Przyjaciel od zaraz-poszukiwany woj. śląskie

redspike · Post autor: **redspike** » sob lis 24, 2007 4:05 pm

Witam!
Bardzo chetnie zaprzyjaznie sie z kims chorym z moich okolic, mam przyjaciol ale oni nie zawsze mnie rozumieja, a ja ich.
Fajnie by bylo zaprzyjaznic sie z kims z kim mozna by bylo szczeze porozmawiac, wyskoczyc na zakupy, do kina, poszalec w dyskotece, napic sie piwka itp.
Ja jestem chory od 8 lat na schizofrenie, ale staram sie cieszyc zyciem.
Mam 25 lat i jestem od 5 lat w szczesliwym zwiazku (mieszkamy razem)
Mam sporo zlych konsekwencji w zwiazku z moja choroba, ale sie nie poddaje!!! Kocham ludzi, spotykac sie z nimi, rozmawiac, plakac, smiac sie.....
Przeszedlem w zyciu juz wiele np. w wieku 17 lat stracilem oboje rodzicow, ale trzeba zyc dalej, owszem mam chwile kiedy nie chce mi sie zyc, ale szukam duzo usmiechu ktory sam moge np. Tobie ofiarowac.

Jesli ktos chcialby mnie poznac zapraszam.
Jestem z okolic Bytomia.
Moje gadu : 3256044

Pozdrawiam Serdecznie!

redspike · Post autor: **redspike** » ndz lis 25, 2007 9:06 pm

Nie ma nikogo z woj. śląskiego?

Post autor: **Bezpieczny** » pn gru 10, 2007 3:29 am

Straciłeś rodziców. Czy mniej więcej w tym czasie, albo niedługo po zaczeła się Twoja choroba ? Z tego co napisałeś widze że tak (25-8=17), czyli to by dowodziło że duży stres jest jedną z głównych przyczyn...

BTW. Anka20 "szuka emocji"

redspike · Post autor: **redspike** » wt gru 11, 2007 3:27 pm

Witam!

Ehh Teraz z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że moja choroba dawała już o sobie poznać parę lat wcześniej zanim straciłem rodziców.
Aczkolwiek śmierć rodziców skłoniła mnie do odwiedzenia psychiatry i od wizyty u psychiatry, jakieś ok 8 lat temu mam zdiagnozowaną schizofrenie (F20) z lekarzem widuję się najrzadziej 1 raz w miesiącu, a lekarza muszę powiedzieć, ze mam cudownego i każdemu takiego życzę.