Psychiatra prywatny (płatny) czy za free?
Moderator: moderatorzy
Zapewniam Cie, że gdybś doświadczyła to co ja, nie miałabyś wątpliości co do tego co mówie. Jeżeli mówie, że wiem co się stanie po śmierci, to nie są przechwałki koszałki opałki, bo zamierzałem pisac szczerze. Jeżeli doświadczasz nagle we śnie siebie jako bezbrzeżny ocean wszystkich światów, który rozlewa sie w przezroczystej światłosci, gdy w końcu zanika granica między ja i świat, nie pojawiają sie wogóle analitycznointerpretacyjne myśli typu: ale bombowo, rewelka, kiedy czas kończy swoją wachte a nieskończone teraz zabiera jego miejsce, co może byc bardziej zaskakującego po śmierci!? To że będe istniał wraz z moimi kaprysnymi myślami, jakakolwiek ich forma nie miałaby byc, czy też zespolenie z każdym atomem wszechśwata i bezczaswoej zatraty w tym uczuciu? Powiedz co mogłoby mnie (jakiego mnie? Przecież zdaje sobie sprawe, że nie mam jakiegos "ja", które mogłoby powiedziec "wiem"!!!) zaskoczyc?
hej ho złammy matrix, wykopmy dziurę i spierdalamy
kto ma to zrobić jak nie banda świrów?
świadomość to chyba dobry trop, czasami miewałem przebłyski świadomości swojego istnienia, to doznanie wciska w ścianę
normalnie zachowujemy się jak roboty, nawet się nie zastanawiamy nad tym ze tu jesteśmy a przeciez jest to coś nieprawdopodobnego, niesamowitego
kto ma to zrobić jak nie banda świrów?
świadomość to chyba dobry trop, czasami miewałem przebłyski świadomości swojego istnienia, to doznanie wciska w ścianę
normalnie zachowujemy się jak roboty, nawet się nie zastanawiamy nad tym ze tu jesteśmy a przeciez jest to coś nieprawdopodobnego, niesamowitego
Kupujesz rzeczy których nie potrzebujesz
za pieniądze których nie masz
żeby zrobić wrażenie na ludziach których nie lubisz
za pieniądze których nie masz
żeby zrobić wrażenie na ludziach których nie lubisz