sobie myślę że to Anioł Stróż patrzy przez psinę na mnie.
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Post autor: Ralf »

Jak to je z Tobą?
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16382
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Post autor: Mariii »

mój też je ze mną ;)
np. jogurt jedną łyżką

tak wiem, niehigieniczne to ;p
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Post autor: Ralf »

:shock:
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16382
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Post autor: Mariii »

mam nadzieję, że tylko Ralfa szokują takie scenki ;)
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Post autor: Gehenna »

Słonecznik1 pisze:Mój pies jest kochany, łazi za mną , śpi ze mną , je ze mną praktycznie . A jak nie śpi to się często na mnie patrzy.
Trochę to męczące ale w sumie dobrze mi z tym. Czasem sobie myślę że to Anioł Stróż patrzy przez psinę na mnie.
pięknie to napisałeś.
Arma
zaufany użytkownik
Posty: 242
Rejestracja: pt gru 27, 2013 7:49 pm

Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Post autor: Arma »

Mariii pisze:mam nadzieję, że tylko Ralfa szokują takie scenki ;)
Mnie, nie szokują. Mój pies daje mi buzi. Lody jemy na spółę itd.
Nasza wetka, zawsze jest przez Amusię wylizana po twarzy - Jej, też to nie przeszkadza.
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16382
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Post autor: Mariii »

Arma pisze:
Mariii pisze:mam nadzieję, że tylko Ralfa szokują takie scenki ;)
Mnie, nie szokują. Mój pies daje mi buzi. Lody jemy na spółę itd.
Nasza wetka, zawsze jest przez Amusię wylizana po twarzy - Jej, też to nie przeszkadza.
Chociaż jedna osoba mnie rozumie ;p
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Awatar użytkownika
boris
zaufany użytkownik
Posty: 2093
Rejestracja: wt cze 08, 2010 4:06 pm

Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Post autor: boris »

Mariii pisze:Mój pies kotem zdecydowanie nie jest, więc się nie mieści pod wanną.
Ze trzydzieści lat temu mieliśmy w rodzinie foksteriera, o imieniu Burza, która bała się bardzo burzy :) I pewnego razu zniknęła podczas burzy, burza minęła a psa nie ma. Poszukiwania nic nie dają .. A ona schowała się, pod wanną, i tak się wcisnęła, że już nie umiała wyjść. Teraz już nie pamiętam jak ją znaleziono, chyba w końcu zaczęła się żalić na swe uwięzienie :) .
http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
Powiedzmy przeciwnikowi otwarcie, że nie podzielamy jego idei, ponieważ je rozumiemy, i że on nie podziela naszych, ponieważ ich nie rozumie.
Arma
zaufany użytkownik
Posty: 242
Rejestracja: pt gru 27, 2013 7:49 pm

Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Post autor: Arma »

Mariii pisze:Chociaż jedna osoba mnie rozumie ;p
Inni, się po prostu nie przyznają ;)
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Post autor: Ralf »

Nie wiem jak można jeść razem z psem. Ja rozumiem że mój kot sika do brodzika, niektórych to szokowało, ale jedzenie? Tu granica jest przekroczona! :auto-ambulance:
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
buziak_27
zarejestrowany użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: wt wrz 16, 2014 4:23 pm

Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel

Post autor: buziak_27 »

Hej,
Ja też mama psa, yorka miniaturkę. Słonecznik1 a ty jakiego masz psa?
ODPOWIEDZ

Wróć do „zwierzaki”